Tak jak w temacie. Mam Jazza 96′ Usa, chodzę z nim do lutnika co roku w okresie października/listopada lecz zastanawiam się czy dobrą częstotliwość obrałem. Chce po prostu jak najlepiej dbać o bas 😉 Dzięki za pomoc.
Jak często powinienem oddawać swój bas do lutnika?
Czy mógłbyś polecić częstotliwość wizyt u lutnika dla mojego basu?
Jaka jest najlepsza częstotliwość wizyt u lutnika dla basu?
Czy powinienem chodzić do lutnika co roku z moim basem?
Jak często powinienem serwisować mój bas u lutnika?
Czy jest idealna częstotliwość, aby dbać o mój bas za pomocą lutnika?
Czy to dobry pomysł, aby chodzić do lutnika co roku z moim basem?
Czy istnieje okresowy harmonogram wizyt u lutnika dla basistów?
Jakie są zalecenia dotyczące serwisowania basu u lutnika?
Jak często powinienem odwiedzać lutnika, aby dbać o swój bas?
Najlepiej wtedy, kiedy coś jest nie tak i nie możesz naprawić tego sam.
Jeśli tam zanosisz z powodu nieumiejętności ustawienia setupu, to warto się zainteresować swoim instrumentem. 🙂 Zrozumieć na czym polega ustawienie reliefu gryfu, menzury, wysokości strun, odległości/nachylenia pickupów względem strun, poznać swój bas… Nauczyć się dbać o czystość podstrunnicy, lakieru, jak prawidłowo nawijać struny, żeby się nie skręciły w osi i żeby się nie rozsunęła owijka itp. W każdym innym przypadku możesz pompować siano w lutnika.
Raz w roku wyjdzie ci taniej niż kupowanie jakiś „kosmetyków” do gitary + jak coś jest nie tak i nie ogarniasz;)
A ja jestem zwolennikiem ingerencji w instrument.
Każdy kto gra powinien ogarnąć swoją gitarę. I jesli nie ma czynników ekstremalnych nie ma potrzeby wizyty u lutnika przez większość zycia gitary.
Gdy byłem młodym basistą, nie oddawałem gitar do lutnika, bo a) nie miałem na to pieniędzy, b) nie widziałem takiej potrzeby;-). Po latach, gdy już miałem pieniądze, nauczyłem się czynności regulacyjne wykonywać sam. Skutkiem tego większość moich instrumentów, którymi dysponowałem/dysponuję, nigdy nie widziała lutnika.