Jazzbass olcha na dimarzio, po drodze ebs multicomp, na końcu swr workingpro
12, wszystko dalej w mikser itd. Grania zarobkowe.
Chciałbym uzyskać cieplejsze brzmienie , najlepiej wyłączane.
Myślałem o czymś takim:
allegro.pl/item879575007_promocja_tech_21_sansamp_bass_driver_deluxe_preamp.html
lub
allegro.pl/item887713482_ebs_microbass_ii_preamp_do_gitary_basowej.html
lub
allegro.pl/item879081615_sadowsky_bass_preamp_di_przedwzmacniacz.html
ew.
allegro.pl/item886914662_mxr_m80_preamp_basowy_bassment_w_wa.html
Nie ukrywam ,że chętnie bym coś takiego najpierw wypróbował, ale to nie
takie proste. No chyba, że ktoś ma takie cuś w Poznaniu ?
Swoją drogą jakie są Wasze sugestie, które z tych urządzeń sprawdzi się
wmiarę dobrze ?
Jak mogę uzyskać cieplejsze brzmienie w moim basie?
Co sądzicie o jazzbasie olcha na dimarzio i ebs multicomp?
Jakie urządzenie polecilibyście, aby uzyskać cieplejsze brzmienie basu?
Czy ktoś ma doświadczenie z uzyskiwaniem cieplejszego dźwięku basu?
Czy ktoś ma pomysł, jak wyłącznie uzyskać cieplejszy dźwięk w moim basie?
Czy ktoś w Poznaniu ma takie urządzenie, które może mi pomóc uzyskać cieplejszy dźwięk?
Jakie są Wasze sugestie dotyczące uzyskania cieplejszego dźwięku basu?
Czy ktoś zna urządzenie, które może mi pomóc uzyskać najlepsze brzmienie basu?
Jakie kombinacje urządzeń mogę spróbować, aby uzyskać cieplejszy dźwięk w moim basie?
Czy możecie mi polecić jakieś urządzenie lub technikę, aby uzyskać cieplejsze brzmienie w moim basie?
amp z lampowym preampem wg mnie dość cieple sa Ashdown y i ampegi.
z tych kostek to sadowsky jest ok grałem na nim kiedyś sztuke (robil za di) i
tez było git.
próbowałeś grać na flatach ?
Też polecam sadowszczaka. Robi fajnego misia, tylko nie można przeginać bo
będzie nieczytelni i może zniknąć w miksie.
Flaty odpadają, potrzebuję możliwości ingerencji w brzmienie a nie zmiany
na stałę. Najlepiej jakby można było włączać nogą dodatkowe ciepełko,
albo dodatkową szklanke itd.
Dość długo wykorzystywałem Sadowskyego, najczęściej z Jazzbassem 62.
Dużo się napisało o tym preampie, nawet przez osoby, które go tylko
okazjonalnie wykorzystywały. Dla mnie był ok, kręciłem z niego to co mnie
satysfakcjonowało. Jedno z czym się zgodzę w powszechnych opiniach to fakt,
że jest to preamp dość drogi i niestety część jego ceny to znaczek
Sadowsky.
No niestety, powyżej pewnego poziomu firmy nie sprzedają w cenach żeby się
opłacało tylko, żeby zarabiać. Do tego znana marka, znane nazwiska
powodują kolejny skok ceny.
Prawdą jest, że nie płacisz tylko za brzmienie, ale nie uważam tego za coś
skandalicznego 🙂
a co to za jazz bass?
Próbki MXR M-80 DI:
http://www.willow.iie.uz.zgora.pl/~kfialka/mxr.zip . Bez
rewelacji, ale dają jako takie pojęcie co można ukręcić. Osobiście
używam go czasami jako udawacz ampega gdy wpinam się do mojego swra. Efekt
jest całkiem niezły, więc jeśli pasuje ci ampegowe ciepło, to możesz
spróbować takiego rozwiązania.
Jak uzyskać cieplejsze brzmienie?
Proponuję zmienić drewno w basie :).
Zmienić płytkę na machoniową
na JB i tym bardziej SWR nie uzyskasz ciepłego brzmienia bo ten sprzęt jest
jego dokładnym przeciwieństwem. Przede wszystkim ważne jest wiosło. Jeżeli
ono nie gra jak chcesz to należy je zmienić.
Ja bym proponował zacząć od zakupu precelka.
Ja stosuje takie oto futerko link (www.userserve-ak.last.fm/serve/_/8698345/ZZ+Top+41.jpg) .
Najlepszym rozwiązaniem według mnie będzie jednak zakup precla. I jeśli na
scenę, z dwoma wiosłami, to jakiś footswitch co by za kablami nie
biegać.
A czy jest tam opcja włącz/wyłącz ?
________________
Do not feed the trolls.
Trochę kulawy sposób, ale może wystarczający i to bez wymiany basu (na
razie) – szarpać za struny bliżej gryfu.
a jak teraz ustawiasz eq?
MXR M 80 odradzam, jeśli chcesz więcej ciepła. Ten efekt nie brzmi ciepło,
ależ też nie brzmi ,,chłodno”. Jest neutralny jeśli chodzi o ten aspekt
brzmienia. Jeśli reszta ci nie brzmi ciepło to z MXRem też nie zabrzmi.
Moje wiosło brzmi samo w sobie neutralnie (Cort c5z). Po podłączeniu do GK
700RB-II brzmi sucho – jak GK, a po puszczeniu przez M-80 i GK brzmi bardzo
ciepło (może jak Ampeg, a może mniej) i jeszcze dużo lepiej się przebija w
miksie. Zmienia brzmienie bardzo słyszalnie i nie zgodzę się niestety z
przedmówcą.
sory mxr ma tyle wspolnego z ampegiem co Ty z baletnicą. To jest efekt który
jest przeciwieństwem sansampa, ma suchą siarę, stukot, chrobot i bardziej
„drapie” tak jak mówi Fan_of_Myung myśle, że nie ociepla brzmienia. Jak już
to sansamp to robi, ale niestety kosztem utraty środka, którego mxr nie
traci;)
Mówimy o przesterze czy o czystym brzmieniu? Bo mam wrażenie że się nie
rozumiemy. Ja MXRa nie używam do przesteru bo mi się faktycznie nie podoba.
Jest tam taki magiczny guziczek, który bardzo mocno ociepla brzmienie. Może
na innych sprzętach to działa inaczej, ale na moim GK sprawdza się
świetnie. Sansamp też oczywiście ociepla i chyba nawet lepiej niż MXR ale
ten środek właśnie… Mało słyszalny i w ogóle mi nie podszedł więc
gram na MXR i sobie chwalę.