grałem na laneyu rb3 i na w\w Hartke i Hartke bije na łeb na szyje laneya rb3 nie wiem jak jest z rb4
Edytuj posty !
Ja też posiadam tego Laneya i moim skromnym zdaniem wybrałbym 410,ale nie wiem jak z mocą!!A co do Hartke dużu ludzi nie chwali sobie ich,a ich stosunek do Laneya ????????
LAney a LAney jeden jest produkowany w Japonii czy tam w Chinach, a z tego co wiem to były produkowane w Wielkiej Brytanii. Tylko nie wiem czy dali są
Paweł, no tylko że my nie gadamy o wysokich seriach Laneya, zwróć na to uwagę, i nie gadaj o Wlk. Brytanii…
lepiej 410 paczkę no ale 210 tez da rade. przecierz pake z 10 do 15tki się doklada dla podniesienia dynamiki i rozszerzenia pasma wiec brzmieniowo to i tak nie poszalejesz chyba ze ten Laney brzmi jak kupa to wtedy nawet lepsza 210 mozesz dodac dołu. rozumiem ze myslisz o jakiś Hartke transporterach i innych Ashdown ach. noto z tego co się slyszalem i ogrywalem to ci powiem ze Hartke VX jest taki bułkowy trochę ale niektorzy marudzą ze muli , transporter ma aluminiowe głośniki wiec niewiem no można lubic albo nie lubi, ogolnie Hartke ma swoje brzmienie i jedni uwazaja je za dobre a inni za niedorobione (a to dolu a to góry brakuje). Ashdown ogolnie spoko ale przereklamowany trochę ,latwo wchodza wg. mnie na przester no i ten tweeter maja trochę sciemniany. ja na twoim miejscu bym bral galliena backline albo jak doplacisz trochę to Warwicka.
@Michal II: Paweł, no tylko że my nie gadamy o wysokich seriach Laneya, zwróć na to uwagę, i nie gadaj o Wlk. Brytanii…
Wiesz jak nie jesteś zorientowany gdzie są produkowane to lepiej nic nie pisz
A te z Wielkiej Brytanii są lepsze a że Ty wolisz gó….ny sprzęt to wiesz twoja sprawia z ciebie się będą śmiać że twój bass przy clangowaniu brzmi jak karton to przyjedz do mojego miasta na koncert też chce się pośmiać
Żeś się popisał po prostu..
Chciałem tylko dodać że Warwicki mają specyficzny dźwięk,
mi akurat średnio leży, ale do szatanowania się nadaje.
Może to tylko comba, ale nie jestem pewien co do głośników.
Mają sporo góry sporo środka i pachnie metalem, nawet jak
się te pasma zredukuje. Osobiste odczucie moje.
Hartke wyższe modele to taka trudna do zdefiniowania klasa –
niby super niby spory zapas mocy ale może być karton. Czasem
brakuje dołu fakt. Ja grywam na małym pierdzipudle 20 watowym,
nie pamiętam modelu już. Dół jest przyjemny, ciepły, może nawet
mulisty, ale taki dźwięk lubię.
Trudniej jest ukręcić coś ekstremalnego, ale nie
zauwazyłem żeby mi zabrakło kiedyś dołu czy góry.
pozdrawiam
Paweł, a Ty się naucz czytać regulamin (nabijanie postów zamiast edycji) i odpowiadać na konkretne pytania, ponieważ autor pytał o to jaką kolumnę dokupić i jaką moc ma głośnik w jego combie. I najpierw uzupełnij profil, żeby wiadomo było gdzie z tymi koncertami przyjeżdżać, no i jak cudowny sprzęt posiadasz (na temat mojego się nie wypowiadaj, bo nie trzeba geniusza żeby stwierdzić do czego się to nadaje, ale w najbliższym czasie będę go zmieniał). Miłego „clangowania”.
P.S. Sorry za offtop.
Michal II
nie czepiaj się ludzi bo ci to może na złe wyjść a z twojego sprzętu się nie nabijam skoro tak to odebrałeś to przeczytaj sobie jeszcze raz chyba że nie umiesz
@Aqualopetaq7_62: Chciałem tylko dodać że Warwicki mają specyficzny dźwięk, mi akurat średnio leży, ale do szatanowania się nadaje. Może to tylko comba, ale nie jestem pewien co do głośników. Mają sporo góry sporo środka i pachnie metalem, nawet jak się te pasma zredukuje. Osobiste odczucie moje.
myślę że jakaś Hartke czy coś
ale jak kupisz za mocną to wzmacniacz mogłby nie dawać rady więc
zastanawiał bym się nad jakaś 200wat
mi się wydaje że lepiej byś wyszedł jakbyś odłożył troszkę kasy laneya
sprzedał i kupił
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/hartke-vx3500
coś takiego
grałem na laneyu rb3 i na w\w Hartke i Hartke bije na łeb na szyje laneya rb3
nie wiem jak jest z rb4
Edytuj posty !
Ja też posiadam tego Laneya i moim skromnym zdaniem wybrałbym 410,ale nie
wiem jak z mocą!!A co do Hartke dużu ludzi nie chwali sobie ich,a ich
stosunek do Laneya ????????
LAney a LAney jeden jest produkowany w Japonii czy tam w Chinach, a z tego co
wiem to były produkowane w Wielkiej Brytanii. Tylko nie wiem czy dali są
Paweł, no tylko że my nie gadamy o wysokich seriach Laneya, zwróć na to
uwagę, i nie gadaj o Wlk. Brytanii…
lepiej 410 paczkę no ale 210 tez da rade. przecierz pake z 10 do 15tki się
doklada dla podniesienia dynamiki i rozszerzenia pasma wiec brzmieniowo to i
tak nie poszalejesz chyba ze ten Laney brzmi jak kupa to wtedy nawet lepsza 210
mozesz dodac dołu. rozumiem ze myslisz o jakiś Hartke transporterach i innych
Ashdown ach. noto z tego co się slyszalem i ogrywalem to ci powiem ze Hartke VX
jest taki bułkowy trochę ale niektorzy marudzą ze muli , transporter ma
aluminiowe głośniki wiec niewiem no można lubic albo nie lubi, ogolnie Hartke
ma swoje brzmienie i jedni uwazaja je za dobre a inni za niedorobione (a to
dolu a to góry brakuje). Ashdown ogolnie spoko ale przereklamowany trochę
,latwo wchodza wg. mnie na przester no i ten tweeter maja trochę sciemniany. ja
na twoim miejscu bym bral galliena backline albo jak doplacisz trochę to
Warwicka.
GK
[url]www.maczosbass.pl/images/products/1214/1.jpg[/url]
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=69&cat_id=5&prod_id=1214
Warwick
[url]www.maczosbass.pl/images/products/1537/1.jpg[/url]
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=16&cat_id=5&prod_id=1537
Wiesz jak nie jesteś zorientowany gdzie są produkowane to lepiej nic nie
pisz
A te z Wielkiej Brytanii są lepsze a że Ty wolisz gó….ny sprzęt to wiesz
twoja sprawia z ciebie się będą śmiać że twój bass przy clangowaniu
brzmi jak karton to przyjedz do mojego miasta na koncert też chce się
pośmiać
Żeś się popisał po prostu..
Chciałem tylko dodać że Warwicki mają specyficzny dźwięk,
mi akurat średnio leży, ale do szatanowania się nadaje.
Może to tylko comba, ale nie jestem pewien co do głośników.
Mają sporo góry sporo środka i pachnie metalem, nawet jak
się te pasma zredukuje. Osobiste odczucie moje.
Hartke wyższe modele to taka trudna do zdefiniowania klasa –
niby super niby spory zapas mocy ale może być karton. Czasem
brakuje dołu fakt. Ja grywam na małym pierdzipudle 20 watowym,
nie pamiętam modelu już. Dół jest przyjemny, ciepły, może nawet
mulisty, ale taki dźwięk lubię.
Trudniej jest ukręcić coś ekstremalnego, ale nie
zauwazyłem żeby mi zabrakło kiedyś dołu czy góry.
pozdrawiam
Paweł, a Ty się naucz czytać regulamin (nabijanie postów zamiast edycji) i
odpowiadać na konkretne pytania, ponieważ autor pytał o to jaką kolumnę
dokupić i jaką moc ma głośnik w jego combie. I najpierw uzupełnij profil,
żeby wiadomo było gdzie z tymi koncertami przyjeżdżać, no i jak cudowny
sprzęt posiadasz (na temat mojego się nie wypowiadaj, bo nie trzeba geniusza
żeby stwierdzić do czego się to nadaje, ale w najbliższym czasie będę go
zmieniał). Miłego „clangowania”.
P.S. Sorry za offtop.
Michal II
nie czepiaj się ludzi bo ci to może na złe wyjść a z twojego sprzętu się
nie nabijam skoro tak to odebrałeś to przeczytaj sobie jeszcze raz chyba że
nie umiesz
Sporo góry i środka? Nie powiedziałbym…
Możliwe bardzo że mi słoń mi uchno przydeptał..
Moje bardzo osobiste odczucie to było.
Może po prostu nie jestem w stanie
określić jak brzmi. W każdym razie
jest on specyficzny, dla mnie.