Witam
Posiadam basówkę DEFIL Luna. Mam trochę wolnego czasu a kiedyś wpadło mi w
ręce, dlatego planuję trochę zmienić wygląd. Myślałem o czarnej bejcy i
lakierze na połysk. Jedno z pytań brzmi czy wystarczy, że na koniec pomaluje
ją jakimś bezbarwnym lakierem czy czegoś specjalnego poszukać?
Teraz dalej. Elektryka działa, wszystkie pokrętła działają bez zarzutu po
za jednym, które trzeszczy podczas kręcenia. Czym to może być spowodowane i
czy jakiś prosty sposób na naprawę ktoś może podrzucić. Jeśli chodzi o
pickupy to boli mnie wygląd ich obudowy. Kolor srebrny ale nie wiem czy
to plastik czy metal, ponieważ jeszcze nie zabierałem się do aż tak
dokładnego rozkładania wiosła. Wyglądają na zaśniedziałe. Ktoś już
używał jakiś środków do czyszczenia ?
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi
MG
Czy miałbyś pomysł na zmianę wyglądu basówki DEFIL Luna?
Co myślisz o pomalowaniu jej czarną bejcą i lakierem na połysk?
Czy na koniec wystarczy pomalować basówkę bezbarwnym lakierem?
Czym może być spowodowane trzeszczenie jednego pokrętła elektryki?
Czy znasz jakiś prosty sposób na naprawę trzeszczącego pokrętła?
Co myślisz o wyglądzie obudowy pickupów basówki?
Czy obudowa pickupów jest plastikowa czy metalowa?
Czy znasz jakiś środek do czyszczenia, który usunie przebarwienia z obudowy pickupów?
Czy miałbyś jeszcze jakieś pomysły na zmianę wyglądu basówki DEFIL Luna?
Czy masz jakieś doświadczenie w modyfikowaniu basówek DEFIL Luna?
Jak ją wystroisz – Twoja sprawa. Co do metod wykańczania to się nie
wypowiem, natomiast pickupy są w blaszanej obudowie, ale ten czerwony
prostokąt to plastik. Możesz go czymś zastąpić.
Potencjometr spróbuj wyczyścić specjalnym środkiem do czyszczenia potków
albo wymień wszystkie na nowe.
Śmiem podejrzewać, że są tam stare a co za tym idzie duże i łatwo
rozbieralne potencjometry, wystarczy rozebrać, wyczyścić „bieżnie” (nie
wiem jak to nazwać) spirytusem i powinno być po problemie. Nie trzeba
specjalnych środków 😉
Czemu maja sluzyc te pomysly? Do grania ten DEFIL nigdy się nie nada. Chyba ze
to dla zabawy. Moim zdaniem szkoda trudu.
Bo chyba fajnie, jak ozdoba na ścianie jest w dobrym stanie i działa 😉 Przy
takim dostępie do sprzętu jaki dziś mamy, to faktyczne raczej się nie
nada… Ale niegdyś toporna Luna była standardem wśród polskich,
niestrudzonych Bassmanów, dziś to już legenda. Myślę że warto zachować w
dobrym stanie dla potomnych 😉 No i chyba lepiej ćwiczyć umiejętności
majsterkowania przy gitarach na czymś takim, niż od razu na dobrych wiosłach
😉
To najlepiej zostawic stan oryginalny
Oryginalne malowanie…coś pięknego 🙂 Moja kiedyś właśnie tak wyglądała
🙂
Tylko poszukac oryginalnych kluczy mostka i galek – i będzie wygladala
najlepiej. I zachowa wartosc kolekcjonerska. Jak zerwiesz lakier i pozmieniasz
czesci – to będzie warta tyle co zlom.
Może faktycznie racja z tymi oryginalnymi częściami.Podejrzewam, że nie
będzie proste ich odnalezienie, ale raczej warto.Dzięki za podsunięcie 🙂