Witam.
Szukam gitary basowej do 2500zł.
Uwielbiam zespoly takie jak funkadelic, sly and the family stone oraz earth
wind and fire.
Ostatnio wypatrzylem wiosło Sandberg Electra TT 4
Czy jest to dobry wybor?
Macie jakieś inne propozycje?
W gre wchodza basy uzywane.
Szukam gitary basowej do 2500 zł.
Jakie zespoły lubię, podobne do funkadelic, sly and the family stone oraz earth wind and fire?
Czy Sandberg Electra TT 4 to dobry wybór?
Co myślicie o basach używanych?
Czy moglibyście polecić mi dobrą gitarę basową z moim budżetem?
Jakie cechy powinien mieć dobry bas?
Czy w mojej cenie znajdę gitarę basową dobrej jakości?
Co sądzicie o markach gitar basowych do 2500 zł?
Jakie elementy są ważne przy wyborze gitary basowej?
Czy zdarzają się jakieś polecane sklepy muzyczne z dobrą selekcją gitar basowych?
Kup jakąś japońską kopię jazzbassa.
Takiego Sandberga proponował mi pewien Warszawiak, przyznam, że prawie się
zdecydowałem 🙂
Poza tym te powinny kopać d*pę:
http://www.restauracja-gitar.pl/portfolio-posts/fernandes-burny-jazz-bass-japan-1970s- 2000zł/
http://www.restauracja-gitar.pl/portfolio-posts/fender-jazz-bass-standard- 2550zł/
Ja w podobnej półce trafiłem na nowego Tokaia TJB70 i jestem cholernie
zadowolony 😉
Co do konkretnych rozwiązań konstrukcyjnych – na pewno klasyczny jazz bass
zrobi robotę.
Ciekła mi kiedyś ślinka na Sandberga jakiś czas temu.
Nikt nie zaproponował Sire?
Dobrze prawi!
Sire jest super opcją do 2 tysięcy, ale do 2,5 można chyba już fajniejszy
vintage dorwać*
*opinia subiektywna, osoby która sama Sire nie kupiła bo nie miała gdzie
ograć, bazująca na opiniach z wszechwiedzących internetów, fana starych
basów, który sam kupił nówkę.
Krzysiek Edi Dyczkowski sprzedaje swojego za 1800 jak jesteś zainteresowany 😉
Magia „nadmiarowych” 500zł w budżecie. Przy aktualnej ofercie handlarzy
starą japońszczyzną, przy budżecie 2500zł Sire IMO ma sens tylko w
przypadku gdy koniecznie potrzebujemy piątej struny. Albo trzyletniej
gwarancji 😉
Sire ma sens, jeżeli chcemy brzmienie okołomillerowe – to jest naprawdę
najlepsze określenie. Vintydżem bym tego nie nazwał.
Na górze próbki Sire:
http://www.soundcloud.com/drzejzi
Ogłoszenie o sprzedaży Sandberga by Krzysiek Edi Dyczkowski widziałem na
Fejsie (Sprzęt basowy na sprzedaż/Basista sprzeda sprzęt) — bardzo to zacne
wiosło jest.
Pozdroofka
RomekS
Dzieki! Macie na mysli jakieś konkretne modele?
Dodam ze TEN używany sandberg stoi po 2 tys. wiec jestem sklonny go kupić 🙂
Polecam Laklanda Skyline’a 44 01. Miałem kiedyś i to się nada nie tylko do
funky/disco i głupi sprzedałem za 1700…. 🙁
Orientujecie się może, bo ja ostatnio nie mam czasu na zajmowanie się czysto
techniczną stroną basówek, czy jakąś przyzwoitą piątkę można w takiej
cenie dostać? Najlepiej taka, co wpasuje się w klimaty funky, jazz, fusion.
Panowie potrzebuję bas do 2500zł (+/- 200zł). Zdecydowanie coś z jazz
basów. Sprzedałem BTB 675, nie podchodził mi totalnie.
Przeznaczenie chałtura szeroko pojęta. Obowiązkowo 5 strun.
Myślę nad Sire, tylko nie wiem, czy wersja olcha/palisander, czy jesion/klon.
W ogóle który z tych Sire byście najbardziej polecali?
Znalazłem jeszcze coś takiego, ale nie wiem czy warte zachodu:
http://www.tenorkielce.pl/fender-jazz-bass-deluxe,3,6046,7273