Witam wszystkich zapalonych basistów. Od kilku dni (kiedyś tylko zajżałem
luknąć ppost o koncercie RHCP) przyglądam się Basoofce i pomyślałem że
warto się wreszcie zarejestrować i przywitać. Na basie gram od września
zeszłego roku. Mam na imie Kamil, 17 lat .. bla, bla
Co do basu to… nie mam się czym chwalić. Kuwpiłem na allegro jakieś
gówno używane za 200zł bez firmy. Tylko po to aby mieć cokolwiek żeby
pykać już na czymś podobnym do basówki. Nie będę mówił o jej
możliwościach bo załamać się można. Kupiłem też z kumplem 2 piecyki po
50 WAT (też ostre gówno, trzeszczą, piszczą i ogólnie szkoda gadać) oraz
wzmacniacz z dwoma głośnikami po 100 WAT to już lepsze ale za wszystko
zapłaciliśmy 200zł – to mówi samo za siebie. Gram narazie tylko z kumplem –
gra na elektryku, ciągle szukamy perkusisty.
witam!
looool 3 wzmaki za 200zł? 😛 Masakra 😛
No ja tez witam! 🙂
Sam zaczynałem od bezfirmowca tylko, że za 70zł 😉 Powitać
ja ja od firmowca przez duże F – nazywał się MEGAAMP 😛
Witam 🙂
Też ogrywałem megaampa. Jak się grało kostką, to brzmiało prawie jak
klang 🙂
siema, dobrze ze wam się chce to najwazniejsze
a ja za c*uja nie mogłem ukręcić żadnego brzmienia – pewnie dlatego że
grałem na sky-wayu 😛
Kszol, to że brzmiało prawie jak klang nie znaczy, że dobrze brzmiało 🙂
No okazja była przednia 😛 Ten sprzęt stał może 3 lata nieużywany w
jakimś klubie gównianym i miał iść na zniszczenie więc mój nauczyciel od
basu załatwił, że zamiast pod siekiere wzmaki pójdą do nas 😛
A chęci do gry, mimo to, mam duże 😛
Witam Cie Gieras , ty , to tobie dac 500zł to zalatwisz oryginalnego Fender
z piecem 100 watowym 😀
———–
haha 😀 aż takiego szczęścia to chyba nie będę miał, choć sporo osób
mówi że mam „zajebiste szczęście, ale na niskich pułapach”. (w totka
jeszcze nie udało mi się milionów wygrać :D)
Mam na poczcie głosowej powitanie z imitacją growlu i kawałkiem
Did My Time z wczesnej twórczości – kostką – i brzmi jak klang.
Czeeloł.
cześć! :))
edit: jak może nie być emotki z dwoma nawiasami?
Tak jak może nie być emotki z trzema nawiasami.
😛
czepiasz się! dwa sa ok, trzy to za dużo :))
KaDeT co do Fender za 500zł to kumplowi się tak udało. Kupił meksyskana z
trumną na 5 stówek 😉 az mu zazdroszcze 😀
Im your source of self destruction…
witamy nowego:)