witam,
mam na imię Mateusz, od jakiegoś czasu przeglądam to forum, zarejestrowałem
się nawet 4 lata temu 🙂 ale jakoś nie było czasu, żeby się oficjalnie
przywitać, co czynię niniejszym.
Pochodzę z okolic Kielc. Na basie gram od ponad 5 lat. Przez ten czas
występowałem w różnych kapelach, mniej lub bardziej profesjonalnych
(przeważnie jednak w tych mniej;)). Śpiewam również, ale to bardziej z
konieczności niż z chęci 🙂 niedawno zakupiłem Schectera Stiletto Extreme
4, bardzo sobie chwalę ten bas. Z resztą, po kilku latach gry na niesławnym
SkyWay’u podejrzewam, że na co bym się nie przesiadł, to i tak było by
lepsze 🙂 swojego nagłośnienia jeszcze się nie dorobiłem, ale mam
nadzieję, że już niedługo będę mógł kupić jakieś. Słucham i gram
przede wszystkim bluesa, rocka, swego czasu grałem jazz. Nie ograniczam się
jednak tylko do tych gatunków, jestem otwarty na muzykę.
To tyle narazie 🙂
pozdrawiam
Witamy Cię Mateuszu 🙂
No jak od 5ciu lat grasz na basie i nie masz nagłośnienia to ciekawe 😛
Jesteś tytanem, wytrzymałeś kilka lat ze SkyWayem. O takich jak ty legendy
będą kiedyś pisać 😀
Obadaj sobie to – też SkyWay.
http://www.myspace.com/sotsinfo
Brzmieniowo też jestem zadowolony z mojego używanego budżetowego basu za 640zł. Na szczęście struny mam w nim całkiem nisko. W wytworach typu SkyWay
czy Sounder akcja strun utrudnia granie. I dlatego kolega jest Tytanem skoro
wytrzymał na nim 5 lat.
@ Obierek – napisałem, że nie mam swojego nagłośnienia 🙂 w sali gdzie gram
stoi takie stare coś (Eltron jakiś bodajże + kolumna) i tego używam. W domu
wpinam się w linie do kompa. Jak występowałem to pożyczałem od
zaprzyjaźnionego domu kultury Peaveya (nie pamiętam modelu).
Co do SkyWaya to racja, akcja strun to była tragedia. Z resztą nie tylko to
🙂 w ogóle teraz ta gitara wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy (brak
potencjometrów, klucze poluzowane – jednego brak ;)), ciesze się ze już na
niej nie muszę grac. Aczkolwiek zachowam ją 🙂 z sentymentu oraz żeby
pokazać potomnym, że takie coś faktycznie istniało :D.
Rozumiem, że nie stałeś z niepodłączonym basem na próbie i udawałeś,
że wszystko okej 😛
Tylko w domu trochę dziwnie przez kompa.
Mam piecyk Eltra Gran, to pewnie to samo 🙂