aaa.. i jeszcze studencki jeden, jako że i mnie to…

Tekst opisuje humorystyczną historię studenta, który zostawia naukę na ostatnią chwilę, a jego intuicja zachęca go do odpoczynku zamiast nauki. Opowieść kończy się momentem przed egzaminem, kiedy student w ostatniej chwili decyduje się na naukę.

aaa.. i jeszcze studencki jeden, jako że i mnie to czeka za 16 dni
bodajże…

Student na miesiąc przed egzaminem zabiera się za naukę.

Nagle odzywa się głos:

– To ja twoja intuicja, odpręż się, idź na piwo, masz dużo czasu. Dwa
tygodnie przed egzaminem student znów zaczyna się uczyć. Odzywa się ten sam
głos:

– Człowieku, jest impreza, idź! Masz czas nauczysz się…

Dwa dni przed egzaminem student znów sięga po książki

Odzywa się intuicja:

– Daj spokój po co się będziesz uczył, przecież to jest łatwe, jesteś
zdolny. Wyluzuj się, wypij coś, zaruchaj. Bez nerwów!

Rano w dzień egzaminu student postanowił jednak coś poczytać.

Znów odzywa się intuicja:

– Co się przemęczasz ja ci pomogę, siądz sobie, zapal, zrób kawę…

Student wchodzi na egzamin i widzi lezące na stole profesora kartki z
pytaniami.

Intuicja: Bierz pierwszą z lewej i czytaj…

Student: O k*rwa!

A intuicja: O ja p*rdolę!

Podziel się swoją opinią