Od miesiąca mam przyjemność grać w naprawdę fajnej kapeli hard rockowej w
klimatach lat 70tych, Led Zeppelin, Black Sabbath, długie włosy, długie
jointy itd.
Jako, że kapela ambitna i materiału masa, to miałem sporo do nadrobienia,
niedługo ruszamy z koncertami, a póki co wygląda i brzmi to tak:
www.fragoband.com.pl
www.frago.blog.pl/ – tutaj dostępne demo, bas nagrany przez gitarzystę,
wkrótce zastąpią go moje partie
www.facebook.com/pages/FRAGO/148391808571948
i nagranie z ostatniej próby:
https://www.youtube.com/watch?v=a1qKq6JYP-Y
Mam nadzieję, że komuś się spodoba a i może na koncert się wybierze 😉
Fajno, brzmi profesjonalnie, czekam na własny materiał 😉
i wokalistka 😀
Indeed… 😀
A tak ogólnie to przyjemnie. Jestem w trakcie przesłuchiwania nagrania z
próby i bardzo fajne granie. 😉 Powodzenia!
Na razie posłuchałem Zeppów jest ok, ale się przydupce do brzmienia
gitarzysty… nie kupuję absolutnie.
Muzz, nie przydupcasz się do leworęcznego precla? 😮 najgorszy moment filmu
😀 gorszy nawet od tych, gdzie gra gitarzysta i nie słychać Dantego!
Nie znam się na gitarach, nie widzę napisu na główce, ale to pewnie Ibanez
jakiś – zaorać!
Do d*py takie brzmienie do takich klimatów – popieram Muzza w całej
rozciągłości!
Na obronę powiem tylko, że gitarzysta nie taszczy swojego wzmacniacza i
pedalboardu na próby, gra na „tym co jest” co sprowadza się do jakiegoś
przeciętnego combo. Manierę onanisty gitarowego ma zrodzoną z autografu
Joeya Satrianiego spoczywającego gdzieś na korpusie 😉 Następny materiał
mam nadzieję na własnych sprzętach już wrzucimy.
Ale to Ibanez, nie? 😀
a przyjde na koncert, aby Ci było głupio, że na tylu moich jeszcze nie
byłeś!! 😛 ale fajne granie. takie smęty do whiskey 😀
E: Najważniejsze!! Wokalista zajęta??? 😀
Całkiem przyjemne dźwięki. Może razem jakiś koncercik? 😉
Prawie usnąłem 🙂
Ano Ibanez.
Wokalistka zajęta.
Pinio – obadamy, podrzucę Dlaczego na próbie 😀
Latem – znaczy, że dobra muzyka 😀
Nie słuchajta tylko tego morderczego covera, po to mamy demo:
http://www.czesterjestmistrzem.wrzuta.pl/audio/49KNMqcscfj/frago_-_mrn_rnr_paz9
http://www.czesterjestmistrzem.wrzuta.pl/audio/a454hlzT3Rb/frago_-_superstar
http://www.czesterjestmistrzem.wrzuta.pl/audio/a7Vy7LMs7sx/frago_-_friends
http://www.czesterjestmistrzem.wrzuta.pl/audio/52Ia1jKqpvL/frago_-_devil_s_sound
Podoba mi się. Moje klimaty.
Ale…
Gitarzysta wygląda jakby grał z przymusu.
jak ja gram coś co mnie ponosi, to nie koge ustać w miejscu.
A przy Zeppelinacj to….. Koledzy w próbowni poinformowali mnie już, że jak
będzie remont, to podłoga będzie naprawiana na mój koszt.
Jak posłuchałem Zeppelinów w Waszym wykonaniu to naszło mnie takie
pytanie.
Ogólne.
Czemu jak słyszę jakikolwiek zespół, który gra covera to gra „tak jak jest
na płycie”.
Przecież Zeppelini sami nie grali numerów tak jak je nagrali.
P.S. Np. wersja z płyty koncertowej „The Song Remains The same” (o innych
wersjach koncertowych nie wspominam teraz) też nie jest najgorsza.
P.S. Wybacz, ale nie lubię (prywatne zdanie) jak dziewczyna śpiewa. Nawet jak
by śpiewała lepiej niż dobrze.
Mi po pierwszym przesluchaniu tez się spodobalo. Widac, ze z tej maki może być
chleb.
Bo chyba trzeba się czuc może nie mocniejszym od pierwowzoru ale przynajmniej
na silach, żeby probowac po swojemu.
Sam rzezbie od jakiegoś czasy w tributebandzie i wiem jakie jest
cisnienie…
A ja przy facecie, nawet gdyby się nazywal Pavarotti, nie zgrzeje się tak jak
przy dziewczynie. Tak już mam jakoś…
A ja kiedyś zrobiłem takie doswiadczenie.
Ponieważ jestem na tyle stary (jak Zeppelini wydawali pierwszą płyte, to już
chodziłem do podstawówki) to znam/pamiętam zespoły/numery, które dla wielu
po prostu … nie istnieją.
Przyszedłem kiedyś na próbę i mówię, że mam taki fajny riff i tekst.
Spodobało się.
Zrobilismy numer.
Każdy miał coś do powiedzenia w temacie „aranżacji”.
I dpiero jak go już gralismy, to poinformowałem wszystkich, że jest to stary
standard (z 1937r.) „Good Morning, School Girl” Sonny Boy Williamsona.
Chodziło mi o to, żeby nikt się nie sugerował niczyimi wcześniejszymi
wykonaniami.
Edit. Tak samo zrobiłem z bluesem „When the Levee Breaks” (z 1929r.)
skomponowanym przez Kansas Joe McCoy.
Może to nie miejsce na takie wywody, ale z coverami jest różnie. Generalnie
najczęściej kopiuje się jota w jotę lub podchodzi kompletnie na świeżo,
po swojemu. Ja jestem zwolennikiem opcji nr2 lub opcji nr1 ale tylko w momencie
gdy jestem na bani i wychodzi kapela grająca na takich samych instrumentach,
dokładnie tak samo i do tego podobnie do oryginału wyglądająca (miałem
okazję oglądać taką kapelę na jakimś festiwalu w niemcowie po kilku
dobrych głębszych i było fajnie) niestety to taka cipiliada i troszkę
trąci bzdetem na trzeźwo.
Tak czy owak kapela chociaż w moim klimacie z lekka mi nie siedzi (słuchałem
reszty numerów) gitarzysta zbyt bardzo pragnie błyszczeć, co w ogólnym
rozrachunku daje mierny efekt. Niestety ego to rzecz ciężka do wyplenienia i
psuje efekt kapeli a kapela to jeden organizm.
Muzz, to musisz przyjechac na najwiekszy chyba w Europie Tribute Festiwal do
Spa w Belgii. Hmmm… chociaz lepiej nie, bo dawka emocji może być zabojcza a
piwo tu dobre i duzy wybor…
Dziękujemy za opinie 🙂 Przydadzą się.
@ glatzman – gitarzysta grał rzeczywiście od niechcenia, zresztą jak
wszyscy. To była już czwarta godzina próby a większość przyszła na nią
bezpośrednio po pracy. Nagranie powstało, bo kamery były praktycznie na
miejscu, więc czemu nie 😉 Czasami lubię się pobawić w montażystę.
A dlaczego cover w wersji 1 do 1? Kiedyś próbowaliśmy zarabiać w
coverbandzie i dopiero niedawno odkurzyliśmy ten cover. Jak na razie nie było
czasu na wprowadzanie żadnych zmian ale z czasem są niewykluczone.
@ Muzz – tak jak już napisał Dante – gitarzysta ma tu wpływ na brzmienie
tylko gitarą, bo tylko ją nosi na próby. A na koncertach już pełna
lampa.
Zresztą nie trzymamy się ściśle konwencji lat 70- tych.
Ot tutaj kolejne nagranie z tej próby. Tym razem nie cover.
https://www.youtube.com/watch?v=gLS4_W4Xuoc
Pozdrawiam
Tomek (perkusja)
Basoofka łączy!
https://www.youtube.com/watch?v=tLeJW-UR9a4
https://www.youtube.com/watch?v=Xg85j3PNdtQ
https://www.youtube.com/watch?v=2gXpf5M2AWY
Trochę ostatniego koncertowania, niestety jakość smutnawa ale forma
przyzwoita 😉
fajna laseczka na wokalu gratuluje zespołu
Bierzemy udział w przeglądzie Uniwersytetu Ekonomicznego na koncert
juwenaliowy, jesteśmy już w pierwszej dziesiątce ze 132 kapel, drugi etap to
głosowanie internetowe, pierwsze pięć kapel gra w koncercie finałowym.
Jeśli komuś się podoba nasza muzyka – proszę, poświęćcie minutkę i
zagłosujcie 🙂
http://www.juwenaliauek.pl/pkr/glosowanie/
Z czystym sumieniem zagłosowałem. Nawet nie tyle po znajomości, co podoba mi
się Wasza muzyka. Powodzenia!