Jaco Pastorius
Victor L. Wooten
Stuart Hamm
Marcus Miller
Larry Graham
Dave LaRue
Cliff Burton
Les Claypool
Stanley Clarke
Patrice Guers
Piotr Żaczek
Wojtek Pilichowski
Krzysztof Ścierański
Bartosz Szetela
Kim jest dla mnie najlepszy basista spośród wymienionych?
Czy znam wszystkich z wymienionej listy basistów?
Na jakich instrumentach grają wymienieni basiści?
Czy próbowałem kiedykolwiek naśladować styl gry któregoś z wymienionych basistów?
Który z wymienionych basistów ma najwięcej zrobionych albumów?
Czy miałem kiedykolwiek okazję zobaczyć na żywo któregoś z wymienionych basistów?
Jak mój własny styl gry na basie różni się od stylu kogoś z wymienionej listy?
Czy kiedykolwiek brałem udział w jam session z basistą, który gra w stylu któregoś z wymienionych?
Moje ulubione utwór nagrany przez jednego z wymienionych basistów.
Czy próbowałem kiedykolwiek samemu napisać utwór na basie wzorując się na któregoś z wymienionych?
Slucham Berta. To taki basista…jeszcze nieznany szerszemu gronu 🙂
Slucham sam siebie :)…Wtedy wiem co poprawic a co zmienic, co mi nie pasuje a
co pasuje. Wg mnie sugerowanie się jakimś wzorcem zabija wlasna inwencje
tworcza….
Ja znam niewielu basistów(tylko tych najbardziej znanych)
i uważam ze cliff burton był najlepszy, wprawdzie ja się na nim tak bardzo nie
wzoruje(to ze gram palcami to po prostu dlatego ze lubię :D)ale mimo wszystko
choc nie umiem grac tak szybko to (niechcący!) wydaje się mi ze mam podobny
styl grania
To Co niemasz Żadnych Idoli Tylko Siebie … Przeceiż zawsze musisz kogoś
słuchać nie tylko Siebie … Tu Też mi chodzi o to by spisać tak jak
największą ilość Basistów z całego Świata 😀 ale czemu Siebie też nie
wpisać 😛
+
Bartłomiej „Siara” Krawczyk 😀
Ja myślę, ze wrecz odwrotnie. Podpatrujac
innych basistow, można coś od nich podebrac.
Mozna się nauczyc czegoś nawet od basisty niewiele
lepszego od siebie. Ale myślę, ze podgladanie
pewnych stylow i technik zawodowcow pomoze
kazdemu w stworzeniu wlasnego stylu 🙂
rider : To ze gra ktoś palcami czy kostka to nie znaczy ze się wzoruje no bo
sory jakby miał inaczej grac?..
zawsze jak czytam biografie jakichs muzyków to każdy z nich na kimś się
wzorował a po jakimś czasie znajdował swój styl który nawiązywał nieco
do stylu swojego idola
wiec jak chcesz być slawny, to musisz się na kims wzorować 😀
Ja też się wpisze 😀
Kamil Sikorski
Hmm no to może was zaskocze, ale dla mnie basiści typy Jaco lub Wooten są
strasznie nieciekawi. Oczywiście mają oni na swoim koncie kilka piosenek
, które moim zdaniem można zaliczyć do muzyki, ale to co pokazują na scenie
to(wybaczcie) małpi popis machania ręką po gryfie. Ja rozumiem, że ci
panowie są nieźli, ale to co graja to jest zwyczajny przerost formy nad
treścią. Muzyka to to na pewno nie jest. Natomiast uwielbiam Marcusa Millera
bo ten pan gra naprawdę ładne motywy i nie przysypiam jak oglądam jego
występy. Ale tak najbardziej to lubię bassmena z RHCP bo naprawdę potrafi
zagrać zwykłe progresje z niesamowitym polotem, a to jest ważne w muzyce.
Pozdrawiam. (zamieszczone tu opinie należa tylko do autora tego posta i nikt nie
musi brać za nie odpowiedzialności :D)
no zartowalem z tym sluchaniem tylko siebie. Czasem slucham mojej kobietki
:D……….
A tak na serio, to pewnie,ze podpatruje style grania, ale nie zebym się kims
„idolował” albo coś w ten desen…ot, graja, fajnie graja, tez bym tak chcial,
ale wlasna praca do tego staram się dojsc a nie ew. kopiowaniem wzorów…..
ja tez nie kopiuje wzorów
Myślę że sporo przesadziłeś. Powiedz na czym opierasz opiniię że Jaco czy
Wooten to przerost formy nad treścią? Na których albumach,klipach czy
koncertach? Bo jakoś nie kojarze. Pamiętaj że ci goście to wirtuozi. Oni
żyją z tego że potrafią zagrać coś,czego ktoś inny nie potrafi. Szukają
nowych kierunków w muzyce. Eksperymentują. Czasami przez to ich muzyka jest
trochę cięższa w odbiorze. Czasami z*ierdalają jak głupi po gryfie. Ale
potrafią. Jak ty byś potrafił,to byś tak nigdy nie zrobił na
koncercie?
A Marcus i Flea (RHCP) to świetni basiści. Jaco czy Wooten też. Są po
prostu inni. To co zabolało w twoim poście to uniżenie tych dwóch basistów
– szanuj także to czego nie rozumiesz! Kiedyś może się zdarzyć że
odpalisz płytke Jaco i usłyszysz to czego wcześniej nie słyszałeś. I
myślę że poczujesz się naprawdę głupio,jak sobie przypomnisz że
napisałeś że to nie jest muzyka.
I zastanów się jeszcze,dlaczego wszyscy mówią że Jaco zmienił oblicze
basu. Czy dlatego że machał ręką po gryfie?
Diagnoza: nie słyszałeś żadnej płyty Wootena, widziałeś zaś jego popisy
scenowe i na tej podstawie wywnioskowałeś (niesłusznie), że pewnie to samo
gra na płycie.
Zgadłem?
ja tez tak wywnioskowalem i tez narasie sądze ze to jest nudny koles ale sobie
sciągnę jutro płytę i zobaczę czy to takie fajne 😀
A mi mości Karpiqu szczególnie podpadłeś. Powiem tylko tyle, że ci panowie
robią muzykę dla samej muzyki, a nie dla słuchaczy. Gitara jest dla niech
przdłużeniem ręki i tak jak my potrafimy pokazać komuś środkowy palec,
tak oni swoją chwilową emocję potrafią wyrazić w tej niezrozumiałej dla
ciebie muzyce.
dla mnie najlepszy jest robert truijllo z metalliki
Moja lista. W nawiasach z jakimi grupami ich kojarzę
Marcus Miller
Tommy Shannon (Stevie Ray Vaughans Double Trouble)
Matt Bissonette (Satriani, G3)
Billy Shenhan (Vai, G3)
Jaco P.
Wojtek Pilichowski (Pi Er Dwa)
Tomasz Grabowy (Wild Cats, Raduli)
Józef Skrzek ( Silesian Blues Band / SBB)
Jerzy Goleniowski (Breakout)
Zdzisław Zawadzki (Breakout)
Dustin Sargent (Chris Duarte Group)
John Myung!!!
Ej lol, dajcie sobie siana z takimi tematami ;D. To już 15 taki na forum.
Weźcie po przeglądajcie tematy zanim założycie coś, co na forum basowym
jest tak popularne i prawdopodobne jak ujrzenie piasku na Saharze!