Witam wszystkich
Jako iż rozpoczynam (lub rozpocznę, basik w drodze) móją przygodę z gitarą
basówą, zapragnąłem zasięgnąć trochę fachowych opinii. No i jestem.
A od czego się to zaczęło.
Otóż kilka lat temu naszło mnie na muzykowanie. No i zacząłem pogrywać
sobie na keyboardzie. Pół roku, bo mi się potem znudziło. Sam dla siebie
grałem, więc nie było motywacji. Teraz ostatnio, kumpel wspomniał o
jakichś próbach założenia zespołu. No to ja pytanie, czego brakuje. On mi
na to, że basu. No to ja (mając jeszcze wspomnienie z 3 klasy szkoły
podstawowej, kiedy to robiąc w Mini Playback Show za basistę, zająłem z
kumplami pierwsze miejsce) mówię, że mogę się nauczyć. No i tak jakoś
się zaczęło.
Na czym będę grał. Będzie to Epiphone Embassy IV Standard.
Z zespołem to się zobaczy, bo nazwy jeszcze nie ma, a pałkerowi brak perki.
No ale wszystko wyjdzie w praniu.
A wszelkiego rodzaju uwiecznienia zwane potocznie zdjęciami pojawią się,
kiedy będę miał już instrument.
Mam nadzieję, na zostanie tu przez jakiś czas
Czy ktoś może mi doradzić na temat gitar basowych, ponieważ dopiero zaczynam moją przygodę z muzykowaniem?
Co zrobić, aby zmotywować się do regularnej nauki gry na gitarze basowej?
Jakie marki instrumentów polecacie dla początkujących basistów?
Czy warto dołączyć do zespołu jako basista, jeśli nie mam jeszcze dużego doświadczenia w grze na instrumencie?
Ile czasu potrzeba, aby nauczyć się grać na gitarze basowej na poziomie wystarczającym do grania w zespole?
Czy jakaś konkretna technika gry na gitarze basowej jest szczególnie ważna w pracy z zespołem?
Jakie kanały na YouTube lub książki polecacie dla początkujących basistów?
Czy potrzebna jest specjalna technika grając na gitarze basowej w różnych stylach muzycznych?
Czy dobrym pomysłem jest kupno droższego instrumentu na początku swojej przygody z gitarą basową?
Jakie rady możecie dać dla początkujących basistów, którzy chcą grać w zespole?
sex drugs rock&roll
witam i zycze powodzeniu w dalszym muzykowaniu
Nogą 😉
-> Heh, mnie naszło na granie, jak na muzyce zrobiliśmy (ja zrobiłem)
gitary z kartonu, przebraliśmy się za członków Korna i rzucaliśmy głowami
do Clowna 😀 Byłem Fieldym, żeby się dobrze wczuć wsłuchiwałem się w
partię basu i…
Czeelo.
No , czeee…
Witanko:)
Pałker niech robi na razie perkę na kompie… jak jeszce nie umie to się
nutek nauczy przy okazji. 🙂 Poróbował Cakewalka? Poza tym będzie gwarancja
że jest RÓWNO:):)
Witaj 🙂