Rozglądam się ostatnio za jakimś efektem który poprawiłby mi brzmienie
basu lub conajmniej przybliżył się do oczekiwanego.Na dzień dzisiejszy
korzystam z takiego oto sprzętu : Bas- Tokai Jazz Sound, wzmacniacz- Hartke
HA5000, kolumna- Noisy Box 2×12+horn. Spodziewałem się że barwa na Hartke
będzie mocno że tak powiem agresywna mocno metalowe brzmienie ale w tym
przedziale cenowym ( 1300zł.)nie było nic ciekawego jak dla mnie a ważna
też była moc wzmacniacza.Więc teraz rozglądam się za jakimś efektem do wiosła
aby pogłębić i osadzić troszkę brzmienie dźwięków, interesuje mnie
cieplejsze brzmienie ale bez utraty selektywności i dołu. Poczytałem troszke
na recenzjach i testach i nie wiem czy dobrze szperałem i zaciekawiły mnie te
oto efekty:Ashdown Dual Band Compression- efekt typu kompresor/EBS MultiComp-
kompresor basowy lub Markbass SUPER BOOSTER-Filtry Markbass w kostce czyli
symulacja vintage i modern. Podpowiedzieli byście coś w tym temacie? Nie
interesuja mnie żadne przestery, octawery tylko czyste ładne brzmienie (w
przyszłości może chorus-flanger jako ubarwienie kawałów).
Czym mogę poprawić brzmienie mojego basu lub co mógłbym zrobić, żeby zbliżyć się do oczekiwanego?
Jakie używam sprzęty przy grze na basie i jakie efekty mogą poprawić mój dźwięk?
Jakie brzmienie oczekuję od mojego basu i jakie efekty mogę wypróbować, żeby osiągnąć pożądany efekt?
Czym charakteryzuje się mój aktualny sprzęt i jakie efekty mogę zastosować do uzyskania pożądanych brzmień?
Jakie są najlepsze efekty do gitary basowej, które mogą pogłębić i osadzić troszkę brzmienie dźwięków?
W jaki sposób wybrać odpowiedni efekt do gitary basowej, który pozwoli na uzyskanie cieplejszego brzmienia bez utraty selektywności i dołu?
Co to są efekty typu kompresor i jakie konkretnie modele mogą mi pomóc poprawić brzmienie mojego basu?
Jakie filtry do kostki efektów Markbass mogę wypróbować, aby uzyskać symulację vintage i modern?
Czy istnieją jakieś efekty, które powinienem unikać i czego szukać w przyszłości?
Jakie są najlepsze metody, aby uzyskać czyste, ładne brzmienie na basie, a więc bez przesterów i oktaw?
APHEX PUNCH FACTORY
kropka.
Hmm.. Może EHX steel leather?
no na pewno jakiś preamp w stylu MXR M80 czy SanSamp albo jakiś rodzaj
excitera, typu właśnie Aphex
dzięki za podpowiedzi, próbowałem wychaczyć w jakimś sklepie tego Aphexa
Punch Factory ale niedostępny jest nawet dystrybutor polsound już nie
prowadzi tej firmy. Ktoś może śmigał już na basie z tymi kostkami co ja
wymieniałem, może się podzieli wrażeniami?
Aphexy i tak duuuuuzo bardziej opłaca się kupić na e-bay w UK czy USA. Z
tych co napisałeś grałem na Ashdown ie. Gdy szukałem kompresora zależało
mi na tym aby uzyskać Głęboki dźwięk wysycony składowymi oraz aby
dźwięki np. przy klangu były dobrze słyszalne. Asha miałem prawie pół
roku, i cieszę się że go sprzedałem. Dźwięk po kompresji był płytki.
Ten „kompresor” zabija dynamikę. Jedyne co wydało się ciekawe to osobna
kompresja dla pasma dolnego i górnego, dzięki czemu można było sprawić aby
wszystkie ghost nutki grane klangiem były na słyszalnym poziomie, jednak…
mała to pociecha gdy Wszystko nie zależnie od artykulacji brzmi tak samo.
Duzo lepszym rozwiązaniem jest aphex. Mam go już prawie Rok, i w moim
rankingu kompresorów w kostce jest na 1 miejscu razem z kompresorem
Taurusa.
Aczkolwiek teraz jak myślę nie jestem pewien czy na pewno chcesz efekt typu
compressor. Jeśli chcesz zmienić barwę dxwieku to nie bardzo. Kompresor
wysyci ci dźwiek, ale barwa pozostanie. Jeśli chcesz zmienić barwę – zmień
head lub zainwestuj w jakiś przedwzmacniacz. A wiadomo – najlepiej ograj 😉
Zgadzam się z powyższą odpowiedzią. Jeżeli szukasz cieplejszego brzmienia,
to potrzebujesz efekt, który będzie robił Ci za przedwzmacniacz. Ja
proponuję Catalinbread SFT – próbki bez problemu można znaleźć w necie.
Generalnie efekt ma przybliżyć brzmienie Ampega B-15, można z niego
wycisnąć zarówno piękny, ciepły i okrągły bas, a na wyższych pozycjach
gainu – fajny overdrive.
Inną popularną opcją jest VT Bass – generalnie jest to emulator różnych
wzmacniaczy Amega, który również można używać jako OD. Z pewnością jest
bardziej uniwersalnym pudełkiem od wspomnianego SFT, jednak jest to emulator –
bardzo koloruje brzmienie. SFT brzmi zaś bardzo naturalnie.
Jest jeszcze parę niezłych pudełek, wszystko zależy jednak od budżetu,
który chcesz przeznaczyć na ów efekt.
Jak wyżej, dobrze prawią – albo stary EQ który nadaje barwę albo
przedwzmacniacz. Zaletą Twojego heada jest to, że mało narzuca swojego
charakteru, więc prawie wszystko wpięte w niego zabrzmi prawidłowo (tzn na
tyle na ile pozwala owy efekt). Z preampów, jeśli szukasz ciepłego brzmienia
to nie myśl o sansampie, jest strasznie zimny skurczybyk 😉
z tego co czytam to bardziej niż compressor proponujecie jakiś preamp z
efektem, tyle tylko że nie chciałbym zabrudzać brzmienia tylko złagodzić i
osadzić artykulacja bez utraty dołu.Propozycje szukam chociaż youtube celem
odsłuchania aby zawęzić ilość kostek.
Jeżeli możesz mieć efekt, który wymodeluje Ci brzmienie, a dodatkowo w
razie potrzeby potrafi też zagrzmieć to chyba należy się cieszyć 😉
SFT:
https://www.youtube.com/watch?v=D_VjBTsx4gg
Łódź podwodna:
http://www.zeibek.com/bass-pedals/submarine
http://www.zeibek.com/bass-pedals/submarine-designer
Aguilar Tone Młot:
http://www.aguilaramp.com/tonehammer_settings.htm
VT Bass (oferuje wiele czystych brzmień):
https://www.youtube.com/watch?v=Xr8kdWpB3U4
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłbym lampowy przedwzmacniacz, ale to
już bardzo konkretna forsa jest.
@jetofuj
Powiem ci że próbki na stronie Aquilar tego efektu bardzo ale to bardzo
podeszły mi, ale jak wskoczyłem na stronkę maczosa to mnie sprowadziła ale
cena na ziemię (prawie tauzen za ten efekt). Ale brzmionka cud malina!!
Aguilar bywa do kupienia na necie i eBayu w zdecydowanie lepszej cenie, trzeba
się jednak trochę za nim zakręcić.
zerknij na BOSS me-20b, maly efekcik z ktorego można ukrecic ciekawych brzmien.
ja uzywalem go do Hartke ha3500 a teraz uzywam do Ashdown a klystron 1000 evo
iii
trochę zabawy z parametrami, EQ, podbiciem i mozesz naprawdę osiagnac ciekawy
bas.
pozdrawiam
Na twoim miejscu zamiast kupować dodatkowe pudełka, dołożyłbym tę kasę przenzaczoną na efekt i kupił lepszą głowę. To Hartke sprzedasz za 1100-1300 dołożysz 500-600zł i za tą kasę można dostać bardzo fajną głowę, bo przypuszczam, że Hartke szału nie robi. Poza tym masz świetną bazę do uzyskania zawodowego brzmienia – dobry bas! Pozdro:)
Cudów po Hartke się nie spodziewałem, miałem tego świadomość jak go
kupowałem. Jednak za bardzo ma takie oschłe brzmienie (taki sucharek).
Dlatego kombinowałem z kompresorem aby mu wbić troszkę basu i kompresorem
ściąć dudnienie dołu. Może masz rację z ta zmianą głowy tyle tylko że
bardzo mi te barwy na stronie Aguilar wpadły w ucho!!!