Bardzo mi się podoba brzmienie tych dwóch wiosełek. Zastanawiam się nawet nad
kupnem jednego z nich. Czy ktoś może spotkał jakieś inne wiosła, na
których też można uzyskać mocne slapowe brzmienie? (pytam, bo przy wyborze
nie chcę się ograniczać tylko do tych dwóch modeli…)
9 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
W zasadzie każdy inny jazz bass, mało tego – każdy inny bas 🙂 „Mocne
slapowe brzmienie” to kwestia techniki i preferencji grającego.
😀
Mocne slapowe brzmienie 😀 – to jest tak subiektywne określenie, że chyba bym
nie zaryzykował porównywania – czasami bardzo różnych wioseł –
podpierając się podobnym stwierdzeniem 😛
No dobra… Brzmienie podobne do tego, którym zwykle posługuje się Marcus
Miller. Dokładniejsze?
1.Jak szukasz brzmienia Millera to wybór chyba oczywisty.
2.Marcus ma „mocne slapowe brzmienie”?? Moim zdaniem mocny slap to np ten w „My
name is Mud” albo Larry Graham prędzej. Miller gra prawie ze na szklance i nie
wiem co to ma wspólnego z mocą 😛
Brzmienie, którym posługuje się Marcus Miller = jesion + aktywny preamp +
dobre pickupy (mogą być single, mogą być humbuckery, ale nie wszystkie) +
klarowny wzmacniacz w stylu EBSa czy SWRa.
Klejpull, bzdurę napisałeś moim zdaniem, bo Marcus ma sporo dołu w swoim
soundzie. Ale to MHO.
Co do Millera – Kapral, jego brzmienie to IMHO (Znowu – moje zdanie) jazz bass
i bardzo specyficzna artykulacja.
Na moim klonowym Squierze da się wykręcić podobny sound, szczególnie
poppingu.
Nie preamp, nie EBS, pickupy, ale przede wszystkim palce. Owszem hardware ma
wpływ na sound, ale w inny sposób.
Podejrzewam że na większości JB da się zagrać brzmieniem zbliżonym do
Marcusa. Słyszałem nawet meksykańca lipowego gadającego blisko Millera.
Wszystko zależy od grajka.
Dlatego Kapral – nie zgadzam się, że brzmienie to kwestia sprzętu – myślisz
ze jakbym dał Ci backline Millera, preamp Millera, gitarę Millera,
zabrzmiałbyś jak Miller?
Czekam na bluzgi.
____________
No oczywiście, że brzmiałbym podobnie do Millera. Jeżeli bas byłby też
wyregulowany w ten sam sposób. A przynajmniej dużo bardziej podobnie, niż
jakbym miał bas z orzecha, mahoniu, olchy czy azfelii.
Generalnie brzmienie Marcusa to tak naprawdę bardzo typowy jazzbassowy
sound.
Zgadzam się! Z naciskiem na przedprzedostatnie słowo
I na tym zakończmy
_______
Ech… Widzę, że wywołałem burzę.
Sprzęt to nie wszystko, ale bez dobrego sprzętu najlepszy muzyk będzie
brzmiał kijowo…