Witam, jestem Michał. Jestem miłośnikiem basu odkąd siebie pamiętam, czyli
od jakichś stu lat. Będąc w szkole średniej zaopatrzyłem się w bas DEFIL
Luna, którego gryf miał perfekcyjny kształt łuku, oraz książkę Janusza
Popławskiego „Szkoła na gitarę basówą”. Później były studia, rodzina,
potomstwo i trochę temat basu został zapomniany. Od odłożenia instrumentu
minęło jakieś 25 lat i w ramach walki z kryzysem wieku średniego
postanowiłem sięgnąć po bas raz jeszcze, stąd moja obecność na
forum.
Muzyki słucham różnej. Od dość ciężkiej jak Dream Theater, Liquid
Tension Experiment, Slipknot, Planet X, wczesna Metallica, czy mniejsze
projekty typu Devil’s Slingshot i OSI, poprzez twórczość Vaia i Dereka
Sheriniana, dalej coś co nazywam klasyką rocka, czyli Hendrix, Zeppelin,
Queen, Rush, Pink Floyd, Who, Purple, Sabbath i Whitesnake, a skończywszy na
muzyce lekkiej i łatwej jak Oldfield czy np. Corrs (nie tylko z powodu
okładek). Oczywiście słucham „wielkich” basistów: Ścierańskiego, Levina,
Malone, czy Pilichowskiego. W ogóle Ścierański to mój mistrz. To On
sprawił, że sięgnąłem po bas. Teraz mam pięciostrunowego Squiera Jazz
Bass. Mam do niego „kieszonkowy” wzmacniacz Vox AmPlug oraz procesor Line6
KB37, który w połączeniu z dostarczonym oprogramowaniem pozwala mi
próbować uzyskać efekty wzorowane na Ścierańskim. Acha, zapomniałem
dodać, że jestem wielkim fanem polskiego Riverside’a.
Rozgadałem się? Już kończę. Pozdrawiam wszystkich. Raczej będę czytaczem
forum, bo wiele wiedzy do przyswojenia.
Powitać. Powitać.
Witam:)