David Eden WT 800

Witam ! Zastanawiam się nad kupnem tej głowy basowej i chętnie dowiedzialbym
się co sądzicie o tym sprzęcie (a może ogrywaliście/macie taki sam wzmacniacz ?
) Prosiłbym o rzeczowe informacje.

4 komentarzy

  1. Basoofka_NET

    Przeklejam z innego wątku móją wypowiedź bo mi się nie chce znów
    pisać;)

    Ja mam WT400 z pierwszej linii (97 rok) i nie zamieniłbym go na NIC innego,
    nawet innego Edena bo zdążyłem się przekonać, że trafił mi się genialny
    egzemplarz. Jest mały, lekki, głośny a piękne brzmienie niemal się z niego
    wylewa. To, że niektórzy nie potrafią się obchodzić z jego EQ to już ich
    problem bo ten jest rozwiązany genialnie- EQ nigdy przenigdy nie powinien
    służyć do robienia „zębów” w paśmie. Ten w Edenie jest za to niemal
    inteligentny w kształtowaniu pasma.

    Ja zazwyczaj daję gain na max (uważając jedynie na ustawienie reszty gałek
    by nie świecił się EQ clip) bo wtedy lampka daje z siebie wszystko,
    wzmacniacz zachowuje się wtedy niemal jak typowy lampiak. Emhancera nie
    ruszam- jakbym chciał konturu w paśmie to kupiłbym Warwicka i graficzny EQ
    ustawiony w „uśmiech Romana”. Ten wzmacniacz ma piękny środek, lampka daje
    nam cudowne ciepełko i charakter a gałki mogą pozostać na godzinie
    dwunastej- jeśli wiosło jest dobre to po podpięciu do Edena będzie jeszcze
    lepiej. Odradzam jedynie kompresor pokładowy. Jest mocno średni i chyba
    został dodany jako chwyt marketingowy;)

    Tu cały wątek:

    https://basoofka.net/blog/20365,nowy-stack-jest-radosc/

  2. miniek

    Grałem na wt 800 kilka ładnych lat.Bez „gałko logiczny” wzmacniacz,
    doskonale brzmi w ustawieniach eq na „0”, kreciłem tylko jedną gałką
    enhance i to wszystko, 800setka bezlitośnie „obnaża” wszelkie braki w
    technice, nie wiem jak się to ma do innych wzmacniaczy tej że firmy,bo nie
    grałem na nich

    Wszystko cacy, ale delikatnie WT800 jednak podbarwia i rasuje sound.

    Po jakimś czasie zaczęło mi przeszkadzać jego „misiowatośc”w brzmieniu,
    cóż tak już bywa:)

    Bardzo fajna sprawa w wt800 jest opcja bi-amp, ale to jeśli się posiada dwie
    kolumny, jeśli masz tylko jedna kolumnę wtedy możesz wzmacniacz
    przełączyć w opcje „bridged” i uzyskać z niego max swej mocy. Cała masa
    możliwości,polecam edena ograć( nie 5 minut gdzieś w sklepie, bo w takich
    okolicznościach to wszystko ładnie brzmi )jeśli okaże się że to Twój
    sound to zostawiasz go i po kłopocie, jeśli nie to odsprzedajesz i szukasz
    dalej …:)

  3. Mateusz Piotrowski

    https://www.youtube.com/watch?v=-P0MJoiK9EA

    Wzmacniacz należy do grupy wzmacniaczy, które w miarę oddają brzmienie basu
    w przeciwienstwie do wzmakow z mocnym charakterem. Eden jednak i tak sporo
    koloruje – szczególnie w górnym środku – może się to podobać lub nie. Jak
    go miałem to mi się podobało – teraz jak mam SWRa to mi się już nie
    podoba. Jest trochę misiowaty,a co za tym idzie ma bardzo ciepłe brzmienie.
    Delikatna dość „realistyczna” góra, jednak troszeczkę plastiku w niej
    słychać. Końcówka mocy bardzo dobra i dynamiczna, wzmacniacz gra bardzo
    dynamicznie. Z tymi gałkami na 0 zgadzam się z minkiem… po prostu lepiej
    tego eq w ogole nie ruszać – moim zdaniem jest trochę źle przemyślany, mało
    muzyczny i na płasko podbija Ci dół. A… i bym zapomniał! broń boże nie
    włączaj tego kompresora;d

  4. emigrabass

    siemasz. sluchaj ja gram na WT-800…

    CHCE GO TERAZ SPRZEDAC… jest w stanie idealnym… od nowosci w casie…
    jestem pierwszym wlascicielem.

    jeżeli chcesz to chetnie podesle Ci jakieś próbki i opisze co i jak…

    DLA MNIE REWELKA wzmacniacz.

    teraz kupuje mese Titan v-12 i po prostu chce zamienic.

    napisz na [priv jak bylbys zainteresowany.

    cenę dalbym Ci dobra

    aha… co do opinii pozostalych uzytkownikow… PRZYBIJAM 5TKE!! DOKLADNIE MAM
    TE SAME WRAZENIA ODNOSNIE preampU, COMPRESORA ITP.

    POZDRO WSZYSTKIM.

Inni czytali również