Kumpel podesłał mi parę żartów o basistach, nie mam pojęcia czy było,
ale wrzucam! 😀
Koleś idzie do szpitala i mówi do lekarza:
– Panie doktorze, mógłby mi pan wyciąć pół mózgu, bo chcę zostać
basistą
– Oczywiście nie ma sprawy
Po zakończonej operacji pacjent budzi się z narkozy, lekarz mówi:
– Mam bardzo złą nowinę, przez przypadek wycięliśmy panu cały mózg!
– a… nic nie szkodzi, zostanę perkusistą
Ojciec postanowił zapisać Jasia na lekcje basu. Oczywiście wcześniej kupił
mu basówkę. Po pierwszej lekcji tato pyta Jasia:
– Co się dzisiaj nauczyłeś?
– Umiem zagrać dźwięk D.
Za tydzień to samo:
– I co już umiesz?
– Wiem jak zagrać E.
I za tydzień:
– Co nowego na lekcjach?
– Ach, tato, dzisiaj nie mogłem iść na lekcję bo grałem koncert.
– Po co w zespole jest basista?
– Żeby obudzić, umyć, ubrać i zawieźć na próbę resztę zespołu. A na
miejscu roztawić im sprzęt.
Jak wywołać błysk w oku basisty??
– Zaświecić mu latarką w ucho…