Chcę uczyć się klangować, ściągnąłem filmik Wootena, ale od jednego
basisty usłyszałem, że struny należy uderzać nad przystawkami, a nie na
podstrunnicy (podobno można coś złego z progami czy gryfem zrobić), jak to
robiłem (wzorowałem się na Flea). Więc jak to w końcu jest?
Jakim sposobem powinienem kłaść struny, aby poprawnie klangowały?
Czy powinienem odtwarzać sposób grania Flea czy Wootena, aby nauczyć się klangować?
Jakie techniki powinienem stosować, aby klangowanie brzmiało dobrze?
Czy uderzanie strun nad przystawkami czy na podstrunnicy wpłynie na dźwięk klangowania?
Czy jest jakaś inna metoda klangowania, którą powinienem spróbować?
Jakie akcesoria lub sprzęt będą mi potrzebne do klangowania?
Czy klangowanie może wpłynąć negatywnie na gryf lub progi basu?
Czy jest jakaś technika oddychania, która poprawi klangowanie?
Jak długo powinienem trenować codziennie, aby klangowanie brzmiało poprawnie?
Czy powinienem korzystać z jakichkolwiek programów szkoleniowych, aby nauczyć się klangowania?
no jak masz długi paznokieć to możesz gryf przykładowo odrąbać lub
posiekać, a przy odpowiednio długim kciuku możesz nawet uderzać w
podstrunice i przystawki jednocześnie
a tak naprawdę możesz uderzać żywnie gdzie ci się tylko podoba
ktoś głupoty Ci opowiada. Ja tam uderzam jak mi wygodnie ( na 24 progu ) i
nic mi się nie dzieje.
Pozdrawiam.
No i dzięki. Tak myślałem, że pierdoły mi facet wciskał.
Dzięki wszystkim.
Jak nie uderzasz przy gryfie, to możesz strunę zerwać.
Ja się wzorowałem na Fieldym ( 😛 ) co było błędem. Biłem z całem siły
nad pikapem i teraz cały jest w rysach 🙁 Ktoś tutaj z forum rozłupał
przystawkę kciukiem.
„Jak nie uderzasz przy gryfie, to możesz strunę zerwać.
Ktoś tutaj z forum rozłupał przystawkę kciukiem.”
Dobra, dobra. A teraz piszcie tak, jakby był 25, nie pierwszy kwietnia.
Z tą przystawką niebardzo wierzę 🙂 Ale taka prawda, że im bliżej mostka
tym mocniej musisz udeżyć/pociągnąć, żeby struna się od tych progów
odbiła 🙂
o ale mi się filmson upie*dolił ale nie ma tego co by dobrze nie wyszło,
jutro jeszcze tylko jeden wykładzik i majóweczka :]
ja uderzam minimalnie za 24 progiem oczywiście zależy ile masz prógów a
generalnie efekt klangu to efekt uderzania struny o sztabke progu chyba
głównie ostatniego ale o zerwaniu struny przez nieprawidłowe ułożenie też
nie słyszałem:) wiem tylko tyle że klanguję 3 rok a ciągle co jakiś czas
mam odciski na palcu wsk w prawej ręce… zbyt delikatne rączki mam… a mnie
się podoba to co robią King i Pilich- uderzanie naprzemienne lewą dłonią i
kciukiem prawej 🙂 fajny efekt perkusyjny
i znowu klang…
Uderzanie kciukiem nad podstrunica czy nad przystawkami zalezy od brzmienia i
wygody (dla niektorych) takze nie nalezy się „oslepiac” jednym sposobem
slapowania. Warto eksperymentowac…
Co do Pilicha to mam osobna opinie, chociaz (niestety) muszę przyznac , że jest
to dobry przyklad „uczenia” się slapowania.
Ps. Jeden Pilich wystarczy…
Ja widzialem jak się różnie slapuje. Dużo basistów uderza nad picupem na
musicmanowatych basach z przystawkami z „gołymi” magnesami, dźwięk jest wtedy
„twardszy” i bedziej metaliczny, bo strune bije tak o progi jak o
magnesy.Osobiście wole uderzac przy gryfie, bo można grac szybciej,kciuk
lepiej się odbija
…”wszak bas siłą i potegą jest”
Ja uderzam na ostatnim progu, bo tak zostałem nauczony i nie powiem, pasuje
mi. Jeśli chodzi o dwustronny slap (uderzasz i podrywasz kciukiem) to nie
sposób uderzać na podstrunicy, trzeba trochę niżej, coby kciuk się mógł
wbić pod strunę. Podrywać w klangu (pop) też łatwiej między podstrunicą,
a przystawkami, ale nawet jak uderzasz kciukiem na podstrunicy, masz takie
ułożenie ręki, że inne palce są niżej
..::HERB POWER::..
Ja slapuję dwustronnie (tzn staram się tak grać) na podstrunnicy – palec nie
idzie za bardzo pod struny, więc łatwiej strunę poderwać.
To może ja przesadzam… faktycznie trochę siły wkładam w poderwanie struny
kciukiem i czasem ma to wpływ na precyzję, a przy szybkim graniu może wybić
z rytmu
..::HERB POWER::..
Wodzus: Musisz raczej wybrać jedną technikę slapowania, bo jeśli próbujesz
uczyć się z video Wootena a nasladujesz Flea to rzeczywiście można dojść
do sprzeczności z tym umiejscowieniem kciuka:D Flea gra z kciukiem do dołu i
bliżej mostka a Wooten gra double-thumbingiem i ma kciuk bliżej gryfu. Ktoś
napisał że jest fajny sound gdy slapuje się nad pikapem musicmana, jednak
musiał mieć na mysli slap flejowaty chyba bo podwójne kciukowanie w tych
okolicach, to przynajmniej w moim mniemaniu hardkor. To pokazuje mniej więcej
różnicę. Wybierz to co ci bardziej pasuje.
A tak poza tym to się witam bo kiedyś napisałem jakiegoś posta czy dwa i
minęło parę miechów więc w sumie to nie jestem nowy ale odnowiony:P
E tam, wal jak chcesz 😛 Jak ci wygodnie, ja uderzam przy końcu gryfu i jest
dobrze ;]
Że jak?
No czego nie rozumiesz?
Gra kciukiem do dołu.
http://www.audio.ya.com/laveritoweb/IMAGENES/flea9.jpg