Opinie

G&L L2500 Premium Tribute

Witam. Czy macie jakieś doświadczenie związane z G&L L-2500 Premium
Tribute ?

Miałem okazję pograć na wersji 4strunowej i bardzo mi się spodobała. W
zasadzie nie było się do czego przyczepić.

Mam okazję tanio go sprowadzić.

Wiem, że nie jest to już ręczna robota i tylko osprzęt robiony jest w
amerykańskiej fabryce fendera, ale brzmieniowo mi pasi.

No więc jeśli znacie jakieś obiektywne powody dla których nie warto go
brać to chętnie wysłucham.

www.glguitars.com/frameset.htm

To strona producenta, niestety trzeba ręcznie wybrać model, bo bezpośredni
link nie działa.

Acha – wiem że: „są inne, lepsze, używane gitary w tej cenie”, albo tańsze,
więc dziękuję za idące w tym kierunku sugestie i uprzejmie proszę o opinie
o G&L

5 komentarzy

  1. Such O Dolsky

    grałem, polecam! wystarczy powiedzieć, że g&l to kolejny projekt Leo
    Fender po Fenderze właśnie i MusicManie. Firma G&L została zalożona –
    tak samo zresztą jak wczesniej MusicMan – przez Leo i Georgea Fullertona
    (G&L = George & Leo).

    Świetne basówki, korpusy z jesionu, bardzo dobre pickupy i elektronika,
    wygodne choć nie za cienkie gryfy. Dobrze toto brzmi, podatne na artykulację,
    nie mogłem się oderwać. A że ze wschodu…? Wiesz, sporo osób twierdzi,
    że np japońskie fendery są teraz lepsze od amerykanskich, a przynajmniej
    równiejsze…

    za ile możesz to mieć i na kiedy? może możesz dwa…?

  2. Euchrid

    Model L2000, który miałem w rękach kosztował 800Euro (w Cork), a tu
    wszystko wychodzi dużo mniej i to za droższą 5tkę.

    Transport zza Wielkiej Wody ma mnie wynieść ok 150$.

    Tu jest aukcja sklepu: [link] (www.eBay.pl/G-L-L2500-Premium-Tribute-5-String-Bass-Guitar-and-Case_W0QQitemZ130100755677QQihZ003QQcategoryZ38079QQrdZ1QQcmdZViewItem) Nie czytałeś regulaminu, nie? – mod

    Kolor na szczęście można sobie wybrać inny.

    Jak będę coś wiedział o możliwości zamówienia 2ch
    szt.(najprawdopodobniej w niedzielę) to napiszę Ci na PW.

    Co do Dalekiego Wschodu, w tym przypadku to Korea a nie Japonia, ale wykonanie
    mimo to było porządne.

  3. Such O Dolsky

    mam jeden koreański bas, jeden japoński i jeden polski. Na koreańczyku gram
    najczęściej 😀

    aha, nie będę kupował teraz – nie mam kapusty 🙁 chciałem tylko wyrazić
    uznanie dla tych instrumentów. A przy obecnym kursie dolara to naprawdę
    okazja.

  4. bad brain

    Kupiłeś to wiosło ? Ile cie wyniosło ?

    Dzisiaj grałem na takiej „czwórce” ale oryginalnej i po prostu urwało mi
    jaja !!! To najlepiej brzmiący bas jaki do tej pory miałem w ręku. Po prostu
    brak mi słów !!!

    Nie wiem jedynie na ile ten „TRIBUTE” brzmi podobnie do oryginału. A
    namierzyłeś też gdzieś oryginał ?

  5. Such O Dolsky

    brzmi tak samo, różnica jest w niuansach wykończenia, gładkości lakieru
    etc. Każdy oryginalny G&L jest wykonany ręcznie, do gryfów na przykład
    nie używa się szablonów, więc każdy jest inny. Tribute to bardziej
    masówka, ale i tak są to wysokiej klasy instrumenty. Na pewno różnica
    między G&L USA a G&L Tribute jest duuużo mniejsza niż między Music
    Manem a aktywnym OLP.

    ___________________________________________________________
    (www.sapfoto.com)

Inni czytali również