Witam, mam okazję (lub nie;)) zakupić lutniczego Jazz Bassa Kania, gitara
bardzo mi się podoba i leży w ręce jak złoto. Stroi na każdym progu i jest
świetnie wykonana co równie ważne. Nie znam specyfikacji ale jest na
przystawkach Bartolini, elekrtonika Aguilar(aktywny preamp), klucze i most 3D –
Shaller. Bardzo wygodna, ogrywałem ja na wzmacniaczu Markbass Little Mark II
co pewnie też miało wpływ na subiektywne odczucia. Nie mam doświadczenia w
graniu na basie ale jak na pierwszy raz, nie licząc pitolenia po sklepach
muzycznych było super i jeszcze na takiej wygodnej basówce nie grałem. Mam
małe pytanko czy kwota 2000zł nie jest za wysoka jak za lutniczą używkę.
Poniżej zdjęcie identycznej, moja ma tylko inne klucze – bardziej
klasyczne.
www.images49.fotosik.pl/307/91d4926d7b54691dmed.jpg
Czy miałeś okazję zagrać na lutniczej Jazz Bassie Kania?
Czy uważasz, że gitara basowa Lutnicza Kania jest świetnie wykonana?
Czy gitara basowa Lutnicza Kania jest wygodna w grze?
Czy wiesz, jakie specyfikacje ma gitara basowa Lutnicza Kania?
Czy masz jakieś doświadczenie w graniu na basie?
Czy uważasz, że gitara basowa Lutnicza Kania jest warta ceny 2000zł?
Czy testowałeś gitarę basową Lutnicza Kania na wzmacniaczu Markbass Little Mark II?
Czy uważasz, że klucze i most 3D Shaller są dobrej jakości?
Czy gitara basowa Lutnicza Kania jest podobna do innych gitar basowych marki Fender?
Czy masz zdjęcie gitary basowej Lutniczej Kanii?
Absolutnie nie jest za wysoka. Jest wręcz nieprzyzwoicie niska bo same
pickupy i elektronika w tym basie to połowa ceny jeśli nie lepiej. A pan
Krzysztof robi świetne basówki:)
gitara wygląda obłędnie 😀
cena, jak najbardziej przystępna
Wielkie dzięki ! Tak właśnie myślałem ale wolałem zapytać, na basie w
zasadzie dopiero zaczynam (zacznę) i nie mam doświadczenia i tym bardziej
porównania. Moją uwagę w szczególności zwrócił bardzo wygodny i pięknie
wykonany gryf. Chociaż nie jestem basistą nie poczułem dyskomfortu i
trudności, wszystko było szyte jak na miarę 🙂 Gitara jest pierwszym etapem,
muszę jeszcze dokupić nagłośnienie i tu zaczyna się kolejny problem.
Gitarę ogrywałem na Markbasie i brzmienie było niesamowite, sprzedający
miał jeszcze 30 watowe combo Warwicka. Oba wzmacniacze dzieliła przepaść,
co rozwiało moje nadzieje na zakup dobrego combo w rozsądnej cenie (około
1200- 1500zł). Myślałem o Ampegach albo Ashdown ach ale chyba dozbieram i
kupię dzielony zestaw . Mam pytanie co sądzicie o combie Rolanda Cube 100 na
początek? Pozdrawiam
Michał
o ilę się nie mylę to bas od Strzempy? Naprawdę zaaaacne wiosło, kiedyś
testowaliśmy sprzęty to miałem okazje pomacać. Wygoda naprawdę
niesamowita, a i go jak cza!!! Poza tym sprzedawca zaufany 😉
Combo na poczatek w tym przedziale znalazl byś dobre 😉
O Ashdown ie moim zdaniem – zapomij, Ampeg BA-115 – to mój tym (w okolicy
1500), nie napisałeś jaka muzykę lubisz (jakie brzmienie) ale Ampegi sa mocno
Plug%Play, więc mi siadają w większościodmian muzyki. W tym rolandzie
najbardziej płaci się za symulacje, które jeśli są takie jak w mniejszych
modelach – to nie warto przepłacać, aczkolwiek na TYM nie grałem, więc
mozliwe jest iż się mylę
Wracając do samej gitary nie wiedziałem co wybrać, podobał mi jeszcze się
Warwick Corvette Standard (podobna cena za używany) i Spector Rebop 5 ale cena
już o 1 kz wyższa i do tego piątka. Mam nadzieję że wybrałem dobrze co
oczywiście dopiero się okaże 🙂 Na początku chciałem Squiera Vintage
Modified 70s Jazz Bass, potem jeszcze model Vibe ale w porównaniu z Kanią nie
leżały mi wcale 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Michał
Chyba tak, podjechałem do Pszczyny i ogrywając gitarkę trochę się u niego
zasiedziałem, bardzo sympatyczny człowiek. Najchętniej kupił bym jeszcze
jego nagłośnienie :))
Trochę z grubej rury zaczynasz 🙂
Nie lepiej sobie kupić jakiś w miarę przyzwoity piec ćwiczeniowy na jakimś
10-, 12-calowym głośniku trochę się podszkolić, w międzyczasie powpinać
się do różnych pieców, czy zestawów basowych i sprawdzić, który
najbardziej Ci odpowiada.
To tylko moja opinia 🙂
Zresztą bardzo słuszna, jak tylko odbiorę gitarę pomęczę trochę
lokalnych sprzedawców :)) Z drugiej strony brzmienie z Markbasa było idealne
i czegoś takiego będę szukał.
Niestety kolega Strzempa mimo iż byliśmy umówieni sprzedał bas komu innemu
🙁 Więc mam pytanie o Warwicka Corvettę, czy warto się nim zainteresować
czy dozbierać np. do czeskiego Spectora. Jestem strasznie zły więc
spróbujcie mi obrzydzić Kanię lub doradzić coś sensownego.
Pozdrawiam
Michał
Warwicka nie kupuj, dozbieraj na Spectora
a ja powiedziałbym na odwrót, o ile kolega ma małą łapę, bo do spectora
trzeba urosnąć 😛
Ta(ten) Kania był(a) idealn(a) ale niestety d*pa. Myślałem o Spectorze
czterostrunowym wiec nie powinno być aż tak źle. A z Warwickiem coś nie
tak?
Spector europejski będzie dużo lepszy od Warwicka do grania rocka/metalu
na pewno 😉
a ogrywałeś tego Warwicka? jeśli nie to musisz wiedzieć, że to bardzo
specyficzne wiosła. Ja sam miałem swego czasu fazę na Warwicki, a
szczególnie corvette, ale kiedyś ograłem jedną w sklepie no i manualnie nie
podeszło mi to, że miał bardzo płaską podstrunnicę, potem dowiedziałem
się, że Warwick właśnie stosuje bardzo duży radius, dlatego lepiej sobie
to wcześniej ograj jeżeli nie ogrywałeś. generalnie Warwicki to świetne
wiosła IMO ale będzie to wiosło manualnie zapewne całkiem inne niż ten
Kania. Powiem Ci też szczerze, że kiedyś też ogrywałem Rockbass Corvette w
jednym ze sklepów i byłem gotów go wynosić z tego sklepu, jakoś nie
mogłem się od niego oderwać, jakoś zawsze jak słyszałem o tych wiosłach
to podchodziłem do tego sceptycznie i myślałem, że to bardzo słabe
wiosła, i jeszcze to logo na główce, takie duże i taka badziewna czcionka
😀 (wiem, paskudny jestem, ale no bas też musi mi się podobać), ale jak
pograłem, no po prostu to było zajebiste wiosło, pewnie do dziś stoi w tym
sklepie bo ilekroć tam bywałem to zawsze stało i zawsze popykałem. jakoś
nie odczułem wielkiej różnicy między oryginalnym Warwickiem (prócz tego,
że drewno wykończone naturalnie i ładniej się prezentowało), chociaż
może zły warwol mi się trafił na ogrywanie.
ale się rozpisałem 😀
edit – zapomniałem dodać, że nie wyniosłem go bo to była piątka, a ja
jakoś tak parzyście struny widzę, albo czwórka a jak już więcej strun to
tylko szóstka którą kiedyś sobie sprawię 😀
Warwick mi się wizualnie zupełnie nie podoba, za to Spectory bardzo. A
najbardziej Alembic z all…, niestety cena 5 kzł. Nic innego nie pozostaje
tylko szukać, czekać i oszczędzać.
mi tylko niektore Warwicki podchodzą, a co do Spectorów, świetne wiosła,
kiedy chodziłem na zajęcia do jednych z Londyńskich szkół, to tam mój
nauczyciel miał ich kilka, jest endorserem Spectora i miał świetne modele,
robiły wrażenie. Choć powiem Ci, że jak się tak przyjrzeć to jednak jest
pewne podobieństwo między spectorami a Warwickami, np. Warwick streamer i
spector euro mają niemalże identyczny kształt korpusu.
Alembica odradzam! Zwłaszcza do cięższego grania. Jakiś czas temu miałem
do czynienia (jak zresztą kilka innych osób) z Alembicem i facet, który już
z kilkoma basami tej firmy miał do czynienia powiedział, że to bodaj
najlepiej brzmiący egzemplarz jaki słyszał.. Ale co z tego jak brzmiał moim
zdaniem kompletnie do d*py?:D Aż nie chce mi się wierzyć, że inne mogą
brzmieć jeszcze gorzej… Plastikowa buła. Jeśli inne basówki Alembic
grają tak jak tamten to nie są warte nawet połowy swojej ceny. Nie mam
pojęcia gdzie by to siedziało.. Może jakiś popik?;) Kilku osobom się
podobało ale ja wolałbym choćby 3 czy 4x tańszego Corta B5..
Czytałem coś o strunach w tych gitarach, że powinny być firmowe ?!? Swoja
drogą Alembic to legenda i najładniejsze gitary wizualnie jak dla mnie (
zwłaszcza Explorer Entwistla ;)) ale tu już lecę sentymentem do idola 😉
Mój typ
G&L!
lub
G&L!
Naprawde świetne wiosła za uczciwy piniunc ,warwicków raczej nie polecam
(strasznie nierówne wiosła)
Zresztą jeśli zaczynasz to zdecydowanie bierz coś klasycznego…
A co do Rolanda to uważam ,że nic w tej cenie lepszego nie znajdziesz.
G&Le są do d*py 😉
allegro.pl/item1093771717_fender_jazz_bass_deluxe_4_struny_mexico.html
tego zobacz
jak masz 3,5k. Ewentualnie coś popróbuj targować, to polecam chociaż to
sprawdzić 😉
allegro.pl/show_item.php?item=1093507166
Po ograniu basu od Kani nie mam już ochoty na inne wiosło 😉 Pech to pech, do
dzisiaj jestem wku…..y. Serdeczne dzięki za podpowiedzi!!!
skoro tak to ograj coś innego i Ci przejdzie
Mogę zawsze zamówić taki sam instrument u Pana Kani, cena 3500 do 4000zł i
jeszcze dopasować do swoich oczekiwań. Ale za te same pieniądze miałem
gitarę i nagłośnienie.
No tak tez git zawsze to lutnicza precyzja i dasz świetnemu fachowcowi
zarobic… Z tym ,ze elektrownie aguilara sobie bym oszczedził (wyjdzie sporo
taniej)
Ale polecam jeszcze potestowac GLe!
Zgadzam się z Sigerem. G&Le są warte uwagi.
??