Hej, nigdzie nie mogę znaleźć konkretnej porady, toteż zwracam się do Was.
Mam basidło, gdzie korpus jest z afzelii, bez żadnych nałożonych lakierów,
tylko pokryte warstwą taką olejową. Nie wiem za bardzo w jaki sposób
czyścić lub czym konserwować korpus. Wykonawca gitary mówił, że wystarczy
papierem ściernym albo czymś szorstkim co jakiś czas przetrzeć, ale czy to
nie będzie bardziej niszczyło drewna? Nie lepiej jakimś specjalnym
środkiem? Macie jakieś doświadczenie w tej materii?
Z góry dzięki za pomoc!
Jak powinienem konserwować korpus mojego basu z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową?
Czym powinienem czyścić korpus mojego basu wykonanego z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową?
Czy mogę użyć papieru ściernego lub czegoś szorstkiego do przetarcia korpusu mojego basu wykonanego z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową?
Czy użycie papieru ściernego lub czegoś szorstkiego do przetarcia korpusu mojego basu wykonanego z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową, nie spowoduje większego uszkodzenia drewna?
Czy istnieje jakiś specjalny środek do konserwacji korpusu mojego basu wykonanego z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową?
Jakie środki powinienem stosować do konserwacji korpusu mojego basu wykonanego z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową?
Czy istnieją jakieś metody, którymi powinienem zabiegać o konserwację korpusu mojego basu wykonanego z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową?
W jaki sposób powinienem dbać o korpus mojego basu wykonanego z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową?
Czy możliwe jest uszkodzenie drewna korpusu mojego basu podczas konserwacji, zwłaszcza przy użyciu papieru ściernego lub czegoś szorstkiego?
Jakie doświadczenia innych basistów mają związek z konserwacją korpusu basu wykonanego z afzelii, który nie posiada nałożonych lakierów a tylko pokryty jest warstwą olejową?
Hej!
To zadanie powinien spełnić wosk do konserWAXcji.
Warwick robi takie cuś, nazywa się Warwick BassWax.
Powinno spełnić swoje zadanie 😉
https://basoofka.net/forum/3746,wosk-z-czym-to-sie-je/#wosk-z-czym-się-je tu masz cały wątek o
woskowaniu.
Ale wykończenie olejowe to nie jest wykończenie woskowe, a o to pierwsze pyta
autor. Sam o to pytam, bo też mam olejowe wykończenie i od dwóch lat nic z
nim nie robiłem. 🙂
Toteż właśnie – wszelkie woski raczej nie będą mnie interesowały. Dlatego
póki co mam wiedzę właśnie o jakimś papierze o małej gramaturze do
pielęgnacji drewna.
Ja polecam wykończenie za pomocą Tru Oil. Poniżej pokaz jak to trzeba
zrobić i jak to wygląda po.
https://www.youtube.com/watch?v=VFT9kdJFkaI
Pytanie jest o higienę oleju, a nie nakładanie nowego.
Przy moim korpusie z amazakoe, który wg. producenta też ma wykończenie
olejowe, wypraktykowałem sobie następujący sposób:
1. Kilka razy w miesiącu przecieram korpus miękką szmatką nasączoną
olejkiem „Lemon Oil – cleaner and conditioner” od D’Addario/Planet Waves. Tego
samego olejku używam do podstrunnicy. Pozostawiam taką warstwę na chwilę i
całość przecieram czystą szmatką. Dobrze schodzą wszelkie „brudy” po
graniu. W razie potrzeby powtarzam tę czynność.
Olejek ma tę zaletę, że czyści i nawilża drewno ożywiając jego
barwę.
2. Używam również wosku od Warwicka, ale robię to rzadko (1x na m-c albo
rzadziej). Przeważnie, gdy zmieniam struny. Woskowanie jest bardziej
czasochłonne i wymaga polerowania.
W niektórych miejscach korpusu warstwa wosku szybciej ulega wytarciu, gdy w
innych pozostaje nienaruszony. W takiej sytuacji przed kolejnym woskowaniem
używam w/w olejku, żeby zetrzeć cały pozostały wosk i nawilżyć drewno.
Po wchłonięciu kondycjonera woskuję korpus równomiernie (cienko), czekam
dłuższą chwilę i poleruję czystą miękką szmatką.
Podstrunnicę czyszczę tylko olejkiem, ewentualnie na szybko używam „Fast
Fret”, żadnego wosku.
Taki mały zestaw mam przeważnie w moim niezbędniku, ponieważ o piękno
trzeba dbać 😉
Nie wiem, czy mój sposób konserwacji jest zgodny ze sztuką, ale wg. mnie
dobrze działa.