Witam, od pewnego czasu przymierzam się do wymiany basu. Chce na ten cel
przeznaczyc 3500zł. Na początku zaznacze ze zalezy mi na nowym wiośle.
Pierwszy typ to był Ibanez, seria BTB albo SR…ale 🙂 jak zwykle im dłuzej
się czlowiek rozglada i zastanawia tym mniej wie 😛 chodzi o to ze już
zgłupialem i nie wiem co wybrac. Ma to być basik do ogolnego zastosowania z
naciskiem na rozwijanie techniki slap. Wiec teraz jestem na etapie
Mayonesa Forum Pi 5 z takimi modyfikacjami(pogrubione):
Specyfikacja:
Konstrukcja:……………………Bolt-on
Korpus:………………………….jesion
Podstrunnica, Radius:………..Palisander, Radius zmienny 14″ – 16″
Skala:……………………………870 mm (34,25″)
Progi:…………………………….24 medium jumbo Shaller
Wymiary Gryfu:………………..Szerokość; I – 46 mm, XXIV – 71 mm
——//——…………………….Grubość: I – 20 mm, XII – 22 mm
Pickupy + elektronika:…H-H aktywne EMG 40 DC, układ
aktywny
Mostek:………………………….Double String Way Bass Bridge,
strings-thru-body
Stroiki:…………………………..mini, 2+2
Kontrola:………………………..1xVolume, 1xBalans, 1xBass, 1xTreble
(może będzie 3 zakresowa a nie 2)
no i może dla bajeru podświetlana sygnatura na 12 progu 🙂 zalezy ile
zawołają kasiury za takie cudo 🙂
Co wy na to i co radzicie??
Zdaje sobie sprawe że za 3,5 k zl nie kupie w pełni profesjonalnego wiosła,
ale za to wyrwe się z półki SkyWaya :] i będę mógl się cieszyc dobrem bardzo
dobrze wykonanego instrumentu.
Czy myślisz o wymianie swojego basu na nowy za kwotę 3500 zł?
Jaki jest Twój budżet na nowy bas i czy zależy Ci na tym, żeby był nowy?
Czy rozważałeś już różne opcje basów, takie jak seria BTB albo SR od Ibanez?
Jakie są Twoje główne kryteria wyboru nowego basu? Czy nacisk kładziesz na technikę slap?
Czego oczekujesz od nowego basu i jakie są Twoje wymagania co do jego specyfikacji?
Czy zdecydowałeś się już na konkretny model basu lub rozważasz jeszcze różne opcje?
Jakie modyfikacje chciałbyś wprowadzić do swojego nowego basu?
Czy masz już wybraną markę basu, którą chciałbyś zakupić?
Czy zdajesz sobie sprawę, że w tej cenie nie kupisz w pełni profesjonalnego basu, ale będziesz mógł cieszyć się bardzo dobrze wykonanym instrumentem?
Nie bierz z diodami bo to gejowskie. To pierwsza rzecz. Druga to taka, że moim
zdaniem za 3500 można mieć lepszy bas niż ten Mayones 🙂
po trzecie rozwalaja mnie takie pytania ! bo majac taka kase powinienes mieć
koles jakoś sprecyzowane plany! no i to Kapral szanowny pisal! za 3500zł można
mieć w c*uj lepszy bas niż Mayones!
Fajny set ale szczerze się obawiam czy kupując Forum Pi nie przepłacisz.
Zamiast tego to bym się na twoim miejscu rozejrzał za sprzętem używanym.
Mając 3,5k na wtórnym rynku kupisz taki bas że kapcie spadają. No chyba,
że koniecznie chcesz nowe wiosło.
Kapral, gejowskie to sa takie odpowiedzi jak Twoje, nie wnosisz nic do tematu
wiec proszę Cie o nie wypowiadanie się. Pozatym uwazam ze May to bardzo dobra
firma. A po to pisze posta żeby zapoznac się z opiniami innych ludzi, a jak
czytam odp arvizu czy kaprala to nawet po dogłębnym przeczytaniu 3 razy tych
postów nie mogę się doczytac alternatywy jaka proponujecie.
McGregor, zalezy mi na nowej gitarce, jeśli nic ciekawego nie znajde to
rozejrze się za wtorniakami.
Jak nowy to może MusicMan SUB 5 X03?
Może Fender Geddy Lee Bass?? na
http://www.rnr.pl jest za jakieś 2500. Co ciekawe
w MBS już za 4000. Promocja?
A może starczy Ci na najtańszego Nexusa?
z tego co jest napisane w tym temacie (basoofka.net?p=326) to
najtańszy Nexus 3400zł.
Jazz do slapu?
Wiadomo, że na wszystkim można grać ale pod kątem klangowania jazzbass
nijak się ma do MM 😀
no coś za coś…a tak btw ktoś może wie skąd taka różnica w cenie w obu
tych miejscach? geddy lee to dla mnie ideał a jakbym w przyszłości uzbierał
2500…
No właśnie Fender odpadają na 100%, po prostu nie mój styl i nijak się ma do
moich upodobań + to ze slap tam „nie działa” 😉
Baybus, jest taka sprawa ze półka 3,5 k zł to średnia półka gitar i ja
chciałbym mieć wypas z tej srednij półki a nie biede z najwyższej, i
właśnie w okół tego kręci się cały problem :/ nie wiem co wybrać. Nie
wiem dlaczego, ale ten May Forum Pi 5 od kilku tygodni za mną chodzi,
poniewaz:
+duże możliwości rozbudowy instrumentu,
+dostępność częsci,
+serwis i produkcja w PL,
+brzmienie tez bardzo dobre już na podstawowych pickupach, a
jeśli zmienie na EMG to może być tylko lepiej,
+technika slap jak najbardziej wskazana do tego basu,
+niby najmniej ważne ale jest ładna :] ta basianka
i rozbija się o to ze nie mogę obalić tych argumentów, a jak rozpatruje inne
opcje to ciezko mi znaleźć dodatkowe plusy poza tymi które wymieniłem.
Narazie w gre wchodza:
1. May Forum Pi 5 z modyfikacjami,
2. Ibanez BTB 555 MP NTF albo SR 905
3. Music Man SUB 5 x03(chociaz to tez słabostka wysokiej półki)
Przepraszam bardzo, a Flea to co robi ze swoim Jazzem na koncertach?
Ludzie ale mówimy o kwocie 3,5 Kafla można za to buyjnąć cuda jak
powiedział Gregor ostatnio widziałem btb sola 1005 za 3200 więc necie i do
boju moim zdaniem. Bo za tą cenę można się w nowy sprzęt wyposażyć, ale
dam takie porównanie: za 80000 możemy kupić Forda Mondeo i być zadowoleni
ale też możemy kupić 1,5 letnie volvo V70 i być zachwyceni 🙂
Ty ale k*rwa uważaj co i do kogo mówisz, ok?
Doprecyzuję może: moim zdaniem diody są gejowskie, a za 3500 możesz
mieć lepszy bas. Ciekawie na ten temat się kolega Grześ
wypowiedział.
Łysy – po prostu Fender jest dla mnie „be” i tyle :]
Fender80, masz rację, tak jest, ale nowe to takie fajne 😉 Twoje, od
początku, rozdziewiczane samemu itd, rozumiesz o co chodzi, narazie patrze na
to tak, wole nowe Mondeo niż np 1,5 letnie volvo V70 w którym ktoś wypalił
dużą dziure papierosem w tapicerce co by mnie znacząco w*rwiało że
kupiłem wypas fure z „mankamentami” :] jak już wczesniej napisałem wole
nową, jeśli nic nie spełni oczekiwań to będę szukał używanej. Druga
sprawa jest taka ze aukcje ostatnio biedują strasznie, jest kilka porządnych
instrumentów a reszta zawalona SkyWayem albo jakimś podobnym śmietnikiem.
Naprawdę nie ma w czym wybierać, ten
allegro.pl/item184048552_ibanez_btb_1005_eol_prestige_oryginalny_case_.html
jest kozak ale 4999 to nie 3500 :]
Jelsi ma ktoś takiego z casem do sprzedania za 3500 w takim stanie jak tam to
biore z zamknietymi oczami. Ale jak wiadomo niż doczekam się takiej okazji to
zarobie na taka nówkę ze sklepu :]
Kapral, po prostu nie lubię czytac takich postów jak Twój ponieważ nadal nic
nie wnoszą do mojego tematu. Zwykłe nabijanie licznika postów. Napisałes
kolejnego i nadal nie zaproponowałes co za 3500 można kupić tylko potepiasz
to co ja sobie wyszukałem.
Amen.
Chyba padnę…
Erm… Kapral jest tu adminem, baby.
I napisał, że ten Mayonez nie jest dobrym wyborem za takie pieniądze. A on
się na tym raczej zna – więc szukaj czegoś innego, a ktoś wyrazi na ten
temat opiniię. Pochlebną, lub nie. Nie chcesz usłyszeć, że źle wybrałeś
– to nie pytaj, prosta sprawa.
Amen.
PS: Mówienie, że na Fenderach się nie da grać slapem wynika z tego, że
pewnie po prostu:
a) Nigdy nie grałeś na Fenderach, lub
b) nie umiesz grać slapem
1. Ja po prostu nie lubię Fenderów Jazzów i nie utozsamiam ich ze slapem więc
kupno Fender nie wchodziw grę.
2. Nikt Cie nie prosił o ocenianie moich umiejętności i nie dał takiego
upoważnienia, ja Cię nie krytykuje.
3. Kapral jest adminem ale to nie zmienia faktu że nadal mi nic nie poradzi
tylko stwierdził że mój wybór jest „do d*py”.
4. Z tego co mi wiadomo to nie jest forum ani temat żeby urzadzać sobie
słowne przepychanki udowadniające kto posiada większy zasób słów, wiec
dajmy sobie spokój i piszmy o basiankach.
–> Dlaczego nikt jeszcze nie napisał o Spectorach? Do 3600zł masz ReBopa
lub Spectorcore lub Legenda lub REXa. Za niecałe 3200 masz Warwicka Corvette
Std.
Moim zdaniem upgradowane wiosło za 2000zł zawsze pozostanie wiosłem za 2000zł, wolałbym wydać 3500 np na jakieś lutnicze wiosło z możliwością
rozbudowy na przyszłość. Z drugiej strony mając te 3500zł raczej nie
jesteś początkującym i powinieneś sam wiedzieć, czego chcesz.
Bo to ma być Twoje, niepowtarzalna brzmienie, i owszem, bass za 3500zł
zapewni Ci to, czego potrzebujesz, bo to nie jest niska półka. No chyba, że
jesteś taki kozak, że bass za 3500 jest dla Ciebie za słaby, to nie kupuj
basu za 3500.
Ponadto – brzmienie w ogromnej mierze idzie z łapy, zauważyłem, że ja na
REXie nie brzmię dużo lepiej niż na GMRze Bassforce. Owszem, REX zjada GMRa
na śniadanie, REX sam w sobie brzmi świetnie, ale ja go nie potrzebuję bo
nieprędko wykorzystam te możliwości.
I jeszcze jedno – z półki SkyWaya całkiem skutecznie uwalnia ZAK lub Mayo
B4:)
ale zaczynają wszyscy cfaniakować:P a co do sprzętu to polecam gmr,spector i
tym podobne a od siebie bardzo polecam Ibanez Sr505! pozdrawiam!
Od Adriana Maruszczyka może coś spróbuj 🙂
http://www.mbs.iq.pl/index.php?goto=shop&man_id=150&cat_id=3
Poszukaj Warwicka Streamera LX (czy coś), powinien być za jakieś 3500zł.
Mazdah: Spectorcore to nie jest najlepszy wybór, ale Rebop – cudo.
Krzysztof Kania i wszystko jasne 🙂
http://www.kaniaguitars.com/
za 4 koła popchne ci mojego Stingray`a jakbys był zainteresowany. i naprawdę
nada się do slapu 😀
–> Miałem w łapie tylko REXa, więc spectoroznawcą nie jestem 😉
MM + jazzbass – wow… elastyczny sprzęt. Nie widziałem tych
basów z serii Frog wcześniej. A fajne sprzęciwo.
I w tym rzecz!! [btw. też widziałem tego BTB1005 i się troszkę
obśliniłem =D]
Używany sprzęt z wyższej półki zazwyczaj ma to do siebie, że
przechowywany był/jest w dobrych warunkach (twardy case itd.) i traktowany
był z szacunkiem. Taki sprzęt rzadko kiedy jest jakkolwiek uszkodzony. Co
więcej po kilku latach ogrania z drewnem w gitarze stało się już wszystko
co się mogło stać więc nie ma mowy o jakichś niespodziankach kilka
miesięcy po zakupie. Także naprawdę warto się solidnie zastanowić nad
używanym sprzętem.
Hmm a może Warwick Corvette?
http://www.sklep.fabrykadzwieku.net.pl/Bas/Gitary-basowe/Warwick-Corvette-Standard-4.html
Nie miałem okazji grać na takim, ale słyszałem jak gra 🙂 bardzo
uniwersalny bas i naprawdę profesjonalnie brzmiał =] wiem też, że około tej
sumy można wyhaczyć nawet wyższe modele Corvetty, ale oczywiście używane=]
co to znaczy gejowski?!
To znaczy homoseksualny.
Teraz wbił mi się do bani MM Sting Ray 5 :] po prostu chyba poczekam i dołoże
do szanowanego,uniwersalnego i bardzo dobrego instrumentu. Co o tym
myślicie??
PS. używanego oczywiście.
Uzeb sprzedaje bardzo fajnego Stingraya 4 ;D
No właśnie dziś z nim rozmawiałem na GG. Jedyny problem tkwi w braku jedne
struny 😉 tak bardzo pożądanej przemnie.
Se założysz set do piątki 😉
Im your source of self destruction…
Myślę, że to najrozsądniejsza opcja.
No to decyzja zapadła Music Man Sting Ray 5, wydam więcej ale myślę że nie
będę żałował. Teraz muszę tylko jak najszybciej zorganizowac pieniądze.
Bedzie to gitara używana, ale myśle że to nawet lepiej w tym wypadku bo
jeśli miałoby się coś z nią stać to by się stało. McGregor ma dar
przekonywania :] Respect Man :]
Teraz i ja jestem zadowolony i pewnie nie natkne się na krytykę 😉
Pozdrawiam wszystkich i temat z mojej strony uważam za wyczerpany. Choc „nigdy
nie mów nigdy” :] tam wyzej uważałem że basik będzie nówka funkiel nie
śmigany a tu masz… będzie używany 😛 ale wychodze z założenia że zmiana
zdania to nie grzech :]
Ale teraz pytanie, czy zakup Music Mana to nie widzimisię trochę? Czy nie
lepiej spożytkować tą kasę na pójśicie w kierunku basiwa lutniczego?
Sprzet robiony ludzką, miętką ręką, dopasowany do twoich potrzeb. I nie
płacisz aż tyle za markę.
No nie wiem. Kłóciłbym się, czy to taka średnia kwota :).
Ale żaden lutnik nie zagada jak Music Man. Tak samo jak żaden musicman nie
zagada jak wiosło lutnicze robione pod konkretną osobę z odbajerowaną
elektroniką. Kwestia preferencji.
Za 3600 można kupić Warwick Corvette $$ .
Sprawdź ją – pożądna maszyna 🙂
Nonsens. Nieraz to właśnie lutnik więcej bierze za markę niż
firma! 😀
A skoro MM jest dopasowany do jego potrzeb (narazie teoretyzujemy) to whats the
deal? Tym bardziej, że na lutniczy sprzęt trzeba poczekać a i zdarza się,
że kilka razy gitara jedzie na poprawki. Kupowanie ogranego sprzętu pozwala
uniknąć takich rozrywek.
Kolego a nie myślałeś o GMRerze lub BLADE ?? Ja na twoim miejscu wychaczył
bym kiegoś schecterka ale to już tylko moje marzenie i to od dość dawna
🙂
Witam, powiem tak, lutniki mnie nie kręcą i proszę mnie nie krytykowac za to,
po prostu tak jest i koniec. Warwick odpada bo jak dla mnie „za ciepło” gra
pozatym jak to ktoś celnie zauważył nie chce gitary ze wzwodem 😀 Na GMRku
takim całkiem nie tanim kiedyś się zawiodłem i mam uraz a z firmą BLADE nie
miałem kompletnie nigdy do czynienia.
MM to porządny instrument i na pewno się na nim nie zawiode, ma bardzo duże
możliwości brzmieniowe, podoba mi się niesamowicie, a i marka cieszy się
nieposzlakowaną opiniią. Decyzja zapadła i na tą chwile nic nie może jej
zmienic.
Licze się z tym ze takie tematy zawsze budza wiele kontrowersji, każdy ma
jakieś widzi mi się :] ale ja znalazłem swoja „miłość” basianą :]
Pozdrawiam.
P.S. Chyba ze ma ktoś jakiego Sadowskyego mi odsprzedac za 3,5 k to polubie
lutniki :]
Warwick dla Ciebie za ciepło gra a Stingray nie? 😀
Takie jest moje zdanie, „McGregor, przepraszam za bład, to się nigdy
w życiu nie powtórzy” na takiej konfiguracji sprzętu jakią ja
słyszałem. Tak jak mówiłem, drażliwy temat. Nie chce się o to spierac.
Kapral, dlaczego nie powiesz, w koncu dobry wybór tylko jezdzisz po mnie jak
po szmacie?
Zresztą, co ja będę się tu rozpisywał. Wybrane, zdecydowane, zadowolone
🙂
Nie tylko sadowsky to lutnik ale i mayones którego tak lubisz to lutnicza
firma :)… ale to i tak dnoo 😛
A co do Warwicków to są obrzydliwe i masz rację że nie kupujesz .
Ale May kojarzy mi się bardziej z seryjna produkcją niż Sad :] a mój
pierwszy post o upgradzie Forum Pi 5 to cheć posiadania gitary dobrej, koszt
tego jak się dowiedzialem wyniósłby (+-)3150. Więc rozsądna cena, pozatym
nie twierdze ze przestał mi się podobać :] ame MM wygrał mimo sporej
rożnicy w cenie.
Przeczytałem ten temat i dobił mnie równo. Gdybym miał 3500zł to ja bym
już wiedział co ja chce, a Ty najpierw mówisz o lutnikach, potem
krytykujesz. Najpierw chcesz sam konfigurować wiosło, potem bierzesz te z
seryjnej produkcji. Wcale bym się nie zdziwił gdybyś się jednak na Fender
zdecydował.
Też bym wziął music mana, slapuj na nim pomyślnie.
A teraz weź słownik i sprawdź sobie co znaczy partykuła „bynajmniej”. Albo
po prostu przestań używać słów, których przeznaczenia nie znasz.
Pewnie chodziło o przynajmniej… Już dał byś spokój EmSi 😉 Chociaż
jakby nie patrzeć zdanie jest conajmniej dziwne 🙂
Ja bym wziął Spectora. Rebopy są teraz po 3 tyś w promocji. Dobra cena.
Dobra gitara. Wieczysta gwarancja itp.
Jeśli mowa o MusicManach to coś ciekawego pojawiło się na allegro: (allegro.pl/item185185921_super_music_man_sting_ray_4.html)
Basik jak najbardziej wyglada na MM i pewnie nim jest, ale dlaczego nic nie ma
na płytce przy gryfie? Ani logo, ani numeru…nic…wydaje się dziwne,
prawda??
Może wina światła i po prostu nie wiać?? 😀