Epiphone Thunderbird Czy Epiphone Thunderbird Pro 4 ?
przez NEBUSO
Wiatam,
Mam pytanie czym one się róznia
wiem tylko ze cenowo roznia się koło 300zł
7 komentarzy
cunga1994
było sporo takich tematów ale ogólnie:
Tbird – bolt on, Tbird Pro – neck through
Tbird – technologicznie stare pickupy, Tbird Pro – teoretycznie sporo lepsze nowsze pickupy
Drewno nie pamiętam konkretów ale też na korzyść Pro (tj. Pro ma lepsze)
Poszukaj tematów, pogadaj z ludźmi z forum (sporo osób go ma i sobie chwali, może jakieś próbki dostaniesz) i ogrywaj przed kupnem bo trafiają się bardzo słabe i bardzo fajne egzemplarze.
Dante Morius
+ do tego, jeśli się nie mylę mostek – w PRO logiczna konstrukcja, w zwykłym (egzemplarz sprzed 2 lat z tego co wiem) jakaś patologia na 3 punktach oparta.
bolem
ci ta patologia się mojemu bratu rozpieprzyła przy próbach regulacji. Bede do niego jechał próbować mu to naprawić
Piotrek14
Najważniejsze to nie podaliście że TBird pro ma aktywną a standart pasywną ele.
Ja bym Ci radził je ograć bo też taki napalony na te TBirdy byłem a jak do łap wziąłem to oczy i ręce (dosłownie) mi opadły.
Ale jak chcesz grać jak „Nłowelik” albo „Szławo Ołdadjian” i mieć wiosło do wbijania gwoździ w ściany i rozwalania kartongipsu to jak najbardziej polecam 😉
Arivald
Hmm… TB Pro jest całkiem spoko. Powiem nawet, że zbliżony do rozregulowanego gibsona xD. Troszkę toporny w sumie… Ale wersja nie pro jest do ******.
J and D JD110
Ogrywałem kiedyś oba i zwykły podszedł mi dużo bardziej, ale to pewnie dlatego, że ten egzemplarz Pro był masakrycznie rozregulowany.
PsychoHouse
ja ograłem kiedyś TB pro pięciostrunowego (nie pamiętam dokładnie modelu) i był moim zdaniem przyzwoity
Ja nie rozumiem tego marudzenia na temat TBków -_-
Fajne basidła wygodnie w łapie leżące
Jak bym się nie zakochał w Corcie to bym sobie TBka załatwił
było sporo takich tematów ale ogólnie:
Tbird – bolt on, Tbird Pro – neck through
Tbird – technologicznie stare pickupy, Tbird Pro – teoretycznie sporo lepsze
nowsze pickupy
Drewno nie pamiętam konkretów ale też na korzyść Pro (tj. Pro ma
lepsze)
Poszukaj tematów, pogadaj z ludźmi z forum (sporo osób go ma i sobie chwali,
może jakieś próbki dostaniesz) i ogrywaj przed kupnem bo trafiają się
bardzo słabe i bardzo fajne egzemplarze.
+ do tego, jeśli się nie mylę mostek – w PRO logiczna konstrukcja, w
zwykłym (egzemplarz sprzed 2 lat z tego co wiem) jakaś patologia na 3
punktach oparta.
ci ta patologia się mojemu bratu rozpieprzyła przy próbach regulacji. Bede do
niego jechał próbować mu to naprawić
Najważniejsze to nie podaliście że TBird pro ma aktywną a standart pasywną
ele.
Ja bym Ci radził je ograć bo też taki napalony na te TBirdy byłem a jak do
łap wziąłem to oczy i ręce (dosłownie) mi opadły.
Ale jak chcesz grać jak „Nłowelik” albo „Szławo Ołdadjian” i mieć wiosło
do wbijania gwoździ w ściany i rozwalania kartongipsu to jak najbardziej
polecam 😉
Hmm… TB Pro jest całkiem spoko. Powiem nawet, że zbliżony do
rozregulowanego gibsona xD. Troszkę toporny w sumie… Ale wersja nie pro jest
do ******.
Ogrywałem kiedyś oba i zwykły podszedł mi dużo bardziej, ale to pewnie
dlatego, że ten egzemplarz Pro był masakrycznie rozregulowany.
ja ograłem kiedyś TB pro pięciostrunowego (nie pamiętam dokładnie modelu)
i był moim zdaniem przyzwoity
Ja nie rozumiem tego marudzenia na temat TBków -_-
Fajne basidła wygodnie w łapie leżące
Jak bym się nie zakochał w Corcie to bym sobie TBka załatwił