Polecam fanom ciężkiego grania zespół Explozer w którym gram od roku.
Chłopaki określają nasz styl jako MetalCore, ale ja tam nie wiem 🙂
Prawda jest taka że gramy coraz mocniej i szybciej :)ku mojej radości i
dzięki mojemu wpływowi.
Możemy się pochwalić czteroutworowym demo, zrealizowanym w Gdyni, w Sounds
Great Promotions.
Zagrałem w nim na specjalnie w tym celu zakupionym Schecterze Stiletto, oraz
moim starym pseudo – customowym Mayonezie Zak fretless. BTW. Scheter sprzedany
a ZAK dostał nowe przystawki i już chyba zostanie ze mną na wieki.
Jestem zadowolony że na stare lata trafiłem na kolesi którzy umieją grać i
nie spinają się na karierę, tylko robią swoje najlepiej jak potrafią, a
mamy średnio prawie po 40 lat.
Używam sporo kaczki Behringera(tania ale dobrze warczy:) dla klimatu,
generalnie mój styl określiłbym jako przeszkadzajką, tzn. dużo dodaję
smaków tu i tam, aczkolwiek daleko mi do wirtuozerii i nie lubię się byle
czym popisywać.
do posłuchania naszych utworów zapraszam tutaj:
www.pl.myspace.com/explozer
oraz reportaż z naszego występu w Żelistrzewie:
https://www.youtube.com/watch?v=PY_4gEedcKg
Czy polecam zespół Explozer dla fanów ciężkiego grania?
Jak określają chłopaki nasz styl muzyczny w Explozer?
Co powiedziałbym o demo zrealizowanym w Gdyni przez zespół Explozer?
Na jakim instrumencie gram w Explozer?
Co zrobiłem z moim Schecterem Stiletto?
Jaki sprzęt używam, aby uzyskać klimat w naszej muzyce?
Jak określiłbym swój styl gry w Explozer?
Jakie są zalety grania z kolegami po 40-tce?
Czy mamy jakieś nagrania do posłuchania?
Gdzie możemy zobaczyć reportaż z naszego występu w Żelistrzewie?