Joł
Zauważyłem, że w piecu szumi mi przy kręceniu potencjometr od głównej
głośności. Niby nic. Zostawiłbym to tak jak jest, ale mam jeszcze z pół
roku gwarancji (a nawet więcej, bo sprzedawca nie wpisał daty zakupu na
karcie gwarancyjnej). O piec dbam jak mało kto, a trochę wkurza mnie ten
drobiazg. Jak myślicie:
1. Czy gwarancja obejmuje tego typu usterki?
2. Czy opłaca mi się oddawać piec do naprawy z tego powodu?
3. Jak długo może trwać naprawa?
Z góry dziękuję za odpowiedź, bla bla bla bla bla.
Czy zauważyłeś szum przy kręceniu potencjometru od głośności w swoim piecu basowym?
Czy uważasz, że drobna usterka mająca wpływ na dźwięk jest ważna, jeśli twój piec jest na gwarancji?
Czy zastanawiałeś się nad oddaniem swojego pieca basowego do naprawy, ze względu na szum w potencjometrze?
Czy myślisz, że gwarancja obejmuje takie drobne usterki, jak szumiący potencjometr?
Czy martwisz się, że szumiący potencjometr może wpływać na jakość brzmienia twojego basu?
Czy uważasz, że warto skorzystać z gwarancji, aby naprawić szum w potencjometrze, zanim upłynie termin ważności gwarancji?
Czy zastanawiałeś się nad tym, jak długo może trwać naprawa szumiącego potencjometru w twoim piecu basowym?
Czy wiesz, jakie są koszty naprawy szumiącego potencjometru w twoim piecu basowym?
Czy uważasz, że warto oddać piec basowy do naprawy z powodu szumiącego potencjometru, czy może to być niepotrzebny wydatek?
Czy zastanawiałeś się, jak bardzo wpływa szumiący potencjometr na ciebie podczas grania na basie?
zależy jaki piec i gdzie kupiony, niektóre sklepy mają inny czas zwrotów,
inne warunki przyjmowania, niektóry sprzęt muszą ściągać z daleka itd itp
hm. na mój gust obejmuje.
ale czy się opłaca? szybciej pewnie będzie zrobić samemu…ale jak nie
umiesz albo z powodów ideologicznych nie chcesz w nim grzebać to….;-)
Potencjometr jest zabrudzony i trzeba psiknąć weń jakimś Konektem czy innym
ustrojstwem do czyszczenia. „Naprawa” (o ile w ogóle to można nazwać
naprawą) powinna potrwać śmiesznie krótko, choć z drugiej strony
twierdzę, że gwarancja takich rzeczy raczej nie obejmie.
jeżeli chcesz czekać 24 dni robocze (czy ile tam masz zapisane w
gwarancji…)
Zdaje mi się, że ostateczny termin dokonania naprawy nie przekracza 14 dni
roboczych, ale ręki uciąć nie dam.
w ustawie niby tak ale w umowie jaką podpisujesz kupując towar może być
inaczej(tym sposobem 2 miesiące czekałem na dysk i mnie szlag trafiał:/)
wg mnie gwarancja nie obejmuje usterek , które zostaly zrobione mechanicznie
np.wgniecona oslona glosnika itp powinni Ci zrobić ten potencjometr na
gwarancji
______________________________________________________________________________
Życie jest karą zadaną nam przez Boga
Ja się na tym nie znam, ale wydaje mi się, że prawa konsumenta są ponad
jakimś tam widzi mi się sprzedawcy.
Raczej gwarancja tego nie obejmie, a jak już to nie opłaca Ci się oddawać
piec na 24 -31 dni.Sam sobie jakoś delikatnie rozkręć piecyk i popsikać
płynem, a jak nie zadziała wymień potencjometr.
skoro ma jeszcze pol roku gwarancji to poco ma rozbierac sam i grzebac
niech lepiej odda na gwarancje może czekac mies ale bedzi miał zrobiony
dobrze
a np. przypuscmy ze wymienil potencjometr i po krotkim czasie cie coś stanie z
piecem np coś się przepali i co wtedy odda na gwarancje a sprzedawca nie uzna
jej bo najpierw sprawdzaja czy nie było nic otwierane i nie grzebane zobacza ze
potencjometr wymieniony i powiedza „niestety ale piec był rozbierany i nie
wiemy naprawdę co moglo być przyczyna awarii czy była to panska wina czy tez
jakieś usterki w piec”i nie uznaja gwarancji bo piec by rozbierany lepiej niech
odda na gwarancje będzie lepiej niech poczeka te pade dni i nie grzebie sam a
nizeli mailby pozniej wyrzucic go na smietnik
______________________________________________________________________________
Życie jest karą zadaną nam przez Boga
płyn płynem panowie, ale prędzej czy później zacznie trzeszczeć znowu.
płyn to tylko rozwiązanie doraźne 😉
ps. nie ma żadnej umowy, która by mogła stanowić coś co jest wbrew prawu
🙂 tzn. taka umowa jest nieważna.
Przy normalnym użytkowaniu potencjometr w czasie grawancji (1-2 lata)nie ma
prawa szumieć, o ile nie był wadliwy i był użytkowany właściwie.
Nie słuchaj ich.
Nie możesz sam dokonywać napraw dopóki sprzęt jest na gwarancji – tak
stanowią ogólne warunki jej udzielania, ponieważ ją stracisz, jeśli coś
jeszcze wysokoczy (trzeba dmuchać na zimne).
Oddaj piec do naprawy. Okres gwarancji zostanie wydłużony o jej czas. O ile
wzmacniacz i sam potencjometr nie będą miały uszkodzeń mechanicznych –
gwarancja zostanie uznana!
hmmmm, wiec z jednej strony mogą powiedzieć że gwarancja takich rzeczy nie
obejmuje bo wszystkim wiadomo że potencjometr podczas pracy się zużywa
(podczas kręcenia bo wyciera się ta grafitowa oporowa wkładka) analogicznie
jak kupisz nowy samochód i po jakimś czasie masz do wymiany opony a samochód
nadal na gwarancji, z drugiej jednak skoro sam nie mozesz go wymienić bo
narusza to warunki gwarancji to powinni ci to zrobić za free, tylko jak znam
życie to oni w niego psikną i ci odeślą. jak masz w gwarancji , a na pewno
masz numer do serwisu to zadzwoń i powiedz o co chodzi i ci koleś od razu
powie czy tak czy nie i będzie po klopocie. pozdrawiam
To już zależy od niego ,czy odda czy nie.
I raczej gwarancja mu tego nie obejmie.Powiedzą mu ze podczas pracy się
zużywa i to nie ich wina.
sledziu nie – bo ty nawiązujesz odrębną umowę a w ustawie jest napisane coś
w stylu lub inny czas określony w umowie. (w tym wypadku umowa
gwarancyjna.)
Witam…
Zajmuje się właśnie reklamacjami w swojej firmie. Najważnejsze żeby mieć
paragon lub fakturę. A termin zależy czy chcesz korzystać z gwarancji i
oddać sprzęt do serwisu(jest to roszczenie w obec producenta/dystrybutora
sprzętu,więc decyduje to co w karcie gwarancyjnej), czy z ustawy
konsumenckiej(tutaj uderzasz do sprzedawcy a on ma 14 dni na odpowiedź). W
razie pytań pisz na PW.
Pozdrawiam
3eski a na czym polega różnica w praktyce między tymi
możliwościami?
sledziu
korzystając z gwarancji możesz się tylko domagać naprawy ewentualnie
wymiany. Przy ustawie możesz chcieć kasę, naprawę, wymianę na nowy,
wymianę na inny model itp. No i w 2-gim przypadku sprzedawca ma 14 dni, a w
gwarancji jeśli nie ma nic w karcie o terminach to prawo tego nie reguluje w
żaden sposób i mogą Ci np. piec tzymać 2 miesiące na serwisie.
Rozumiem. A na czym to polega: Przychodzisz i mówisz, że powołujesz się na
ustawę i żądasz wymiany gitary? 😉
sledz: tu akurat pieca :p
ale myślę ze nie trzeba się powoływać od razu wystarczy porozmawiać, a w
razie potrzeby wspomnieć o ustawie :p
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam
tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite
rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
Sledz napisał:
„Przychodzisz i mówisz, że powołujesz się na ustawę i żądasz wymiany
gitary” dokładnie tak możesz zrobić, ale najlepiej nie mówić tylko
napisać, jak coś jest na piśmie to na piśmie 🙂
Jeśli Cię naprawdę to interesuje to poszukaj sobie w necie:
ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży
No i okazało się, że gwarancja obejmuje taką usterkę, a czas naprawy
będzie wynosił tydzień 😉