Cort GB-34A czy ESP LTD B-50 czy Ibanez GSR200 ?

Stoję przed wyzwaniem wyboru mojej pierwszej gitary basowej. Posiadając doświadczenie z gitarą klasyczną i akustyczną, chcę teraz nauczyć się gry na basie, ale z trzech opcji: Cort GB-34A, ESP LTD B-50 i Ibanez GSR200, nie wiem, którą wybrać.

Witam serdecznie!

Nigdy nie miałem gitary basowej. Mam klasyczna i akustyczną, ale nie
basówą.

Nie znam się na nich, a chcę pouczyć się gry na basie 🙂

Z góry mówię, że używane nie wchodzą w grę. Raz kupiłem używaną i
miałem problemy – zraziłem się.

Oto linki do sklepu, gdzie sa te gitarki:

www.gitaraibas.pl/cort-gb34a-ws-gitara-basowa-4strunowa-p-1408.html

www.gitaraibas.pl/esp-ltd-b50-ms-gitara-basowa-seria-b-p-1056.html

www.gitaraibas.pl/ibanez-gsr200-jb-gitara-basowa-p-2623.html

Bardzo proszę – napiszcie, która jest najlepsza, która najgorsza i DLACZEGO.
Będę wdzięczny 🙂

Może, która z tych firm jest najlepsza? Chodzi mi o to, żeby się nie
rozstrajała zbyt szybko, brzmienie było fajne i łatwa, wygodna w
użytkowaniu.

DZIĘKUJĘ!

Jaką gitarę basową polecacie mi na początek nauki?
Czy znacie sklep, w którym znajdę dobre gitary basowe?
Jakie są Wasze doświadczenia z kupowaniem używanych gitar basowych?
Co myślicie o Cort GB 34A, ESP LTD B 50 i Ibanez GSR200?
Która z tych gitar basowych jest najbardziej odpowiednia dla początkującego basisty?
Czy łatwo jest dostosować brzmienie gitar basowych w tych firmach?
Czy Cort, ESP czy Ibanez wychodzi na prowadzenie w kwestii gitar basowych?
Czy ktoś miał dobre lub złe doświadczenia z którąś z tych trzech gitar basowych?
Która z tych gitar basowych jest najmniej problematiczna w użytkowaniu?
Czy ktoś może polecić jakieś inne firmy produkujące dobre gitary basowe?

Podziel się swoją opinią
Sidek007
Sidek007
Artykuły: 0

19 komentarzy

  1. Najlepsza będzie ta, którą sam wybierzesz. Najgorsza to będzie ta, którą
    polecą inni a Tobie średnio będzie się podobać.

    Te 3 basy w zasadzie niewiele się różnią, sądzę, że wyszły nawet z tej
    samej fabryki w zapyziałej Azji 😉

    Każdy z nich jest jednakowo gówniany.

    „Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”

  2. Lepsza, to jest droższa. Poczytaj sobie na forum, bardzo dużo pisaliśmy o
    tych basach, o tańszych basach, o droższych basach

    „Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”

  3. właśnie sprawdziłbym gdyby była tu jakaś wyszukiwarka ;/

    Nie umiem znaleźć

  4. Ja obstawiłbym marke (z tych trzech) Cort. Poradziłbym dodać troszkę i
    zakupić sobie nie GB a Artisan C4 (kosztuje coś jak się nie mylę 1,380 z
    groszami). Pozdrawiam

  5. dywan bez urazy ale co to za glupia rada ?? na tej samej zasadzie mozesz mu
    powiedziec żeby dozbieral sobie 10000 i zamowil sobie jakiegoś wypasionego
    nexusa

  6. ja bym próbowal tego LTD, nie ograłem nie znam

    a pozostałe to do palenia w kominku się świetnie nadają

  7. Z dala od GSR200!!! miałem – to gorzej brzmiało od walenia młotem 10kg w mur
    betonowy 😛

    Jeżeli już to rozpatrzyłbym opcje w kolejności:

    1. Cort

    2. ESP

    To jednak subiektywna opinia…ograj basy, sprawdź jak leżą. Nie kupuj w
    ciemno – wiem z doświadczenia. Nie sugeruj się nazwą…

    A jeśli mam coś zasugerować, to proponuję (w prawie tej samej cenie):

    – sprawdzałem, miłe odczucie sprawił 🙂

    lub

  8. Ja również z tego wszytkiego polecam Corta ale powiem Ci tyle ze każdy z tych
    basów wymaga ogrania przed kupnem. Tak czy siak najpierw celuj w Corta. O.

  9. Żeby nie było offtopu- z tych 3 pozycji, które podałeś, obstawiałbym
    Corta, dlatego że niedawno miałem do czynienia z tą marką(niższa półka),
    a na reszcie nie grałem i nie był wcale taki shit z tego Corta. Oczywiście
    bez ogrania ani rusz! Ciekawą pozycją jednak może być ten
    Cort c4h, do którego podał link Cropp, choćby ze względu na zastosowane do
    budowy drewno i mieści się w Twoich cenowych priorytetach.

    A tak z innej beczki-chcesz się tylko „pouczyć”(tak napisałeś), czy
    nauczyć? Bo w tym pierwszym przypadku kupowanie nowego basu chyba mija się z
    celem? Nie sądzisz?

    **********************************************************************************
    Spełnienia wszystkich marzeń? To ja poproszę o rbx 6jm

    http://www.img205.imageshack.us/img205/5707/rbx6jmmediumjpgts6.jpg

  10. Bardzo prawdopodobne, że mazdah ma rację. Cort robi wszystkie te wiosła, a
    skoro są w jednym sklepie, to pewnie przypłynęły jednym frachtem do jednej
    hurtowni. W tej cenie moim zdaniem nie ma sensu kupować nowej gitary, tym
    bardziej, że już się czegoś takiego nie będzie dało odsprzedać. Uzywany
    RBX w świetnym stanie może tyle kosztować a będzie o klasę lepszy.

    Jeśli już się upierasz przy kupnie jednej z tych gitar i na dodatek nówki,
    to wybierz po prostu najmniej niewygodną…

    no limits, no fear, no clue… IN
    DUB!!!

  11. grałem na tym Czorcie. jak Ci podejdzie pod względem wygody to w sam raz
    basik na początek. Zdecydowanie Ibanez gorzej wypada. ogrywałem kiedyś i
    była porażka ! Tego LTD nie miałem w łapach, ale znajomy mówił, że też
    niczego sobie wiosełko na początek.

  12. Braqweny kolego drogi. Jeśli chłopak gryzie się między trzema markami (a w
    tym jest Cort który robi dość precyzyjnie swoje instrumenty jak na taką
    klase), to poradziłem tylko by dodał sobie troszeczke i kupił artisana. Wiem
    że ma przedział cenowy to też nie proponuje mu jakiś wypaśnych basiorów,
    tylko by z niższych klas udeżać w serię C4 Artisan. To wszystko:)
    Pozdrawiam.

  13. Dzięki Wam wszystkim… Więc zobacze w jakimś sklepie muzycznym te gitarki.
    Też najbardziej podoba mi się Cort.

    Padło pytanie czy chcę się pouczyć czy nauczyć. Zdecydowanie NAUCZYĆ.

    Ten Cort C4H rzeczywiście fajny… Epiphone Embassy IV też. Epiphone troszke
    lepiej wygląda ale mówiliście, że Corta propozycja jest lepsza. Więc
    dziękuję serdecznie!

    Pozdrawiam 🙂

  14. Zdecydowanie polecam B-50. Ja mam B-55 i jedyna gitara na którą bym ją
    wymienił to F-155DX (ale narazie mnie na to nie stać :/), ma bardzo wyraźny
    atak i jednocześnie sporo dołu, przy tym świetnie się przebija przez perkę
    i gitary. Poza tym to jest prawdziwy czołg, praktycznie niezniszczaly (mój
    już zaliczył kilka lądowań na glebę i gra dalej, poza odpryskiem na
    korpusie nie ma śladu żeby coś pękło czy coś)

    Akuratnie mam porównanie między wieloma gitarami – jakieś pół roku temu
    zatrudniłem się w Ragtime we Wrocku :D. W chwili wolnego czasu ogrywam sobie
    różne wiosełka na różnych piecach (w styczniu jakoś mały ruch jest :D).
    Wszelkie Ibanezy leżą przy LTD nawet te za prawie 2 tysiaki. Cort też raczej
    słabo wypada – no chyba że A5. Prędzej zaproponowałbym Epiphone Embassy IV
    (bardzo fajny basik), ewentualnie Yamaha z serii RBX (170, 270, 374).

Możliwość komentowania została wyłączona.