No właśnie… Obecnie (od pół roku) gram na Fenderze Squier… Jest to bas
neistety wypożyczony i prędzej czy później będę musiał go oddać… Jest
to Fretless, ale udało mi się już na nim opanować technikę gry i nawet
jakoś idzie (nawet klang wychodzi pomimo opuszczonych strun) Wiec zstanawiam
się jaka gitara byłaby dla mnei dobra… Zaznaczam , ze już troszkę gram i
chciałbym mieć w łapie raczej dobry sprzęt… i przydało by się więcej niż
… 2 brzmienia :/
No nie napisałeś ile chcesz wydac na bas… ale i tak Ci polecę to co ja mam
Ibanez BTB 400QM – brzmień to masz w tym co nie miara [3 pasmowy equalizer],
wygodny gryf, świetny wygląd i w miarę znośna cena [nowa coś koło 2000
zł]. Napewno się na niej nie zawiedziesz. 😀 😛
No chyba że chcesz fretlessa… ale na tym to ja się zupełnie nie znam.
Witam!
Mogę Ci sprzedać mojego fretlessa Fender Precisiona Meksykańca.
Oprócz pickupy Precision ma też humbuckera pod mostkiem, więc
brzmień jest dużo więcej,mam do niego też te metalowe osłony co dawno temu
montowano.
Jak byś był zainteresowany dawaj znak na maila [email protected]
Pozdrawiam!
No włśnie wolałbym się raczej przerzucić na bas progowy, bo na fretlessie
raczej klangiem sporo się nie pogra :/ A co do ceny… No tutaj miałbym do
wydania max 800zł :/ i na tym właśnie polega problem, co by był tani , a
dobry
To z tą kwotę to o nówce nawet nie ma co myśleć. Poszukaj jakichś
używanych, popatrz po innych tematach, była już nie raz rozmowa na ten
temat.
dobry i tani – takich nie ma. No chyba że używana ale to i tak nie będzie
nic specjalnego. Niestety ale to wszystko kosztuje :/ .
A nie orientowałbyś się ile by taki Bananez jak twój używany kosztował?
Eventualnie jakiś słabszy używany z Ibanezów? Bo raczej właśnie bym Ibanez
wybierał, Fendery za drogie, a te Squiery co teraz produkują… („mój” jest
z tych starszych, jeszcze z Japonii) To wole nie mowic…
Z używkami to jest tak że każdy bierze sobie za nią innaczej… więc może
być to 200zł mniej niż za nówkę ale może być i z 700- 1000zł. Ciężko
powiedzieć generalnie. Ale poszukaj np. używanych Ibanezów SRX. Całkiem
niezłe są.