Witam!
Tak jak tytule. Mam do dyspozycji 600zł. Obecnie gram na DEFILu Lunie, który
lata świetności ma za sobą. Do tego posiadam Peavey`a TKO 65. Zastanawiam
się nad kupnem nówki Epiphone toby delux IV albo używki yamahy rbx170.
Myślałem też nad jakimiś Cortami action ale opinie o nim nie są
najlepsze.
Czy powinieneś kupić Epiphone Toby Delux IV czy Yamaha RBX170 mając do dyspozycji 600 zł?
Czy masz DEFIL-a Lunie i Peavey TKO 65, ale zastanawiasz się nad zakupem Epiphone Toby Delux IV lub Yamaha RBX170?
Na co masz ochotę wydać 600 zł na nowy sprzęt, Epiphone Toby Delux IV albo używaną Yamahę RBX170?
Czy myślisz o zakupie nowego Epiphone Toby Delux IV lub używanego Yamaha RBX170, mając DEFILa Lunie i Peavey TKO 65?
Jaki bas kupić – nowego Epiphone Toby Delux IV czy używaną Yamahę RBX170, mając 600 zł?
Czy chcesz wymienić swojego DEFIL-a Lunie i Peavey TKO 65 na Epiphone Toby Delux IV lub Yamahę RBX170 mając tylko 600 zł?
Co kupić – nowego Epiphone Toby Delux IV albo używaną Yamahę RBX170 do basu za 600 zł?
Czy wiesz, który bas kupić – Epiphone Toby Delux IV lub Yamaha RBX170 – mając 600 zł i DEFILa Lunie z Peavey TKO 65?
Jaki sprzęt warto kupić – Epiphone Toby Delux IV czy Yamaha RBX170 mając tylko 600 zł i DEFILa Lunie z Peavey TKO 65?
Czy myślałeś o Cortach Action, ale opinie na ich temat nie są najlepsze – lepiej kupić Epiphone Toby Delux IV lub Yamahę RBX170 mając DEFILa Lunie i Peavey TKO 65?