Witam.Ostatnio stałem się posiadaczem basu Flame CS-5 New.Ogólnie basik jak
dla mnie jest super,fajnie gada,niska akcja strun no po prostu to czego
szukałem.Wszystko jest super,ale zdaje sobie sprawę że może być jeszcze
lepiej :)Wiec kieruje do was pytanko szarpidruty:P Jaki przetwornik wstawić w
to wiosło.Zastanawiam się nad Bartkiem:
Przetwornik Bartolini 72MM5E
Przetwornik Bartolini 72MM5C
Czy jest miedzy nimi jakaś szczególna różnica i czy może macie lepszy
pomysł??
Z góry dzięki za wszystkie podpowiedzi !! Pozdrawiam 🙂
w sumie to mógłbyś puścić tego maga i kasę z przystawek zainwestować w
porządny piec ,takie jest moje zdanie ,a co ty chcesz w ogóle grać ?
chodzi o to że gram i blues i ciężką muzę ( 2 kapele) też o Tym
myślałem ale nie stać mnie na nowy piec a jeżeli już poruszyliśmy ten
temat to jaki piec byście polecili
znowu temat w ktorym chodzi o osobiste preferencje, nie wiem jak to ograc wiec
nie poradze ci ogrywania ale kurde pytanie totalnie bez sensu :O
Wiem… że każdy ma własny gust i preferencje ale liczyłem na wasze
doświadczenie.Na pewno ktoś wymieniał przystawki w MM i będzie np. wstanie
powiedzieć że jeżeli np.Chcesz na przykład brzmienie X to weź przystawkę
x bo spowoduje to to i to….Wiem że temat był powielany 100000 kroć ale
może ktoś coś doradzi 🙂
a ja ci powiem nathan że błędnie wychodzisz z założenia jeśli chodzi o
przystawki ,podłącz tego mayo który jest bardzo porządnym basem pod jakiś
dobry piec albo head i pakę być może a nawet na pewno tu leży przyczyna
Akurat tego jestem pewien jigsaw:)Ale naprawdę nie nie stać mnie na inny
piecyk wiec myślałem żeby wymienić przystawkę….Chociaż efekt może być
znikomy…ALE jeżeli będę wymieniać to co byście polecili?!
model E ma 3 cewki i teoretycznie można w nim osiągnąć brzmienie single
coil bez brumów z dołączoną tzw dummy coil. Model C jest dwucewkowy.
Brzmienie E jako single coil powalające nie jest więc wolałbym raczej model
C który na dwóch cewkach gra nieco lepiej niż E na dwóch. Pamiętaj tylko,
że bartolini zwłaszcza w wersji C to ciemno brzmiące pickupy – dużo
ciemniej i z mniejszym atakiem niż typowy pickup MM. Z resztą te pickupy
brzmią raczej jak typowe soapbary Bartolini a nie pickup MM czyli mniejszy
atak ale i mniej tzw musicmanowej gumy. Jeśli chcesz aby ten bas brzmiał
jasno to raczej wstaw SD lub nordstrand. Poza tym zachodzi pytanie czy bas jest
warty wymiany pickupów bartki sa drogie i sprawdzają się w bardzo dobrze
brzmiących z samego drewna i raczej ciężkich basach jeśli coś w
instrumencie się nie zgadza – bartki to tylko wyciągną na światło
dzienne.
Alfik – masz u mnie piwo bo właśnie o takie coś mi chodziło.Przedstawiłeś
wszystko prosto (bo ja prosty chłopak jestem) i czytelnie (bo ja czytać
potrafię).Raczej o sam bass się nie boje gdyż jest to naprawdę dobry
egzemplarz,przynajmniej według mnie…. I będę brał SD, jeszcze raz wielkie
dzięki!
Widzę że kolega już wszystko ma wyjaśnione, to podepnę się pod temat.
Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi w skrócie objaśnił czym się charakteryzuje
dany typ prztwornika.
Wielokrotnie czytałem że do metalu to P, do slapu Jazz czy Hambucker do
czegoś tam… ale chodzi mi coś typu:
przystawka X- dużo środka, brzmienie selektywne, duży atak, sporo szumów
(?)
przystawka Y- mięcho, dół, ciepłe brzmienie
ot tak z czystej ciekawości chce wiedzeć…
———————————————————
„The Past is Never as Big as the Future”
lista będzie długa i zagmatwana. Wydaje mi się (a mogę się mylic) , ze np
single Fender a MECa się roznia bardzo, mimo ze to niby to samo, wiec nie wiem
czy jest mozliwosc żeby stworzyc tak aprzejrzysta liste.
skoro tak uważasz… myslę jednak że jakaś bardzo uproszczona forma takiej
listy była by czymś pomocnym. wtedy np wiedziałbym czy ogrywać Single czy
Humbackery… a nie wszystko naraz…
———————————————————
„The Past is Never as Big as the Future”
trochu bez sensu bo przystawka przystawce nie równa (bo to wszytsko kupa
gówna o) jeden hamburgera mzoe zabrzmiec inaczej od drugiego hamburgera zalezy
jaki to hamburger gdzie siedzi i do czego to coś w czym siedzi jest podlaczone
i kto na tym gro!wiec najlepiej ogrywoj wszytsko
sex alkohol and metal
Zagadaj do Merlina. Przystawki Kustom kosztują niewiele, na pewno mniej niż
nowy Bartloni albo Mec. I gadać, gadają nieźle. Sam planuję zamówić u
nich coś ala MM w wersji sześciostrunowej.
Co do innych przystawek – ostatnio grałem na przystawce MM Delano – cóż –
brzmi ciekawie. Nie słychać było żadnych szumów (podpięta pod głowę
Messa), a i gadać – gadała elegancko.
gładki z woobie doobie ma fajnego humba na spylenie i do tego tanio.
a możecie mi jeszcze powiedzieć jak to jest z elektroniką?? mam aktywny
układ (Cort c5z) i nie wiem czy po prostu zmienić przystawki czy całą
elektronikę.
———————————————————
„The Past is Never as Big as the Future”
Przystawki. Tak są chyba MightyMight (jakoś tak się zowią). Jak coś –
znajdź jakieś mydelice sejmurowskie albo mec-owskie. Nie są drogie, a
różnica w brzmieniu będzie. Elektrownia to wydatek siedmiu stów.
Przeciętnie. Dwie przystawki – jakieś 450-500. A różnica brzmienia większa
jest przy zmianie przystawek. Z resztą – zawsze możesz przerobić na pasywa.
Tylko właśnie nie wiem w jakie przystawki by zainwestować. Myślałem o
Preclu albo Hamburgerze. Produkty Merlina mnie zainteresowały. Nie znam się na
tym, ale jeszcze sporo czasu, więc mam nadzieje że zanim zarobie całą kase,
zdążę się zdecydować.
———————————————————
„The Past is Never as Big as the Future”