–> Według mnie najlepszy distortion to taki, który podoba się temu który na nim gra 🙂
Osobiście uzywam Sovtekowskiego Big Muffa, poleciłem go paru osobom, jedna kupiła i jest niezadowolona.
Moim zdaniem jest rewelacyjny.
Ostatnio kumpel mi mówił, że np. Boss czy Exar odpada i najlepszy distortion to (no, właśnie – zapomniałem 🙂 )
Generalnie nie znam się w ogóle na efektach, do tej pory były mi po prostu niepotrzebne, ale do tego rodzaju muzyki który ostatnio gram dobre zniekształcone mięcho pasuje jak ulał. 😀
ktoś ci pewnie poleci EBS za 800zł… myślę ze tez ci go mogę go polecic bo za taka cenę to az glupio nie być niezadowolonym 😀 jest jeszcze elektro-harmonixowy big muff. ja grałem na jakimś efekcie marshalla , który chyba był do gitary (guvnor czy coś takiego) i brzmial cudnie. ktoś tam chwalil behringera za przystepnosc.
Ampeg robi dobre distortiony. Taka kosteczka Ampega kosztuje jedyne 1224zł. Polecam
Boss jest w pytkę, mnie się podoba, na Exarze nie grałem osobiście ale kilka osób na nim gra i daje rade. Sam mam Digitecha BP8 i udało mi się ukulać całkiem fajne mięsko.
Aleks ja mam bossa distortiona, jak chcesz wpadnij do mnie z basią to sobie go wypróbujesz 🙂 jak Ci się spodoba to bierz za 200zł 😉
wedlug mnie sprawa wyglada tak
Jeśli wiesz na czym polega roznica miedzy distortion a overdrive i dalej twierdziesz ze chcesz distortion to polecam ProCo RAT. Jest stosunkowo tani a to bardzo sprawdzony distortion z basem – proco turbo rat się już mniej nadaje aczkolwiek da się ukrecic podobne rzeczy do rata ( jak by to milosnicy samochodow powiedzieli – wolnossacego )
Jeśli nie wiesz na czym polega roznica miedzy distortion a overdrive to na 90% szukasz overdrive 😀
Dobry Basowy overdrive niestety kosztuje nie malo – mowa tu oczywiście o SanAmpie Bass Driver
Czym się rozni na chlopski rozum dist od over…
Overdrive dodaje przesteru ( stosunkowo nie wielkiego ) przez to ze sygnal zostaje wzmocniony dodatkowo i przy wyzszych wartosciach wzmocnienia się przesterowuje ( znieksztalca ) – stad to over w nazwie ( ponad, nad ) – brzmieniowo wyglada to mniej więcej tak ( oczywiście zalezy tez sporo do ukreconych galek ) ze zwlaszcza na nizszych odkreceniach drive przesterowuja się tylko picki – oczywiście z dokladnoscia do roznych producentow – niektorzy pozwalaja regulowac zarowno wzmocnienie barwe ( 1-2 pokretla ) jak i glosnosc – czasami tez miksowanie z sygnalem nie przesterowanym.
Jeśli chcesz mieć dynamike w brzmieniu i żeby to przypominalo bass ale mialo agresje w sobie to over drive jest dla ciebie
Dlaczego polecam Sansampa – bo jest dobry 🙂 – niektorzy mowia ze to jedyny przester do basu na ktorym można wyciagnac prawdziwy gardlowy groul z basu – nie wiem co to znaczy.
Ja uwazam ze to nie jedyny ale najtanszy 😀
Distortion natomiast silnie znieksztalca brzmienie nie przez nadmierne wzmocnienie a przez swoj charakter – w duzym uproszczeniu to uklad , który nie jest w stanie poradzic sobie z czystym przeniesieniem sygnalu z basu ( w ogóle jakim kolwiek sygnalem 🙂 )
Brzmienie traci ( oczywiście z dokladnoscia do modelu i ustawien ) dużo z takiego pazura w sensie fali udezeniowej , która dopada Cie po udezeniu mocno w struny za to jest silnie przesterowane i trochę przypomina gitarę na przesterze 🙂
Dlaczego polecam ProCo RATa – bo to czesto wykorzystywany distortion przez basistow – ciezko mi podac nazwiska – 🙂
Jest jeszcze fuzz – , który w sposob bardzo silny ingeruje w brzmienie 🙂
Oczywiscie roznica miedzy fuzz/distortion/overdrive jest plynna i czesto można uzywac urzadzenia , które zdaje się być jednego tyu w charakterze innym.
Na polecenie zasluguje jeszcze na pewno EHX Big Muff Pi – nie wiem jak rusek ale USA jest fajny choc momentami latwo za mocno go odkrecic ( jak na moje ucho )
Jeszcze EBS nie wiem jak się nazywa – ja go nie lubię – ale chyba nikt mi nie zabroni 🙂
Tyle odemnie 😀
Ja polecam overdriva Ibanez pd-7, mam i chwale, zwłaszcza za uniwersalność bo dużo da się na nim ukręcić. Do tej pory grałem na rosyjskim BigMuffie, efekt zajebisty ale distortion(kolega wyżej ładnie to opisał).
Zapomnialem o Ibanez – tez strasznie milo wspominam ta kosteczke 😀
w niej mnie to się strasznie podobalo to ze można duzy przester zalozyc przy jednoczesnej swizeosci i dynamicznosci brzmienia – ale zupelnie inny jak SansAmp
a mnie zastanawia jakiego drive uzyl basista Jamiroquai w tej piosence.
Włacza go na powera w 2:30min.
Szczerze mowiac urywa tylek:D
Nie wiem dokładnie o jakie brzmienie ci chodzi (jakiś przykład z konkretnego kawałka jakiejś kapeli by ułatwił zadanie myślę)ale jeśli zaopatrzysz się w sansamp bass driver di nie pożałujesz. Dziś widziałem nawet go na necie za 560zł ja mam wersje bardziej rozbudowaną tego urządzonka ale brzmieniowo możesz praktycznie ukręcić to samo. Ziemia się zatrzęsię i nie będziesz chciał już grać bez niego, poza tym świetnie sprawdza się również w studiu nagrań.
Jeśli wiesz na czym polega roznica miedzy distortion a overdrive i dalej twierdziesz ze chcesz distortion to polecam ProCo RAT
O właśnie! Dokładnie to mi polecał kumpel. Tak, wiem czym się różni distortion od overdrive 😛
W każdym razie dziękuje forumowiczom za odzew i propozycje. Cieszę się, że taka tu miła atmosfera 🙂
–> ekhem. Pragne tylko zaznaczyc, że Pro Co RAT dławił się nisko zestrojonym basem. Do 5 strunowego się nie nada, czwórkę nie wiem czy da rade obsłużyc.
ALE musisz wytestować. Nie pamietam jakiego RATa ja ogrywałem.
Pragne tylko zaznaczyc, że Pro Co RAT dławił się nisko zestrojonym basem
Uuu… to kiepsko bo stroję się (od najgrubszej) A-E-A-D…
–> Jak go ogrywałem, to stroiłem się ADGC. Warto zobaczyc, bo brzmi świetnie, tyle, ze się zapycha 🙁 a nuż da rade 🙂
A ja mam DigiTecha Bass Driver, jest wypasiony! Ale powoli zaczynam watpić czy to był dobry pomysł, żeby kupować distortion do basu. W końcu to ma być basss, a nie warczący ciągnik, co nie ?
@zielony21: A ja mam DigiTecha Bass Driver, jest wypasiony! Ale powoli zaczynam watpić czy to był dobry pomysł, żeby kupować distortion do basu. W końcu to ma być basss, a nie warczący ciągnik, co nie ?
No zależy co się komu podoba ;]
——-
DemoniS
„No zależy co się komu podoba ;]”
No ale mi się właśnie podoba! Tylko chodzi o to żeby sobie pograć, bo jaką masz przyjemność kiedy walniesz w struny i efekt praktycznie gra zamiast Ciebie ? Niech gitarzyści się zajmują takimi zabawkami, MY jesteśmy od robienia niskich tonów. Chociaż przyznam że dist się przydaje czasem do basu, chociażby solo 🙂
–> Niskie tony z przesterem tez fajnie brzmia, tylko trzeba umieć je odpowiednio wpasować. ten pan był w tym Mistrzem
rzeczywiście dobry jest, i brzmienie też niczego sobie. Spróbuje coś do klangu ukręcić z tego efektu.
distortion do klangu… jakoś srednio to widze :[
——-
DemoniS
no z tego co pamietam pilich w swych solach również i distortion wstawial – a brzmial jak to pilich – czyli maszynka 😛
Slap Machine 😛
No cóż wyszło na to że się nie znam 🙁
——-
DemoniS
DemoniS – nie to było moim celem 🙂
No dobrze, ale sam nie wiedzialem ze do klangu ktoś wykorzystuje taki przester.
——-
DemoniS
|a jaki przester przesteruje najmocniej?? (kiedyś 20 letni wzmach na którym grałem miał taki, nie potrzebowalem przesteru, bo był zdupany i caly czas przesterowal, ale tak mocno ze az się wzruszylem… pięknie :D) chodzi mi o to żeby tak przesterowal jak tylko się da.
Zdecydowanie Big Muff 😀 Poezja 😀
–> Udało się komus wyciągnąć z Sovtekowskiego Muffa trochę bardziej soczyste a mniej siarczyste brzmienie?
Osobiście ja ustawiam gain na „godzine drugą” i tone różnie, ale także w okolicach 12-1, wtedy jest mocno zniekształcony sound z przewagą wysokich tonów. Jak skręcę tony w okolice godziny 9 to robi się takie nieprzyjemne buczenie. Walcze i walczę i wywalczyc nie mogę – bass z muffem daje mniej przysłowiowego „mięcha” niż lespaul gitarmana z tubescreamerem :/
dlaczego boss odpada? Gram na bass overdrive bossa i to całkiem porządny sprzęt ,a z exarem bass dist. nie ma co porównywać, exara miałem kiedyś i uważam, że to tandeta okropna nie warta swej ceny nawet w 10%, a boss jest wart tych 350zł.
dzis miałem na powaznie do czyniena z najlepszym overdrivem do basu jaki slyszalem – problem z nim zwiazane sa 2 – po pierwsze dostepny jest tylko z reszta heada, po 2 nowy taki head kosztuje 2.6k Euro
a wiecie co w tym wszystkim najlepsze – mam takiego na wlasnosc 😀
Ja używam overdrive Bossa OD-1 i mimo, że to w sumie efekt gitarowy, a nie basowy to, dla mnie, brzmi przecudnie (jest tylko jedno „ale”, to nie jest kostka OD-1, ale przester „wbudowany” w kaczkę Bossa PW-10, przez co może ten dźwięk jest ciut inny). Wcześniej używałem Metal Zone i Big Muffa (również z kwakadła), ale stężenie szatana w tych efektach (w szczególności w Metal Zone) jest zbyt duże nawet jak na muzykę jaką gram 🙂
Only way to feel the noise is when its good and LOUD!
@FurioSan: dzis miałem na powaznie do czyniena z najlepszym overdrivem do basu jaki slyszalem – problem z nim zwiazane sa 2 – po pierwsze dostepny jest tylko z reszta heada, po 2 nowy taki head kosztuje 2.6k Euro
a wiecie co w tym wszystkim najlepsze – mam takiego na wlasnosc 😀
A Swiatelka to dopalacz mysli artystycznej i tworczej.
Co mogę powiedziec – ten wzmacniacz nie zacheca do grania lagodnej muzyki – a jeśli zaczniesz krecic galka volume bądź master nie chcesz przestawac – lecz w pewnym momencie Twoje uszy blagalnie zmuszaja Cie do zaprzestania.
PS. I to na starych lampach 🙂
PS 2 – najlepsze jest to ze już praktycznie moja jest kolumna z takim samym logo – wspaniale 68kg wiatrotworu 🙂
Możesz mi oddać kolumnę Ampega w takim razie 😉
alez ja nie mam i nie miałem kolumny ampega nigdy – się przekonalem ze narazie nie koniecznie chce 🙂
Te lampiony wyglądają jak skrzynka wódki MESA 🙂
@Jurgen: Te lampiony wyglądają jak skrzynka wódki MESA 🙂
To już wiadomo o co chodziło Carlosowi Santanie jak wykrzyknął słynne słowa: „Man, that little thing really Boogies!” 😀
Swoją drogą od tego określenia pochodzi nazwa Mesa Boogie
Tank!
https://www.youtube.com/watch?v=RFg4v5GVgII <-podoba mi się ten bas. To naprawdę ładny bas. Chciałbym ażeby mój brzmiał podobnież… Jakies propozycje znawców? Dodam tylko że bawiąc u kumpla podłączyłem się z Basią do jego samorobnego pieca gitarowego z przesterem… I niemal identyczny efekt uzyskałem. Stąd nie wiem czy normalne basowe przestery tak brzmią jak w załączonym vid…
mam pytanko co do Big Muffa i ProCo Rata bo szykuje się do zakupy któregos z nich. To są w zasadzie gitarowe efekty prawda?? Bo gdzie o nich na necie nieczytam to o gitarowym brzmieniu pisze, o basie ni hu hu :/ Pozatym który znich byscie bardziej polecili..Chciałbym uzyskac brzmienie z fajnym, przyjemnycm lecz w miarę mocnym przesterowaniem, przy zachowaniu duzego dołu (stroje się od D-najgrubdza..)
W sumie cenowo oba wychodza podobnie..i powiedzcie jeszcze czy to sa te o których myślę 🙂
To są gitarowe efekty, ale one diametralnie się różnią brzmieniem. W żadnym wypadku nie kupuj tego w ciemno, bo możesz się mocno zawieść. Jeżeli chcesz mocny i ziarnisty przester, to lepiej Big Muff.
–> Big Muff zdecydowanie nie ma mocnego dołu. Radzę poszukać czegoś przeznaczonego do basu ewentualnie osłuchać RATa przed zakupem.
Z czystym sumieniem mogę polecić Ibanez PD-7. Ale to właściwie tylko do siarzystego łojenia.
Do lżejszego przesterowania – tylko Sansamp 😉 .
a cosadzicie na temat DOD DEATH METAL gdybym go sobie podpiac do basu podobno to dopierp przester
No, na pewno będziesz brzmiał bardzo death metalowo 😉
@Kapral: No, na pewno będziesz brzmiał bardzo death metalowo 😉
a nie DODowo? 😉
sorry dalem nowy watek
Zawsze to chciałem napisać mazdah korzystaj z funkcji edytuj. Wiem że teraz podpadłem ale musiałem to zrobić :D:D
[EDIT]
Wow nawet zedytował :D:D
——-
DemoniS
–> Nie edytowałem, życzliwy ktoś zrobił to za mnie 😉 nie zauważyłem, że dwa razy dodało ( miałem błąd 500 przy dodawaniu i dałem odśwież )
–> Według mnie najlepszy distortion to taki, który podoba się temu
który na nim gra 🙂
Osobiście uzywam Sovtekowskiego Big Muffa, poleciłem go paru osobom, jedna
kupiła i jest niezadowolona.
Moim zdaniem jest rewelacyjny.
Ostatnio kumpel mi mówił, że np. Boss czy Exar odpada i najlepszy distortion
to (no, właśnie – zapomniałem 🙂 )
Generalnie nie znam się w ogóle na efektach, do tej pory były mi po prostu
niepotrzebne, ale do tego rodzaju muzyki który ostatnio gram dobre
zniekształcone mięcho pasuje jak ulał. 😀
ktoś ci pewnie poleci EBS za 800zł… myślę ze tez ci go mogę go polecic bo za
taka cenę to az glupio nie być niezadowolonym 😀 jest jeszcze
elektro-harmonixowy big muff. ja grałem na jakimś efekcie marshalla , który
chyba był do gitary (guvnor czy coś takiego) i brzmial cudnie. ktoś tam chwalil
behringera za przystepnosc.
Ampeg robi dobre distortiony. Taka kosteczka Ampega kosztuje jedyne 1224zł.
Polecam
Boss jest w pytkę, mnie się podoba, na Exarze nie grałem osobiście ale
kilka osób na nim gra i daje rade. Sam mam Digitecha BP8 i udało mi się
ukulać całkiem fajne mięsko.
Aleks ja mam bossa distortiona, jak chcesz wpadnij do mnie z basią to sobie go
wypróbujesz 🙂 jak Ci się spodoba to bierz za 200zł 😉
wedlug mnie sprawa wyglada tak
Jeśli wiesz na czym polega roznica miedzy distortion a overdrive i dalej
twierdziesz ze chcesz distortion to polecam ProCo RAT. Jest stosunkowo tani a
to bardzo sprawdzony distortion z basem – proco turbo rat się już mniej nadaje
aczkolwiek da się ukrecic podobne rzeczy do rata ( jak by to milosnicy
samochodow powiedzieli – wolnossacego )
Jeśli nie wiesz na czym polega roznica miedzy distortion a overdrive to na 90%
szukasz overdrive 😀
Dobry Basowy overdrive niestety kosztuje nie malo – mowa tu oczywiście o
SanAmpie Bass Driver
Czym się rozni na chlopski rozum dist od over…
Overdrive dodaje przesteru ( stosunkowo nie wielkiego ) przez to ze sygnal
zostaje wzmocniony dodatkowo i przy wyzszych wartosciach wzmocnienia się
przesterowuje ( znieksztalca ) – stad to over w nazwie ( ponad, nad ) –
brzmieniowo wyglada to mniej więcej tak ( oczywiście zalezy tez sporo do
ukreconych galek ) ze zwlaszcza na nizszych odkreceniach drive przesterowuja
się tylko picki – oczywiście z dokladnoscia do roznych producentow – niektorzy
pozwalaja regulowac zarowno wzmocnienie barwe ( 1-2 pokretla ) jak i glosnosc –
czasami tez miksowanie z sygnalem nie przesterowanym.
Jeśli chcesz mieć dynamike w brzmieniu i żeby to przypominalo bass ale mialo
agresje w sobie to over drive jest dla ciebie
Dlaczego polecam Sansampa – bo jest dobry 🙂 – niektorzy mowia ze to jedyny
przester do basu na ktorym można wyciagnac prawdziwy gardlowy groul z basu –
nie wiem co to znaczy.
Ja uwazam ze to nie jedyny ale najtanszy 😀
Distortion natomiast silnie znieksztalca brzmienie nie przez nadmierne
wzmocnienie a przez swoj charakter – w duzym uproszczeniu to uklad , który nie
jest w stanie poradzic sobie z czystym przeniesieniem sygnalu z basu ( w ogóle
jakim kolwiek sygnalem 🙂 )
Brzmienie traci ( oczywiście z dokladnoscia do modelu i ustawien ) dużo z
takiego pazura w sensie fali udezeniowej , która dopada Cie po udezeniu mocno w
struny za to jest silnie przesterowane i trochę przypomina gitarę na przesterze
🙂
Dlaczego polecam ProCo RATa – bo to czesto wykorzystywany distortion przez
basistow – ciezko mi podac nazwiska – 🙂
Jest jeszcze fuzz – , który w sposob bardzo silny ingeruje w brzmienie 🙂
Oczywiscie roznica miedzy fuzz/distortion/overdrive jest plynna i czesto można
uzywac urzadzenia , które zdaje się być jednego tyu w charakterze innym.
Na polecenie zasluguje jeszcze na pewno EHX Big Muff Pi – nie wiem jak rusek ale
USA jest fajny choc momentami latwo za mocno go odkrecic ( jak na moje ucho
)
Jeszcze EBS nie wiem jak się nazywa – ja go nie lubię – ale chyba nikt mi nie
zabroni 🙂
Tyle odemnie 😀
Ja polecam overdriva Ibanez pd-7, mam i chwale, zwłaszcza za uniwersalność
bo dużo da się na nim ukręcić. Do tej pory grałem na rosyjskim BigMuffie,
efekt zajebisty ale distortion(kolega wyżej ładnie to opisał).
Zapomnialem o Ibanez – tez strasznie milo wspominam ta kosteczke 😀
w niej mnie to się strasznie podobalo to ze można duzy przester zalozyc przy
jednoczesnej swizeosci i dynamicznosci brzmienia – ale zupelnie inny jak
SansAmp
a mnie zastanawia jakiego drive uzyl basista Jamiroquai w tej piosence.
Włacza go na powera w 2:30min.
Szczerze mowiac urywa tylek:D
Nie wiem dokładnie o jakie brzmienie ci chodzi (jakiś przykład z konkretnego
kawałka jakiejś kapeli by ułatwił zadanie myślę)ale jeśli zaopatrzysz
się w sansamp bass driver di nie pożałujesz. Dziś widziałem nawet go na
necie za 560zł ja mam wersje bardziej rozbudowaną tego urządzonka ale
brzmieniowo możesz praktycznie ukręcić to samo. Ziemia się zatrzęsię i nie
będziesz chciał już grać bez niego, poza tym świetnie sprawdza się
również w studiu nagrań.
O właśnie! Dokładnie to mi polecał kumpel. Tak, wiem czym się
różni distortion od overdrive 😛
W każdym razie dziękuje forumowiczom za odzew i propozycje. Cieszę się, że
taka tu miła atmosfera 🙂
–> ekhem. Pragne tylko zaznaczyc, że Pro Co RAT dławił się nisko
zestrojonym basem. Do 5 strunowego się nie nada, czwórkę nie wiem czy da rade
obsłużyc.
ALE musisz wytestować. Nie pamietam jakiego RATa ja ogrywałem.
Uuu… to kiepsko bo stroję się (od najgrubszej) A-E-A-D…
–> Jak go ogrywałem, to stroiłem się ADGC. Warto zobaczyc, bo brzmi
świetnie, tyle, ze się zapycha 🙁 a nuż da rade 🙂
A ja mam DigiTecha Bass Driver, jest wypasiony! Ale powoli zaczynam watpić czy
to był dobry pomysł, żeby kupować distortion do basu. W końcu to ma być
basss, a nie warczący ciągnik, co nie ?
No zależy co się komu podoba ;]
——-
DemoniS
„No zależy co się komu podoba ;]”
No ale mi się właśnie podoba! Tylko chodzi o to żeby sobie pograć, bo jaką
masz przyjemność kiedy walniesz w struny i efekt praktycznie gra zamiast
Ciebie ? Niech gitarzyści się zajmują takimi zabawkami, MY jesteśmy od
robienia niskich tonów. Chociaż przyznam że dist się przydaje czasem do
basu, chociażby solo 🙂
–> Niskie tony z przesterem tez fajnie brzmia, tylko trzeba umieć je
odpowiednio wpasować. ten pan był w tym Mistrzem
https://www.youtube.com/watch?v=TVl39LBZGMw
a tu cały utwór
https://www.youtube.com/watch?v=L2jVSQrEAiw
rzeczywiście dobry jest, i brzmienie też niczego sobie. Spróbuje coś do
klangu ukręcić z tego efektu.
distortion do klangu… jakoś srednio to widze :[
——-
DemoniS
no z tego co pamietam pilich w swych solach również i distortion wstawial – a
brzmial jak to pilich – czyli maszynka 😛
Slap Machine 😛
No cóż wyszło na to że się nie znam 🙁
——-
DemoniS
DemoniS – nie to było moim celem 🙂
No dobrze, ale sam nie wiedzialem ze do klangu ktoś wykorzystuje taki
przester.
——-
DemoniS
|a jaki przester przesteruje najmocniej?? (kiedyś 20 letni wzmach na którym
grałem miał taki, nie potrzebowalem przesteru, bo był zdupany i caly czas
przesterowal, ale tak mocno ze az się wzruszylem… pięknie :D) chodzi mi o to
żeby tak przesterowal jak tylko się da.
Zdecydowanie Big Muff 😀 Poezja 😀
–> Udało się komus wyciągnąć z Sovtekowskiego Muffa trochę bardziej
soczyste a mniej siarczyste brzmienie?
Osobiście ja ustawiam gain na „godzine drugą” i tone różnie, ale także w
okolicach 12-1, wtedy jest mocno zniekształcony sound z przewagą wysokich
tonów. Jak skręcę tony w okolice godziny 9 to robi się takie nieprzyjemne
buczenie. Walcze i walczę i wywalczyc nie mogę – bass z muffem daje mniej
przysłowiowego „mięcha” niż lespaul gitarmana z tubescreamerem :/
dlaczego boss odpada? Gram na bass overdrive bossa i to całkiem porządny
sprzęt ,a z exarem bass dist. nie ma co porównywać, exara miałem kiedyś i
uważam, że to tandeta okropna nie warta swej ceny nawet w 10%, a boss jest
wart tych 350zł.
dzis miałem na powaznie do czyniena z najlepszym overdrivem do basu jaki
slyszalem – problem z nim zwiazane sa 2 – po pierwsze dostepny jest tylko z
reszta heada, po 2 nowy taki head kosztuje 2.6k Euro
a wiecie co w tym wszystkim najlepsze – mam takiego na wlasnosc 😀
Ja używam overdrive Bossa OD-1 i mimo, że to w sumie efekt gitarowy, a nie
basowy to, dla mnie, brzmi przecudnie (jest tylko jedno „ale”, to nie jest
kostka OD-1, ale przester „wbudowany” w kaczkę Bossa PW-10, przez co może ten
dźwięk jest ciut inny). Wcześniej używałem Metal Zone i Big Muffa
(również z kwakadła), ale stężenie szatana w tych efektach (w
szczególności w Metal Zone) jest zbyt duże nawet jak na muzykę jaką gram
🙂
Only way to feel the noise is when its good and LOUD!
http://www.images.google.pl/images?q=tbn:JLKhvGmGsXxe9M:http://i76.photobucket.com/albums/j3/zOe_81/motorhead.jpgWyglada tak
http://www.furio.vexillium.org/~furio/mesa/DSCN7275.JPGhttp://www.furio.vexillium.org/~furio/mesa/DSC_0206.JPGhttp://www.furio.vexillium.org/~furio/mesa/DSC_0206.JPGhttp://www.furio.vexillium.org/~furio/mesa/DSC_0209.JPGhttp://www.furio.vexillium.org/~furio/mesa/DSC_0215.JPGto, to ja nazywam super lans, nie Furio?? zajebisty sprzet.
************************************************************
http://www.myspace.com/javnydudek
http://www.myspace.com/javnogrzesznicy
Epi Thunderbird IV + Trace Elliot AH250 SMX GP12 + Trace Elliot 2103H
Ożesz, jakie śliczne…
Tak,tak – to zawodowy wydluzacz rak 🙂
A Swiatelka to dopalacz mysli artystycznej i tworczej.
Co mogę powiedziec – ten wzmacniacz nie zacheca do grania lagodnej muzyki – a
jeśli zaczniesz krecic galka volume bądź master nie chcesz przestawac – lecz w
pewnym momencie Twoje uszy blagalnie zmuszaja Cie do zaprzestania.
PS. I to na starych lampach 🙂
PS 2 – najlepsze jest to ze już praktycznie moja jest kolumna z takim samym
logo – wspaniale 68kg wiatrotworu 🙂
Możesz mi oddać kolumnę Ampega w takim razie 😉
alez ja nie mam i nie miałem kolumny ampega nigdy – się przekonalem ze narazie
nie koniecznie chce 🙂
Te lampiony wyglądają jak skrzynka wódki MESA 🙂
To już wiadomo o co chodziło Carlosowi Santanie jak wykrzyknął słynne
słowa: „Man, that little thing really Boogies!” 😀
Swoją drogą od tego określenia pochodzi nazwa Mesa Boogie
Tank!
https://www.youtube.com/watch?v=RFg4v5GVgII <-podoba mi się ten bas. To
naprawdę ładny bas. Chciałbym ażeby mój brzmiał podobnież… Jakies
propozycje znawców? Dodam tylko że bawiąc u kumpla podłączyłem się z
Basią do jego samorobnego pieca gitarowego z przesterem… I niemal identyczny
efekt uzyskałem. Stąd nie wiem czy normalne basowe przestery tak brzmią jak
w załączonym vid…
mam pytanko co do Big Muffa i ProCo Rata bo szykuje się do zakupy któregos z
nich. To są w zasadzie gitarowe efekty prawda?? Bo gdzie o nich na necie
nieczytam to o gitarowym brzmieniu pisze, o basie ni hu hu :/ Pozatym który
znich byscie bardziej polecili..Chciałbym uzyskac brzmienie z fajnym,
przyjemnycm lecz w miarę mocnym przesterowaniem, przy zachowaniu duzego dołu
(stroje się od D-najgrubdza..)
W sumie cenowo oba wychodza podobnie..i powiedzcie jeszcze czy to sa te o
których myślę 🙂
http://www.sklepmuzyczny.pl/?strona=oferta&akcja=show_one&grupa=01&id=5845
http://www.customshop.pl/ProdInfo.aspx?prodCode=6843
Z góry dzięki za odpowiedź!!!!!!! 🙂
To są gitarowe efekty, ale one diametralnie się różnią brzmieniem. W
żadnym wypadku nie kupuj tego w ciemno, bo możesz się mocno zawieść.
Jeżeli chcesz mocny i ziarnisty przester, to lepiej Big Muff.
–> Big Muff zdecydowanie nie ma mocnego dołu. Radzę poszukać czegoś
przeznaczonego do basu ewentualnie osłuchać RATa przed zakupem.
Z czystym sumieniem mogę polecić Ibanez PD-7. Ale to właściwie tylko do
siarzystego łojenia.
Do lżejszego przesterowania – tylko Sansamp 😉 .
a cosadzicie na temat DOD DEATH METAL gdybym go sobie podpiac do basu podobno
to dopierp przester
No, na pewno będziesz brzmiał bardzo death metalowo 😉
a nie DODowo? 😉
sorry dalem nowy watek
Zawsze to chciałem napisać mazdah korzystaj z funkcji edytuj. Wiem że teraz
podpadłem ale musiałem to zrobić :D:D
[EDIT]
Wow nawet zedytował :D:D
——-
DemoniS
–> Nie edytowałem, życzliwy ktoś zrobił to za mnie 😉 nie zauważyłem,
że dwa razy dodało ( miałem błąd 500 przy dodawaniu i dałem odśwież
)