To takie małe combo 10″, gwizdek, 250W itd.
Oglądałem demo w necie, ale wiecie jak to jest.
Czy ktoś sprawdzał jak się sprawuje w kapeli ?
Gram zarobkowo (wesela) , poza tym blues-rocka, czasem z orkiestrą dętą ,
poza tym w kwartecie jazzowym (jeśli można to tak nazwać).
Na razie starczałą mi głowa little marka II i paka Yamaha bbt110s (lub
ebs).
Ale ostatnio natknąłem się na to kombo i wydaje się fajne.
Zwłaszcza że można podpiać linię w stół, albo dołożyć drugą pakę i
mieć 500W.
Dlatego pytanie – czy ktoś sprawdzał „w boju” ?
Czy ktoś z was testował Ibanez Promethean w realnych warunkach?
Czy ktoś gra na tym kombo i może się podzielić swoją opinią?
Czy warto kupić Ibanez Promethean jako basista grający zarobkowo na weselach i w różnych zespołach?
Czy ktoś używa tego kombo do grania jazzu?
Czy Ibanez Promethean sprawdza się podczas grania z orkiestrą dętą?
Czy ktoś korzysta z możliwości podpięcia liniowej wejścia do stołu?
Czy ktoś używa drugiej paki w połączeniu z Ibanez Promethean?
Czy ktoś poleca Ibanez Promethean jako dobre i praktyczne rozwiązanie dla basisty?
Czy ktoś wybrał Ibanez Promethean, zamiast Markbass i Yamaha, i jest zadowolony z decyzji?
Czy ktoś z was ma jakieś porady na temat wyboru odpowiedniego kombo basowego dla basisty grającego zarobkowo?