Witam!
Chciałbym abyście doradzili mi w kwestii wyboru gitary basowej. Na oku mam
następujące modele:
1. Dean Edge Q 6
www.sklep.rockfan.pl/index.php?products=product&prod_id=447
2. Ibanez SR 506
www.sklep.rockfan.pl/index.php?products=product&prod_id=743
3. ESP LTD B-206
www.sklep.rockfan.pl/index.php?products=product&prod_id=991
Proszę o pomoc ludzi znających się na sprzęcie. Muza docelowa to mieszanina
z wpływami death, black metalu, szczypta technicznego łojenia itp.
Na chwilę obecną posiadam GMR Bassforce Classic w wersji bezprogowej i po
latach chciałbym znów odnowić znajomość z progową gitarą. Koniecznie
zależy mi na sześciu strunach. Mile widziane propozycje inne niż wyżej
wymienione.
Z góry dzięki za porady i pozdrawiam
Z tego, co wymieniłeś do technicznego grania najlepszy będzie Ibek. Za
podobną kasę (około 2500) mógłbyś zamówić instrument u Langowskiego. na
necie jest jeszcze Ibanez SR886 – to może być ciekawa opcja, jeżeli masz
czas albo mieszkasz opodal właściciela.
Zarówno Deana jak i LTD spotkanie w Polsce jest kłopotem.
w sumie nie wiem gdzie będziesz kupował ten bas ale polecam
http://www.guitarcenter.com/Schecter-Guitar-Research-Stiletto-Studio-6-Bass-101691608-i1166374.gc
jeśli jesteś z okolic Katowic możemy się zgadać i zobaczysz czy Ci siedzi
😛 oczywiście ja mojego nie chce sprzedać 😛
inna opcja na d która się zastanawiałem
http://www.maczosbass.pl/prod,170,Spector_Legend_6_Classic.htm
A jak jesteś z okolic Katowic (:P) to mogę Ci pokazać mojego SR506 🙂
Ten Spector ma trochę łopatowaty gryf. I jeszcze raz powiem to, co mówiłem
już kilka razy – ta nowa seria jest do bani. Dwa SSD i Tony JR. W starszej,
koreańskiej serii były dwa HZ i preamp EMG. Brzmi ładnie. W Białymstoku
wisi taki.
Dzięki za odpowiedzi. Spector niestety odpada – zbyt drogi. Mój budżet to w
porywach 2400zł.
Ten Schecter wygląda dość interesująco także włączę go do
rozważań.
@latem666 – niestety do Katowic mam dość daleko, chociaż kto wie. W razie
gdyby – napiszę. Ale mógłbyś napisać kilka słów na temat tej gitary.
Twoje wrażenia, co Ci się podoba a co nie, jaką grasz muzę itd. Będę
wdzięczny.
Słuchajcie a co z LTD? Ktoś może coś powiedzieć?
W zasadzie o każdym z tych wioseł było na forum, oprócz tego LTD.
Podejrzewam ze nikt nie miał z nim styczności.
na necie najlepiej coś wyszukac. nowki nie warto brac.
chyba, ze u lutnika 😀 Polecam Langowskiego
KLIK lang 6tka
Generalnie rzecz biorąc gitarka jest na prawdę wygodna (jak to ibanezy z tej
serii). Do wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń. Struny mam nisko, gryf jest
wąski (co zresztą można zaobserwować patrząc na specyfikację na stronie
producenta). Mógł bym Ci powiedzieć żebyś sobie ograł 505 jakąś, bo
różnią się tylko ilością strun, ale bym skłamał, bo mają zdecydowanie
inny promień gryfu. Wersja sześciostrunowa ma ten promień większy co z tym
idzie gryf nie jest okrągły lecz bardziej płaski. Ja poczułem ogromną
różnicę jak wziąłem go ręki piątkę. Porównać w tym przypadku możesz
tylko brzmienie, bo ono nie będzie się za wiele różniło. Generalnie
najlepiej ograć samemu to co chcesz kupić. Ja gram na nim punk rocka i
trochę taki techniczny death metal. Mi osobiście brzmienie pasuje. TUTAJ możesz posłuchać jak to gra z
zespołem. Sorry za jakość ale ja składałem te nagrania i robiłem to
pierwszy raz w życiu 😛
Dean się nie sprawdza w cięższych gatunkach metalu. Ujdzie w Thrashu
najwyżej. Grałem kiedyś na Ibku SR 505 i fajny był. Dużo dołu miał. Ten
ESP… Nie grałem na nim ale grałem na kilku innych jesionowych gitarkach z
humbami i miały głuche brzmienie. Jak któraś z tych to raczej Ibanez.
Polecam tez zamówić sobie u lutnika, albo wychaczyć Hohnera serii B. I
raczej pasywa.
ESP w polsce są raczej rzadko spotykane, zwłaszcza wyższe serie. chociaż
jeden z forumisiów (Rider) ma ESP LTD F-5E NG i chwali 😉 tylko że jego bas
nówka kosztuje 2800.
z tych wybrałbym chyba SR506, z podanych przez innych to Hohnera B Bassa V
(mam, polecam, bardzo chwalę :]) albo spectora, ale był sporo droższy niż
szukasz.
Jako wykonujący w/w, wprawdzie nie na Deanie lecz na Ibanez (piątka),
podpisuję się obiema ręcami. EMG HZ to bardzo ostre ale i wygodne brzmienie
– grałem na pięciostrunowym egzemplarzu tego modelu i nawet z mizernego
Hartkacza potrafił wyciągnąć zadziorny ton.
Ibanez to (zasadniczo) mniej siarczysta gadka, za to możliwości regulacji
brzmienia prawie jak w klawiszach.
Może i brzmienie zadziorne daje, ale brakuje w nim szatana. Ibanez ma go
więcej.
Jest to poważny argument
No weź Ibanez to będziesz mógł się chwalić że masz taki sam bas jak ja
😀
Nie! Kup Hohner BB Q 6! Będziesz mógł się chwalić że masz taki sam bas
jak ja!
allegro.pl/item810941894_hohner_b_bass_vi.html – to może Cię
zadowolić.
no ten Hohner jest dobry, tym bardziej że pickupy EMG . więcej szatana w
szatanie 😀
Czy ja wiem. EMG to plastik.
gusta.
Wiadomo
Powiedz lepiej jakie jest brzmienie tego Hohnera. Jak gada i te rzeczy.
Cholernie twarde, bardzo jasne, chłodne i warrrrrczące :).
Do tego klekot brzmi świetnie. Dół mocno daje po flakach, i do tego jest
dobrze wykonany.
Niestety NTB powoduje że troszkę gorzej bas się przebija przez zespół.
Kupiłem w ciemno i nie żałuję 🙂
tu masz móją recenzję piątki.
próbki jakieśtam są, ale nagrywane w słabej jakości, ale i tak słychać
ten warczący dół 😉
ja kupiłem w półciemno i też nie żałuję 😉
Warbellbass – ciekawa recenzja i fajnie brzmiące próbki.
Słuchałem sampli wszystkich wymienionych w tym temacie basów (chociaż
najlepiej byłoby ograć) i powiem wam, że to będzie ciężka decyzja. Czasu
do namysłu mam jeszcze miesiąc, więc może coś się jeszcze urodzi. Jeszcze
raz serdeczne dzięki wszystkim za wszystkie opinie i propozycje. Oczywiście
gdyście mieli jeszcze coś na oku – dawajcie.
Pozdrawiam
dzięki 😉
daj znać jak coś wybierzesz, a jak już wybierzesz to fotki + opisz wrażenia
😉
allegro.pl/item815305909_sr886_6_strun_ibanez_w_dobrym_stanie.html nowa
ciekawa 6 na allegro
Popatrz na struny. Najcieńsza prawie wychodzi poza gryf. Może dla tego nikt
nie kupuje tego basu bo koleś z tego co obserwowałem necie wystawia ją już
po raz enty
w sumie racja nie przyjrzałem się
Hehehe to samo chciałem napisać – ten bas widać tam od dawna.
Poza tym grałem na 5-cio strunowej wersji i niestety nie mogę powiedzieć
żeby mnie urzekła. W kwestii wioseł zamieszczonych w temacie – coraz
bardziej „niepokoi” mnie ten Dean. Czy nie nadaje się do mocnej muzy? David
Vincent ostatnio pociska na Demonatorze i pamiętam, że w grudniu Warszawie
zwyczajnie zniszczyli publikę.
ja miałem 4 strunowa wersje i do tej pory zaluje, ze już jej nie mam… jeden z
lepszych basów na jakich grałem
tez się zastanawialem nad nim i tez zauwazylem C na koncu podstrunnicy…
z drugiej strony… Ibanez + niska cena+ 6 strun…
dobra rzecz dla kogos kto chce sprobowac z 6tka a się boi wydac więcej kasy.
allegro.pl/item851977528_schecter_stiletto_studio_6_18v_emg_hz_bdb.html
jak na razie 2000 🙂
ehhh dobija mnie brak mamony [; a z chęcią bym zainwestował w tego
Schectera, okazja jakich mało!
Witam po dłuższej przerwie!
Kilka słów o nowym nabytku, którym jest w/w basik LTD.
Specyfikacja:
6 strun
Bolt-On
34” Skala
Korpus: jesion
Gryf – klon (Maple)/orzech 5-częściowy
Podstrunnica: palisander
siodło: 54 mm standard
Progi: 24 XJ
Osprzęt: Czarny Nikiel
Klucze: ESP Tuners
Mostek: ESP DB-6
Przystawki: ESP SB-6 (B&N) p.u.w/ ESP ABQ-3 3-Band Active EQ
Ogólne wrażenia:
Decha ciut ciemniejsza niż mi się wcześniej wydawało, same wiosło dosyć
ciężkie, ale dobrze wyważone i wygodne. Jako, że byłem przyzwyczajony do
czterech strun, tak szeroki gryf dał mi sporo zabawy, ale generalnie nie mogę
narzekać, bo fajnie leży w ręku i szybko się przyzwyczaiłem zarówno do
jego szerokości jak i do większej liczby strun. Odległości między strunami
nie sprawiły jakiś ogromnych problemów – wszystko jest kwestią czasu.
Wykonanie:
Bez zastrzeżeń. Żadnych niedoróbek lakierowych, progi nabite równo, mostka
nawet za specjalnie nie regulowałem. Potencjometry działają gładko i bez
trzasków, szumów itd. Generalnie gitarka jest świetnie wyekranowana. Klucze
dobrze trzymają strój przy częstych zmianach strojenia i zmianach
temperatury w pomieszczeniu. W kwestii baterii – klapka jest przykręcana co
byłoby pewnie problemem na koncertach. Komora potencjometrów fachowo
polutowana i poukładana.
Pick upy, brzmienie:
Wielka śruba na środku obudowy sprawia, że na początku trochę denerwowało
mnie trzymanie tam kciuka, ale na dłuższą metę jest ok. Pickupy i
elektronika są „tytułowe”, czyli ESP. Nie ukrywam, że bałem się kiepskiego
brzmienia, ale były to obawy płonne. Jak brzmią? Klarownie, metalicznie a
zarazem głęboko. Poza tym potencjometry umożliwiają szeroką ingerencję w
sound, który generalnie jest dość jasny i świetnie nadaje się do grania
metalu. Sygnał daje k*ewsko mocny. Próbek póki co nie ma, ale będą.
Fotkę mogę niestety wrzucić na razie tylko jedną.
Wnioski:
Plusy to solidne wykonanie dające wygodę gry, ciekawe brzmienie dające się
kreować, cena.
Minusy to przykręcana klapka na baterię
Pozdrawiam
ja mam problem z basem ltd taki, że bardzo niewygodnie mi grac na nim na
siedząco. Zsuwa się, przez bardzo krótki dolny „róg” ;p
U mnie takie problemy nie występują. wiosło jest dobrze wyważone i
niezależnie od pozycji nie przeważa mnie w żadną stronę. Z drugiej strony
zależy jak je trzymasz 😉
trzymam na prawym udzie, po prostu mi ucieka, zsuwa się (w prawo). Jak gram na
stojąco, to nie ma zadnych problemow.
PS: mój i tak jest zajebisty ;p
Mialem podobny dylemat, dokladniej mowiac sr 506 czy spector. jednak dolozylem
i kupilem nowego Spectora za 3000 i jestem z niego bardzo zadowolony 🙂
Tego z SSD i Tonym JR?