dooobre :D…… aaaallleee
www.joemonster.org – i nie ma bata 😀
Trwa mecz w piłkę wodną. Roman płynie z piłką na bramkę rywali. Szykuje
się do strzału…
– Podaj do Ryśka! – krzyczą koledzy.
Roman nie słyszy.
– Podaj, k*rwa piłkę do Ryśka! – drze się trener.
Roman nie słyszy, płynie.
– Podaj do Ryśka! Podaj do Ryśka!!! – wrzeszczy gawiedź na trybunach.
Roman nie słyszy. Podpływa, rzuca piłką, strzela.
– Gol! Strzeliłem gola! – cieszy się.
– No i ch*j z golem! Rysiek utonął!
******
Na daczy u mistrza olimpijskiego przyjęcie: zebrali się przyjaciele,
dziennikarze, kibice. Świętują ostatnie zwycięstwo championa.
Miszczu odpowiada na pytania związane z dopingiem:
– Już wykrywają wszystkie te środki dopingujące, hormonalne i inne prochy.
Teraz walka jest sprawiedliwa, zwycięzca jest rzeczywiście najlepszy!!!
Dziennikarze skrzętnie notują słowa mistrza, przyjaciele wznoszą toasty i w
tym momencie do salonu wchodzi matka championa z ogromnym pomidorem o średnicy
niemal pół metra i zwraca się z wyrzutem do syna:
– Tyle razy Cię prosiłam! Tak trudno dojść do wychodka? Musisz mi sikać na
grządki w ogrodzie?
******* tyle mojego