witam!
zblizaja się urodziny i imieniny mojej siostry… pomyslalam ze kupie jej jakaś
fajna plytke jazzowa, ale nie bardzo orientuje się w tych kilamtach, wiec
proszę o rade. poleccie coś ciekawego, zebym potem nie zalowala… dla
ulatwienia dodam ze siostra lubi coś w klimatach M. Davisa, J. Coltrane.
z góry dziekuje i pozdrawiam!
Witam
Sprawdz czy siostra ma już „Kind of blue” Davisa. Jezeli nie ma to wal w
ciemno,będzie miala zarowno Davisa jak i Coltranea na jednej plycie :D.
hehehe… no „kind of blue” to klasyka, to nawet ja przesluchalam doglebnie 😀
takze to odpada… w zasadzie walenie w ciemno to nie taki zly pomysl, ale
poczekam, może ktoś jeszcze coś poleci 🙂
a może jakiś fusion? Chick Corea + Stanley Clarke + Lenny White + Al DiMeola
= Return To Forever. Album Romantic Warrior
http://www.progarchives.com/Progressive_rock_discography_CD.asp?cd_id=5305#reviews
http://www.tralfaz-archives.com/coverart/R/return.html
Jak chcesz to mogę przesłac w mp3 to posłuchasz.
Możesz jej zakupic, którąś część „Smooth jazz”.
ja polecam Pata Methenego albo Weather Report – w WR grał Jaco Pastorius… A
Pat też jest super – genialny gitarzysta…
Herbie hancock?
Oleś – Trzaska – Oleś
Mikro Muzik
Pink Freud
Sorry Music Polska
Łoskot
Amariuch
Dobre płyty, wspieraj polski jazz! ;D
Ja od siebie polece być może nie czysty jazz bo umyslnie „skazony” roznymi
innymi wplywami, ale plyta genialna, chodzi mi o artsyte pod tytulem Bobby
McFerrin album „Beyond Words” na plycie można uslyszec oprocz McFerrina
artystow takich jak: Richard Bona, Omar Hakim, Cyro Baptista oraz Chick Corea.
Nie ma tam niepotrzebnego dźwięku, ja tej plyty mogę sluchac wiecznie… Z
czystym sumieniem polecam, na tej stronie sa próbki dźwięku:
http://www.stereo.pl/tytul.php?idt=98658
do kotleta chyba (tutaj emotka ze zygam).
smooth jazz to najwieksza obraza dla jazzmena moim zdaniem.
ok. Fakt Kind of blue to zbyt znane,ale drazac jeszcze Davisa to może taka
„nowsza” tworczosc?np. ” fat time”. już elektryczny skladzik. na basie marcus
miller ( i Ty mialbys coś z tego ), gitara Stern i ogolnie niezla
jazda.polecam!
Propozycje Kaprala ( a jakze – polski jazz!!) tez zacne.
Al Di Meola,Stanley Clark,Jean Luc Ponty
„The Rite of strings”
Mieszanka klimatów hiszpańskich,jazzowych…wybitne melodie i wykonanie,plyta
kolo której moim zdaniem nie można przejść obojętnie. Dla lubiących jazz
i nie tylko.
John Coltrane
„Giant Steps”,”A Love supreme”
O ile ich oczywiście jeszcze nie ma:)
Jaco Pastorius
„Jaco Pastorius” (ta pierwsza plyta)
Nie tylko dla basistów, zapewniam:)
Weather Report
„Heavy Weather”
Jeśli fusion,to ta plyta obowiazkowo, na pewno się nie zawiedzie.
Al Di Meola, Paco de Lucia, John McLaughin – Friday Night In San Francisco
Fusion
Bezkonkurencyjne
to tez mam, genialna plyta 😀 no nic, dzięki, rozejrze się trochę w muzycznych
i coś wybiore 🙂 jakby komus coś jeszcze przyszlo do glowy to pisac, najwyzej
mp3 posciagam 😛 jeszcze raz dziekuje 🙂
Paco De Lucia? Jazz? Mmmm ja go znam tylko od strony flamenco.
Btw. basista Paco De Lucii gra na Jerzym Droździe.
The Gill Evans Orchestra „Out Of The Cool”
Marek Napiórkowski: NAP
Tam gra bodajże Kubiszyn na basie 🙂
Tak. Widziałem ich koncert w Krakowie jak byłem. Mało to ma wspólnego z
jazzem takim klasycznym. Bardziej to takie fusion, jazzrock.
łobejżyj płyty Davida Benoit, mam kilka i są zajebiste na takie wieczorne
klimaty, a te polskie smoth jazz to sobie odpusc bo to kibel.
O NAP chodzi?
Tez widziałem ich live
Mi się wydaJe ze to bardzo bardzo bliskie jest jazzowi, bliższe niż typowo
fusionowy Raduli czy TTR2.
Klimaty identyczne z Patem Methenym
Polecam jeszcze płytkę tegoż pt. The Way Up
Y no ale posłuchaj brzmienia gitary czy klawiszy – toż to totalne fusion.
a ja polecam znalesc koncert wootena z bella fleck z jazzem to może ma dość
malo wspolnego ale jeżeli ona slucha jazzu to to tez jej się spodoba 😉 a jak
nie to polecam made in poland jana ptaszyna wroblewskiego albo jazz w nowym
wydaniu najnowsza plyta skalpela skalpel konfusion czy jakoś tak 🙂
SKALPEL
Hmmm może płyta Slap and Caress świetnego pianisty Leszka Kułakowskiego, a
z Milesa Live Around the World polecam.
o właśnie kapral wspomnial o wspanialej kapeli 😉 MIKRO MUSIC mam ich plyte od
dawna jest naprawdę super, muzycy co tam graja sa bardzo dobrze wyszkoleni i
slychac to na kazdym kroku, plyta jest bez watpienia na swiatowym poziomie,
pomimo iz na basowce jest tylko jedno krociutkie solo to i tak mi się super
podoba 🙂 bylem również na ich koncercie tam to dopiero mi nozka chodzila 😀
ale wracajac do tematu kupujac ta plyte masz stuprocentowa gwarancje ze
siostrze się spodoba, tobie z reszta tez!
NAPRAWDE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!