Jestem początkującym basistą i kupiłem sprzęt używany ze względu na
niskie fundusze, jest to Mensfeld Special Bass. Grała na nim jedna osoba, nie
miała z nim żadnych problemów etc. gitara jest w bardzo dobrym stanie. Ja
jednak mam jeden problem. Podczas grania kostką struna za bardzo chyba drga i
brzęczy odbijając się o progi, chodzi o w szeczgólności strunę E. Jestem
pewien, że odpowiednio przyciskam struny na progach, robiłem to z całych
sił jednak gdy tylko zacznę grać mocniej kostką (z palcami bardzo rzadko
brzęczy) to słyszę jak brzęczy lub odbija się od progów. Zastrzegam, że
gitara jest nastrojona odpowiednio, a strunę podnosiłem nawet na wysokość
ok 3,5 mm.
Może jest to wadliwa technika gry kostką? zastrzegam, że jestem bardzo
początkującym basistą i nie mam nawet jeszcze pieca (już niedługo =P).
Pozdrawiam, Oscar.
–> To nie jest wadliwa technika ani jakaś wada gitary. Jak mocniejsz
szarpniesz – a kostka mocno szarpie – to nieraz brzeczy. Akurat Bóg tak
chciał, że w Twoim Mensfeldzie brzeczy struna E 🙂 Posłuchaj np Korna.
Fieldemu bass brzęczy w każdej pozycji 😛
Witaj na forum.
Sam sobie odpowiedziałeś. Jeśli przy mocnym ataku na struny z samych
paluchów nic nie brzęczy – wnisek nasuwa się sam – za mocno uderzasz
kostką.
Ponadto, moim zdaniem, jako bardzo
początkujący basista powinieneś się przyłożyć bardziej do grania
palcami, niźli kostką. Grałeś kiedyś w Gothica? Jak tak, to porównaj
sobie naukę dwóch technik jednocześnie, do rozwijania umiejętności dwoma
rodzajami broni jednocześnie (:D). Pewnie, że nie ma tak, że po roku umie
się grać palcami, więc się chwyta kostkę. Ale mimo to, warto opanować
trochę jedną technikę a później naciskać następną.
Dzięki za odpowiedź. Po prostu trudno mi było uwierzyć, że to przez za
mocne szarpanie ze względu na to, że klasyka męczę jak popadnie 😉 No i
jeszcze na jednym koncercie Toola basista machał ręką jak popadnie no i mnie
zaskoczył jak on szarpie te struny i nie brzęczą jak moje.
Mówiąc szczerze uspokoiliście mnie znacznie, dzięki 😉
Przyciskaj tylko tyle aby struna dotykala progu nie mocniej. Lekko naciskając
będziesz mógł szybciej grac, no i naciskajac mocno (tak ze struna dotyka
podstrunicy)dźwięk jest troszkę wyższy niż powinien.
A co do brzęczenia, staraj się udezac kostką tak aby struna drgala
równolegle do podstrunicy
rider, nagadałeś mu tak, że będzie flażoletami jechał:P To jest tylko i
wyłącznie kwestia wyczucia: Jeżeli ma być głośno znaczniej dociskaj
strunę do podstrunnicy ale nie za bardzo. Ot, cała filozofia:D
Jest różnica między mocnym dociskaniem struny do podstrunnicy a mocnym
chwytem. Nie ma sensu mocno dociskać sznurków, bo wchodzi fałsz. Inną
sprawą jest mocne trzymanie gryfu i strun, ale to już kwestia wyćwiczenia i
ułożenia kciuka.
A jeżeli chce się coś zaakcentować prawą ręką, to fakt, że
spontanicznie mocniej się dociska struny lewą ręką. Ale właśnie dlatego
powinno się ćwiczyć ułożenie kciuka i siłę lewej ręki, żeby zawsze
trzymać gryf równo – mocno i zdecydowanie, a zarazem żeby ręka była luźna
– bez zmiennego „parcia” na struny.
Nie graj kostką tylko paluchy w ruch:D:P
Ja tam nie wiem. Mam struny dosyć nisko, czasem mi brzęczą ale tylko gdy je
źle szarpię.
Czy to normalne, że podczas gry tappingiem unplugged w wyższych pozycjach,
struny tak niemiłosiernie brzęczą ?
Muj bosze… wasze pytania czasem są naprawdę głupie i niepotrzebne… Na
wzmacniaczu ci brzęczy? Nie? To nie ma problemu. To raz.
A dwa, że nie pytając o to nikogo, prostym, wymagającym odrobiny szarych
komórek myśleniem sam doszedłem do następujących spostrzeżeń:
1.Struny brzęczą na sucho bardziej niż podłączone do wzmacniacza
2.Przy nienagłośnionym tappingu struny odzywają się z obu stron palca- na
progu, do którego dociskasz strunę celowo i na progu wcześniej. To może
sprawiać wrażenie potwornego brzęczenia i powodować dysonans. Ale na
wzmacniaczu wciąż tego nie słychać!
Wiem to wszystko. Zapytałem bo myślałem że jest coś nie tak skoro tak
bardzo brzęczy ale z tego co mi napisałeś wynika, że wszystko jest w
porządku, dziękuję za pomoc.
Hm… Powiedziałeś, że oprócz dźwięku którego chcę wydobyć odzywa się
też dźwięk z drugiej strony progu i stwarza wrażenie brzęczenia …
Problem w tym, że u mnie ten dźwięk nie stwarza takiego wrażenia tylko
brzęczy ostro i nie wiem czy to nie wynika ze źle wyregulowanego basu.
Regulowałem już go nie raz, prawdę mówiąc robię to często i tylko przy
znacznym powiększeniu „łódki” to brzęczenie ustaje częściowo.
złapcie za dół korpusu i trzymajac bass tak, aby gryf był prawie że równo
z korpusem popatrzcie się na podstrunnice. u mnie struny brzęczą na progach
10-14 bo jest tam dolek . o krzywo nabistych progach nie wspomne.
ja mam podobny problem tylko że to zaczęło się dziać niedawno. A
mianowicie mam Schectera Stiletto 5 strun kupiony ponad pół roku temu, gram w
często w D lecz zdarzy się przestroić do E. Ostatnio zauważyłem, że po
naciśnięciu na progi nawet podczas grania palcami (kostką nie gram, jedynie
slapem czasami) dźwięk praktycznie w ogóle nie wybrzmiewa. Słychać tylko
tak jakby „strzelanie” struny o próg. Na początku był to jedynie 1 próg
struny E, lecz później przerodziło się to na brzęczenie na większości
progów wszystkich strun. Zacząłem się zastanawiać od czego to może być.
Na początku myślałem, że to wina starych strun (od nowości basu, nie
żadne ścierwo tylko Daddario) lecz po konsultacji z kolegą powiedział mi
że to nie jest ich wina bo nie wyglądają na stare czy zjechane. Czy ktoś
wie co to może być?
A ja właśnie okazyjnie nabyłem Squier Jazz Bassa i brzeczy jak cholera ale ja
dosyc mocno go szarpię a poza tym struny są nowe więc to może tez być to.
Ogolnie gitarkę polecam bo jak za taką kasę (osiem setek z pasem i pokrowcem
+ nowe struny) to jestem ultra mile zaskoczony 🙂
Witam troszeczke podlacze się pod temat.Kupilem na necie Washburna xb 120
bantam series,bas miał być w bardzo dopbrym stanie-tymczasem zaraz po
wyciagnieciu z futeralu ,zauwazylem ze struny wisza dość wysoko,a gryf w
okolicach 1-2 progu idzie w lodke.Przy probach regulacji struny poszly nizej
ale strasznie brzecza a d g na 2 progu.Mam wrazenie ze coś było z tymmgryfem
ruszane.Po zdjeciu mostka w korpusie ukazal się otwor( czy to
normalne)natomiast po odkreceniu gryfu w korpusie widoczne jest lekkie
wyzlobienia tak jakby odpadl kawalek lakieru,czy posiadacz takiego washa
rozbieral swojego i czy sa podobne historie.proszę o pomoc.