Witam,
Jako ze wkoncu postanowilismy nagrać swoje pierwsze LP, zacząłem
zastanawiać się nad znalezieniem managera zespołu. Tutaj mam ptanie do osob
bardziej doswiadczonych w temacie. Czy warto mieć taka osobę, biorac pod uwage
ze będzie to nasze dopiero pierwsze Lp ? Jeśli tak, to jak szukac, czym się
kierowac i jakie stawiac ewentualnie wymogi wobec takiej osoby.
Pozdrawiam!
Czy jako basista powinienem poszukiwać managera dla naszego zespołu przed nagraniem pierwszej płyty?
Czy warto mieć menedżera zespołu, kiedy dopiero nagrywamy naszą pierwszą płytę?
Jako basista, jakie korzyści może przynieść nam zatrudnienie menedżera zespołu przed nagraniem pierwszego LP?
Czy powinienem kierować się jakimiś kryteriami przy wyborze menedżera zespołu przed nagraniem pierwszej płyty?
Jako muzyk, czy powinienem stawiać jakieś wymagania dla potencjalnego menedżera zespołu przed nagraniem pierwszego LP?
Czy posiadanie menedżera zespołu jest konieczne dla sukcesu w nagrywaniu pierwszej płyty?
Jakie kroki powinienem podjąć jako basista, aby znaleźć odpowiedniego menedżera zespołu przed nagraniem pierwszego LP?
Czy warto angażować menedżera zespołu na etapie nagrywania pierwszej płyty, jeśli mój zespół jest mało znany?
Jako basista, co powinienem wiedzieć przed zatrudnieniem menedżera zespołu przed nagraniem pierwszego LP?
Czy powinienem skonsultować się z innymi muzykami przed zatrudnieniem menedżera zespołu przed nagraniem pierwszej płyty?
Sądzę, że kwestia managera to bardziej temat ilości granych koncertów, a
nie nagranych płyt.
Tak, zgadzam się. Głównie właśnie chodzi nam o granie duzej ilosci
koncertow po wydaniu plyty. Pisząc o płycie chciałem przyblizyć po prostu
sytuację. Sami nie mamy zbyt wielu znajomosci, zwłaszcza poza Krakowem,
dlatego raczej ciezko jest nam się wbijac na jakieś festy itp, stad pomysl by
znalesc taką osobe.
Menager musi być osobą:
– zaufaną
– dysponującą dużą ilością wolnego czasu
– dysponującą telefonem bez limitu darmowych rozmów
– mobilną (często trzeba gdzieś dojechać i dogadać koncert osobiście)
– wygadaną i stanowczą
– ogarniającą temat koncertowania: musi wiedzieć co jest potrzebne
zespołowi w klubie, co dogadać, jak dogadać.
– najlepiej z doświadczeniem. Taki, który wie jak rozmawiać i ma
„dojścia”.
Dodatkowo:
– menager to nie producent. Kompozycje, aranże, image zespołu nie należą do
jego kompetencji.
– menager to nie szef. Owszem – jak coś załatwi to trzeba się z tego
wywiązać, ale załatwiać ma to, czego WY chcecie i na Waszych warunkach.
– menager to nie osoba na pensji (mimo, że pracuje w zasadzie cały czas).
Kasą dzielicie się – po odjęciu kosztów – po równo.
EDYTA: A czy warto?
Jeżeli macie w zespole kogoś spełniającego powyższe warunki –
niekoniecznie warto. Chyba że się podepniecie pod bardziej pro menagera,
obsługującego większą liczbę lepiej zarabiających kapel.
dotychczas ja sobiscie ogarnialem ten temat. Jednak nie do konca zawsze mam
czas ( praca itd ), po 2 nie mam zadnego doswiadczenia ani znajomosci poza
Krakowem. Niestety nikt inny w kapeli nie ma ani wiekszej ilosci czasu ani
wiekszych znajomosci, stad taki pomysl by kogos znalesc. Jeśli chodzi o to ze
osoba musi być zaufana.. to poniekad logiczne, ale z 2giej strony jak zaufac
osobie ktorej się nie zna 😉
to naprawdę jeden z ważniejszych punktów 😀 dziś bez tego ani rusz 😉