Witam. Zastanawiam się nad kupnem basówki w granicach 600- 700zł do nauki.
Słabo orientuję się na rynku gitarowym (dotychczas zajmowałem się
klawiszami). Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem Corta wymienionego
w temacie, choć w zeszłym tygodniu zainteresował mnie również Epiphone. Co
możecie polecić? Co ewentualnie nadawałoby się do kupienia. Nie ma
konkretnego gatunku muzyki jaką bym grał. Zależy mi zarówno na dobrym
brzmieniu spokojnych, łagodnych utworów, jak i brzmieniu rockowym. Nie
wykluczam gry po weselach. Poradźcie w co warto zainwestować.
Czy zastanawiam się nad zakupem basu w granicach 600-700 złotych do nauki?
Czy kiedykolwiek grałem na basie przed tymi zakupami?
Czy bardziej polecam Epiphone Toby Standard IV, czy Cort Action Bass?
Czy słabo orientuję się na rynku gitarowym?
Czy zawsze zajmowałem się grą na klawiszach?
Czy zainteresował mnie Cort Action Bass czy Epiphone Toby Standard IV?
Czy grajacki gatunki muzyki, które gram?
Czy zarówno dobrym brzmieniem spokojnych, łagodnych utworów, jak i brzmieniem rockowym?
Czy planuję grać po weselach?
Czy potrzebuję porady odnośnie inwestycji w bas?
Nie wiem czy bardziej doświadczeni się ze mną zgodzą ale w tym przedziale
cenowym dobrym rozwiązaniem mógłby być Washburn t14. Ostatnio widziałem
używanego na allegro za 550zł. Mój znajomy ma takiego i grałem na nim
trochę, wydawał się bardzo wygodny i bardzo dobrze brzmiał. Raczej solidny
egzemplarz. Najlepiej byłoby ograć i samemu zobaczyć.
Jako posiadacz Epi walkowalem ten temat parę razy na forum, jest tez recenzja,
wystarczy uzyc wyszukiwarki.
Pzdrw
RS