Siema!
Już dłuższą chwilę poszukuję dla siebie paczki. Ciągle mam dylemat, czy
zdecydować 410, inwestować w 215, czy może jednak zdecydować się na 115.
Zależy mi na zapasie mocy w niewielkich klubach, gdzie nie będzie basu
puszczonego na przody, fajnie by było też się trochę słyszeć w większych
salkach. Skupiłem się raczej na 410, bo to najbardziej standardowy wybór,
jednak z niezaprzeczalnym wagowym minusem, dlatego też rozważam inne opcje.
Wzmak napędzający to Ashdown EVO II(575W 40hm). Moje propozycje to:
Ashdown 414T – paka z zestawu, dość tania (nowa 1500), jednak spotkałem się
z kilkoma negatywnymi opiniami (m.in. że to najgorsze paki z tego przedziału
cenowego
TC Electronics BC 410 – ciekawostka, paka 4Ohm 500w, jednak niewiele o niej
informacji w internecie. 500w wystarczy do gry bez martwienia się o spalenie
paki? Kosztuje sensowne pieniądze, bo około 1700 za nówkę.
Ampeg 410hlf – za około 2000 używany, warto? Również 500w.
DMNF – bardzo mocna (800w) i z tego co mi wiadomo ciężka paka. Nie ufam za
bardzo samoróbkom, ale może rzeczywiście warto? Kolega z forum proponuje 1100zł.
TE 1048 – klasyk na którym dane mi było nawet zagrać, fajna, choć ciężka.
Jednak martwi mnie moc, jedyne 300w 8ohm, martwię się że przekręcę potka o
kawałek za daleko i pójdzie z dymem.
Z przyjemnością wysłucham innych propozycji, niekoniecznie 410 jeśli mają
być lżejsze i równie skuteczne.
Brzmienie jakie mnie interesuje to ciężkość i przestery, dużo dołu,
górki do klangu zupełnie mnie nie obchodzą.
Pomóżcie, bo już mi się ręce do grania palą 😀
Jaką pakę basową polecacie na małe kluby?
Co sądzicie o Ashdown 414T?
Czy znacie dobrą pakę basową z mocą 500w?
Czy Ampeg 410hlf jest dobrym wyborem?
Co sądzicie o pakach DMNF?
Czy warto zainwestować w TC Electronics BC 410?
Czy ktoś zna dobrą pakę basową lżejszą niż 410?
Czy wybór TE 1048 będzie dobrym wyborem?
Czy są jakieś inne propozycje pak basowych dla mnie?
Jakie rodzaje brzmienia są moim priorytetem w wyborze paki basowej?
Ja gram na dwóch paczkach markbassa jedna TRV, druga New York obie 115 obie
400W. Napędzam to 1000W wzmakiem i szczerze mówiąc nigdy nie wjeżdżam z
mocą ponad 20%, więc specjalnie dużo zapasu na paczkach nie jest potrzebne
(a gram metal i głośność musi być odpowiednio duża). Sporo grałem tez
przy użyciu jednej paczki (szczególnie jak mamy koncert gdzieś daleko i
trzeba dojechać). Paczuszki polecam, bo są głośne, ładnie brzmią, są
małe i lekkie, bo na neodymowych głośnikach.
Jedna paczka starcza w zupełności na mały, a nawet średni klub, a przy
dwóch spokojnie można wkurzać „sąsiadów” mieszkających dwie miejscowości
dalej :p
Z wymienionych paczek znam dokładnie tylko TE 1048. Mocy jej nie brakuje, na
tym headzie będzie akuratna, ale brzmieniowo odbiega od twoich oczekiwań, a
przynajmniej od tych które opisałeś. Gra bardziej środkiem niż dołem. Ale
z przesterami się dogaduje, można sprawdzić.
Często słyszałem też na żywo Ampeg 410hlf. Mocny, wolny dół, cofnięty
środek. Do szybkiego grania taka sobie, jeśli grasz milion dźwięków na
minutę to raczej odradzam. W przeciwnym wypadku paczka godna uwagi.
Firmę TC Electronics znam z macania tylko z małych, lekkich combo. To im
wychodzi nieźle. Dużych paczek nie miałem okazji usłyszeć.
O paczkach Ashdowm ABM i Demanufacture (DMNF) znam tylko opinie z internetu, nie jestem w
stanie napisać o nich nic mądrego.
Ja aktualnie używam takich paczek:
https://basoofka.net/opinie/46057,noisybox-115-na-faitalpro-pr400/ Box-115-na-faitalpro-pr400
Na klubowe koncerty zabieram jedną. Starczy.
TC ma ten plus, że 410 od nich waży 29kg, dlatego się nimi zainteresowałem.
Czyżby neodymy w tak taniej pace? Ciekaw jestem brzmienia.
EDIT: w sumie do zamknięcia, kupiłem Trace Elliota, jak się nie spodoba to
pójdzie dalej w ludzi 😉
Może ja się nie znam, ale do przesterów, to bardziej środek jest potrzebny
niż dół…
Faktycznie tak jest, ale chodzi o to, żeby paka jednocześnie grała ładnie
dołem, ale by dało się i na to nałożyć kosmiczny przester 😉
Nie bój się samoróbek. Demanufacture (DMNF) to super sprzęt, duża skuteczność, no i
niestety duż waga. Ale coś za coś…
Mam TE 1028H, świetnie gra agresywnymi, mrucząco warczącymi środkami. Dołu
naprawdę nie brakuje, jest bardzo czysty i przejrzysty, nie zamula, nie dławi
się. Jak na takie maleństwo jest porażająco skuteczna, więc 1048 tym
bardziej się obroni. Osobiście z czystym sumieniem polecam TE, zawodowy
sprzęt 😉