EFEKTY Ashdown Chorus Plus, Ashdown Drive Plus

Witam! EFEKTY Ashdown Chorus Plus, Ashdown Drive Plus!

Czy ktoś ogrywal te dwa efekty?? Jak się ma ich jakosc w porównaniu do innych
tego typu efektów??

Aqtualnie używam Boss Overdrive OD-2,, który przeznaczony jest chyba tylko po
6-tkę. Z koleji w moim combo GK Backline jest przester,który zdecydowanie
brzmi zbyt topornie i zamulono.

Szukam efektu,, który pozwoli mi wydobyć lepszą głębie i moc w
ciężkawym,melanocholijnym rocku.

Czy grałeś już na Ashdown Chorus Plus i Ashdown Drive Plus?
Jak oceniasz jakość tych efektów w porównaniu z innymi tego typu efektami?
Czy ktoś może polecić efekty gitarowe do grania ciężkiego rocka?
Jakie są twoje doświadczenia z efektami Boss Overdrive OD 2 i przesterem w combo GK Backline?
Szukam efektu, który pozwoli mi uzyskać lepszą głębię i moc w ciężkim rocku, czy masz jakieś sugestie?
Jaki efekt polecacie do ulepszania brzmienia w ciężkim, melancholijnym rocku?
Czy używałeś już jakiegoś efektu do grania na basie w ciężkim rocku?
Czy zna ktoś dobrze efekty Ashdown Chorus Plus i Ashdown Drive Plus do gry na basie?
Czy warto zainwestować w Ashdown Chorus Plus i Ashdown Drive Plus, jeśli gram na basie w ciężkim rocku?
Jaki efekt byś polecił, aby uzyskać lepsze brzmienie basu w ciężkim rocku?

9 komentarzy

  1. aDick

    ja uzywam przestara z asha i jestem baaardzo zadowolony, myslalem że będzie
    nie trafionym prezentam ale okazal jest extra. regulacja wysokich i niskich
    tonów przesteru oraz balance pozwala uzyskać to co zechcesz w tym
    temacie.

    http://www.adrianjasnoch.4.pl
    http://www.profesja.eu

    http://www.img264.imageshack.us/img264/9956/jamesonuk6.jpg

    http://www.img172.imageshack.us/img172/8531/ustk9.jpg

    http://www.img165.imageshack.us/img165/2290/graphicdesigner2lz3.jpg

  2. Kishkoltz

    Ja chciałem zamówić z musiccenter Ashdowna drve plus i z tego co pamiętam
    nie mieli. Przynajmniej w poznańskim na pewno.

  3. Such O Dolsky

    słyszałem dobre opinie o tym Ashowym Drajvie. Postaram się ograć,
    widziałem je w pobliskim sklepie muzycznym.

  4. Klejpull

    Ogrywałem w Poznaniu Drive,a. Bardzo mi się spodobał, miłe jest to że
    przesterowuje osobno wysokie i niskie tony, a samemu miksuje proporcje.

    Co do samego dźwięku to jest bardziej pierdząco-siarczysty, ale na
    szczęście nie aż tak jak BoSS ODB-3. Całkiem fajna zabawka, gdybym nie
    zbierał na SanSampa, to był kupił właśnie Ashdown a ( i by przy okazji
    ładnie wyglądał w łańcuszku z moim envelopem tej firmy 🙂 )

  5. DarthF

    Przyjemniejszy od bossa odb-3. Gralem na nim + Olp mm2 + Ashdown mag 300 i
    kolumna Ashdown 4×10. Sound bardzo przyjemny dla ucha, nie daje za dużo siary,
    ladnie przesterowywuje góre i dol. Sporo można ukrecic. Nie robi za dużo
    szumów. Tez bym się skusil jakbym nie zbieral na Sansampa. No i wyglad jak dla
    mnie ma zabójczy!

  6. Klejpull

    A co do Chorusa, to poczytaj tutaj
    http://www.reviews.harmony-central.com/reviews/Effects/product/
    Ashdown/Bass+Chorus+Plus/10/1

    Niedawno z zaciekawieniem patrzałem na ten efekt, ale opinie mnie odrzuciły
    wręcz.

  7. MOA

    No… ostatnio stałem się „szczęśliwym” posiadaczem cudeńka Ashdown a
    Chorusa Plus, bo faktycznie wygląda zacnie i wykręciłem efekt jaki
    osiągnąć chciałem choć kupowałem w ciemno(nie było gdzie przetestować).
    Ale posiada jedną małą „wadę” jak mu podkręcić volume na piecu to
    słychać sinusoidalny szum+pisk (takie ch** wi co) oczywiście bramka Bossa
    zaprowadza w tym wszystkim porządek ale tylko kiedy nie gram, kiedy zaczynam
    problem wraca. To już nawet mój Digitech BP200 w porównaniu do Asha jest
    cichutki jak myszka, choć przeważnie akustycy narzekali że sieje. Stąd moje
    pytanie czy ktoś jeszcze się z tym spotkał? Czy to jest taka jego uroda czy
    też trafiłem na jakiś wybrakowany egzemplarz?

  8. stahoo71

    Miałem obydwa (foto KLIK
    🙂

    Drive – można było ukręcić dużo fajnych rzeczy – od
    lekkiego bzykania (takiego głównie używałem) do ciężkiego charkotu.
    Sprzedałem tylko dlatego że: a) w kapeli przestał być mi potrzebny b)
    zbrakło mi miejsca w pedalboardzie 🙂 Zdecydowanie jeden z lepszych, jak nie
    najlepszy efekt w rodzinie kostek Asha (choć wydaje mi się, że ktoś tu na
    forum chwalił Ashowy LoMenzo Hyper Drive?)

    Chorus – samo brzmienie mi się podobało, ale szumiał
    straszliwie. Na próbie chłopaki nazywali go „symulatorem śmigłowca”.

    BTW, cały czas rozwala mnie design Ashowych kostek, a właściwie kościsk, bo
    wielkie są 🙂

    No i +100 za konstrukcję typu „mały czołg” – nie do popsucia…

  9. MOA

    czyli wyrzuciłem ponad 300stówki w błoto, super. A zna może ktoś jakiś
    sposób na przebudowanie elektroniki aby wyeliminować problem?

Inni czytali również