GK 410RBH i Ampeg SVT 4 PRO – Czy to dobry wybór? Alternatywy?

Witam.

Na początku chciałbym się przywitac jako nowy.

Przegladam forum już sporo czasu i jest ono dla mnie calkiem dobrym zrodlem
informacji o sprzecie jak i ogolnie o muzyce. Gram na basie około 3 lata
(przesiadlem się z elektryka na ktorym grałem dobre 13 lat) i caly czas szukam
swojego brzmienia. I tu pojawia się dylemat, bo najbardziej brzmieniowo
odpowiada mi Ampeg SVT 4 PRO razem z 410 hlf , który aktualnie posiadam ale
strasznie brak skutecznosci w paczce. Czesto nie wyrabia glosnoscia na
koncertach a na probach odkrecam jeden kanal Ampega prawie na max. Mysle ze
najprawdopodobniej sprawe zalatwilo by kupno lodowki ampega ale to odpada z
powodu malej mobilnosci takiego zestawu. Raczej wolalbym zostac przy jednej
paczce 4×10 o wiekszej skutecznosci nawet jeżeli musialbym sprzedac hlf lub w
ostatecznosci dokupienic drugia paczkę 4×10 do tej , która posiadam.

Moje pomysly to:

SVT4PRO+410hlf+druga paczka (albo 410hle ampega albo GK 410 RBH )

SVT4PRO+ sam GK 410 RBH

…Slyszalem i czytalem wiele dobrego o GK 410 RBH (ze glosna i zajebiscie
brzmi) ale nie mam jak jej ograc a nie wiem jak ona dogada się z ampegiem. Z
tego co zauwazylem zestawy tej samej firmy dogaduja się najlepiej.

Proszę o Wasza opinie, bądź namiary do kogos ze slaska kto posiada paczkę
410rbh w celu jej ogramia

Czy powinienem wybrać GK 410RBH i Ampeg SVT 4 PRO?
Jakie są alternatywy do tych kolumn basowych?
Czego szukać jako nowy basista w zakresie sprzętu?
Jak długo grasz na basie i poszukujesz swojego brzmienia?
Jakie są Twoje pomysły na uzyskanie lepszego brzmienia z Ampeg SVT 4 PRO?
Czy wiesz, jakie są wady i zalety posiadania lodówki ampega?
Czy myślisz o sprzedaniu kolumny basowej 410hlf lub o dokupieniu kolejnej?
Czy kiedykolwiek słyszałeś o GK 410 RBH i jego brzmieniu?
Czy wiesz, jak dobrze zestawy tej samej firmy dogadują się ze sobą?
Czy znasz kogoś ze Śląska, kto miałby kolumnę basową GK 410 RBH do ogramania?

5 komentarzy

  1. mazdah

    Jeśli lubisz sound HLFy (a jest na tyle specyficzny, że nie każdy go lubi)
    to zamiast kombinować radzę kupić drugą HLFę. Powinno być sporo
    głośniej… z drugiej strony sądzę, że jeśli nie grasz w zatyczkach, to
    za rok-dwa nie będziesz słyszał nawet SVT8 puszczonego przez cztery
    lodówki…

  2. puciak

    może to kwestia ustawienia eq 🙂

  3. deathwrath

    Nie zalezy mi żeby glosnosc podwyzszyc np o 2 razy – bo tak jak piszesz mazdah
    moje uszy tego nie wytrzymaja 😉 ,tylko mieć trochę więcej jej zapasu na
    koncerty i nie martwic się o to żeby zniszczyc paczkę. Z eq już tez sporo
    kombinowalem i caly czas utwierdzam się w przekonaniu ze to kolumna jest slabym
    ogniwem a strasznie zastanawia mnie jak wypada ten gk w stosunku do ampega

  4. mazdah

    Całkowicie inaczej. HLF to bardzo charakterystyczna paka, bardzo nisko
    zestrojona.

    W zasadzie to ciężko sprawić, że będzie ją słychać – tą pakę po
    prostu się czuje (albo nie;)

    Jest bardzo dużo dołu i niskiego środka, w górnym środku jest lekka dziura
    i później bardzo dużo góry z gwizdka. Nie każdemu ten charakter pasuje, ja
    sam musiałem się trochę nakręcić żeby zagadała jak chciałem.

    Z paczek GK miałem do czynienia dłużej tylko z 410RBX, która moim zdaniem
    jest rewelacyjna.

    Gra potężnie, ale bardzo selektywnie, doskonale znosi duże moce, chociaż
    potrafi się czasem przydusić przy strunie H przy dużej głośności.
    Całkowicie inna bajka niż kolumna Ampega.

    RBH najpewniej łoi jeszcze nowocześniej i klarowniej.

    Moja rada:

    Jeśli sound, który wykręcasz na HLF jest dla Ciebie idealny – dokup drugą
    HLF.

    Nie jestem zwolennikiem mieszania ze sobą dwóch różnych paczek, może być
    OK, a może być straszna kaszana. Jeżeli nie do końca jesteś zadowolony z
    brzmienia – daj szansę GK, najpierw RBX, która moim zdaniem jest całkiem
    udanym kompromisem między RBH a ampegową HLF

  5. deathwrath

    Udalo mi się rozwiazac problem , który okazalo się nie był ani po stronie
    ustawien ani kolumny…

    Problemem był przewod laczeniowy kolumny z headem co mnie bardzo zdziwilo a
    dowiedzialem się o tym podczas prób podlaczania pozyczonej paczki Ampega PR
    razem z moja paczka. Przez przypadek podlaczylem moja paczkę na przewodzie
    kumpla (jakiś drogi monster) i nagle olsnienie – problem zniknal a dźwięk stal
    się bardzie przejrzysty. Dzieki za wszelkie rady. Zwlaszcza Tobke Mazdah. A na
    przyszlosc innym polecam nie inwestowanie w tanie kable speakon no name za 20zł..;-)

Inni czytali również