Czy osoba , która pozna powiedzec ze nigdy w zyciu gitary w rekach nie miala może zaczac od razu od gitary basowej czy lepiej od akustycznej. Jakie sa roznice?
Gitara akustyczna a gitara basowa to dwa różne światy [wystarczy spojrzeć na różnice „anatomiczne”]. 😀
Ja nie widzę przyczyn dlaczego by nie można było od razu zacząć od basu a nawet widzę tego pewne zalety – nie nabierzesz złych nawyków [granie kostką itp.] i przyzwyczaisz się do skali instrumentu i takie tam.
Generalnie polecam od razu rzucić się na bas – nie ma się co bawić 😉 . W końcu żadna gitara nie da Ci takiego kopa jak bas.
Ja zaczynalem od basu od razu i nie widze przeciwskazań 🙂
Jak podoba się tobie bardziej bass to nawet się nie zastanawiaj. A jak nie to mozesz pomyslec bo wtedy rozwijasz się niejako w dwa kierunki i jeżeli ciebie zafascynuje basik to masz już gitarowe nawyki (mam na mysli ogolnie gitarowe np. odpowiednie naciskanie na progi, strojenie) a jak bardziej spodoba się tobie elektryk to tez jestes już do przodu. Reasumujac jak nie jestes pewien co wolisz elektryk czy bass to mozesz soebie zapodac klasora a jak jestes zdecydowany na basior to nawet się nie zastanawiaj i napieraj na basidle:P
Pozdrawiam
Najlepiej jak masz jakiegoś znajomego, co ma gitarę
basówą i umożliwi Ci takie ogólne obeznanie się z
instrumentem – bo nie oszukujmy się, jeżeli kupisz,
a po pewnym czasie (nie za długim) stwierdzisz,
że to Ci nie odpowiada, to będzie tylko strata
czasu i gotówki.
A z tą akustyczną, to mit jest – wyjaśniał to kiedyś
gość, który prowadził szkółkę gitarową na stronie
Mayonesa – chodzi o to, że kiedyś pokutowało,
że najpierw trzeba opanować akustyk itd..
czesc
tez zamierzam się uczyc gry na basie i mam parę pytan. (i jestem kompletnie zielony)
1. jakie firmy/modele gitar i wzmacniaczy polecacie na poczatek? mialbym do dyspozycji coś kolo 700- 800zł.
2. czym się roznia basy 4,5,6 strunowe? (poza iloscia strun 😛 )
3. ile nauki (czasu) potrzeba aby moc zagrac przecietny kawalek np. takich deftonesow (pytam bo to jeda z moich ulubionych kapel 😛 )
4. czy gry na basie można się nauczyc samemu od podstaw?
1. Coś używanego – ciężko powiedzieć, ważne są Twoje preferencje.
2. Bas czterostrunowy stroi się normalnie E A D G. Bas pięciostrunowy
ma dodaną zwykle niższą strunę H (H E A D G), a sześciostrunowy
jeszcze ma wysokie C (H E A D G C); dają większe możliwości
brzmieniowe.
3. Zależy od kawałka oraz umiejętności – opanowanie jednego utworu
może zając Ci piętnaście minut, a innego dni, tygodnie… 😀
4. Ależ jak najbardziej! (tzn. fajnie by było, jakby Ci ktoś pokazał
co i jak na początek – strojenie gitary, itp.).
W razie czego dopytuj się na forum! 😀
Z pewnością radziłbym szukać czegoś używanego (basu, bo wzmacniacz bym na razie olał na Twoim miejscu (nie kupisz dobrego basu+wzmacniacza za 800zł), najlepiej kup na poczatek bas i podlaczaj się do kompa albo do wieży i dozbieraj trochę kasy na wzmacniacz. Granie na wiezy albo kompie ma swoje minusy, ale lepiej zainwestowac więcej kasy w gitarę.
Basy pięcio i sześciostrunowe mają większą skalę dźwięków i ogólnie jest wygodniej grać, bo nie musisz latać po całej długości gryfu, np.
Grasz coś w okolicach siódmego progu na strunie E i nagle musisz zagrać pierwszy próg na tej samej strunie. Zamiast grac pierwszy próg na strunie E do którego masz daleko, grasz 6 próg na H, bo to ten sam dźwięk a msz do niego dużo bliżej.
Ja się osobiście uczę grać od podstaw zupelnie sam, nie mając wczesniejszych doświadczen z jakimkolwiek innym instrumentem. Straszna d*pa ogólnie, ale trzba sobie radzić jakoś 😀 Tak się składa że miałem nawet okazje grac jeden kawalek deftonesow (swoją drogą to bardzo nie lubię tej kapeli, ale kolega się uparł żebym z nim to zagral 😀 ) – to chyba „Root” był. Pół roku grania za sobą miałem jak się za to zabraliśmy i na pierwszej probie spokojnie się z perką i gitarą zgrywaliśmy. Jak w ogóle zaczynałem grać to miałem duże klopoty ze zgraniem się z innymi instrumentami, ale jak już się uporalem z tym problemem, to wszystko zaczelo isc gladko. A pół roku to az nadto żeby grać takie rzeczy, bo ten kawalek do trudnych raczej nie nalezy, bas cały czas jeden motyw gra 😀 Po jakimś miesiącu czy dwoch będziesz już pewnie gral tego typu kawalki bez wiekszych problemow (zalezy to oczywiście od tego ile będziesz cwiczyl :>)
Powodzenia i pozdrawiam
dzięki za odpowiedzi 😀
teraz nastepna runda pytan 😛
przy kompie mam zestaw glosnikow creative inspire 4.1, nadawalyby się?
…ale nadal nie wiem na jakie firmy się „zapatrywac”. co do gatunku to bym gral glownie metal/nu, może hc 😛
Myślę, że się nadadzą, ale nie możesz przesadzać
z głośnością, żeby nie zniszczyć.
A co do muzyki, to w takim razie radzę pięć strun.
Rozejrzyj się za Ibanezami GSR, powinieneś dostać
z drugiej ręki za te pieniądze. Całkiem dobra gitara,
jak na początek – na pewno lepsza niż te wszystkie
Staggi i J&D.
1. jak masz odporny subwoofer to się nada… 😀 przynajmniej narazie, na początek
2. Firmy? Ja polecam Ibaneza, a jak masz patriotyczne zapędy to Mayonesa 😛 .
ok, a jak myślicie, czy jest sens kupowac na allegro?
Tylko jeśli masz możliwość przetestowania basu. W innym wypadku sporo ryzykujesz. Ale jeśli sprzedajacy mieszka gdzies niedaleko i mozesz gitarę sprawdzic, to jak najbardziej 🙂
heh no to bylby problem bo nie umiem grac (wiec brzmienia nie obczaje) 😛 . na co trzeba zwracac uwage przy sprawdzaniu?
1. Krzywizna gryfu – powinien być prosty [potem może być problem z wyregulaowaniem tego]; poza tym gryf musi być pożądnie przytwierdzony do dechy [luźne śruby sux]
2. Decha – nie powinno być żadnych pęknięć
3. Progi – tu możesz mieć problem jako iż jesteś „beginner”. Bo teoretycznie nie powinny struny brzęczeć na żadnym progu [ale z basami to różnie bywa – co niektórzy grają tak że im wszystko brzęczy 😀 – obniżona akcja strun ew. luźne struny]
4. Klucze – jak stawiają opór to źle – jak działają skokowo też źle
5. Wyjście/jack – nie powinno mieć luzów
6. Elektronika – pozrywane kable itp dyskfalifikują gitarę na wstępie
7. Ogólna wygoda, ciężar itp. rzeczy ale to już kwestia indywidualnych preferencji.
o qrde O_o trochę tego jest. szkoda ze nie znam osobiscie zadnych gitarzystow. no trudno będę musial poszukac znajomych-znajomych, może pomoga 🙂
Większość tych rzeczy to właśnie takie drobiazgi więc lepiej jeśli ktoś doświadczony pomoże. 🙂 😀
Battle-axe nie jesteś sam 🙂 ja jestem równie zagubiona jak ty i równie napalona na bas 😀 dlatego też postanowiłam pośledzić trochę to forum żeby choć teoretycznie załapać zanim wyrusze na zakupy
hehe, to może jak już się podszkolimy to zalozymy razem jakaś superciezka kapele z dwoma basami 8) 😀
no no nigdy nic nie wiadomo 😉 tylko bedziemy musieli isc na niewielki kompromis muzyczny
nic metalopodobnego? 😛
noooooooooł!!! no chyba że jakoś byśmy poszaleli i połaczyli metal ze ska 😀
hehe coś w stylu ska -> rozwałka -> ska -> rozwalka -> ska. to by było oryginalne 😛
ups. to bylem ja 🙂
To nie glubi pomysl, aby sledzic forum basoofki przed zakupami. Naprawde warto, bo skad wziasc chociaz podstawowa wiedze o budowie, jakosci gitary? Ponadto na basoofce jest coraz więcej „wiedzy”… można się podszkolic.
Pozdrawiam!
Ska-rozwalka… ciekawe, ciekawe.
…trochę się rozgladalem po sklepach internetowych i chciałem się zasiegnac waszej opinii:
Fender wiec chyba dobry (no i w moim zasiegu cenowym), jak myślicie oplaca się?
Ale to jest Squier, czyli taka bardziej niskobudżetowa
kopia Fendera. Myślę, że za te pieniądze możesz kupić
(dużo)lepszą używaną gitarę.
Moim zdaniem się nie opłaca… ani to ładne ani ciekawe. Lepiej poszukaj czegoś innego. No i sama marka nie stanowi o jakości gitary [np. w tej pickupy jakoś śmierdzą o wyglądzie nie wspominając – ale to kwestia gustu 😀 ].
Jak Kapral stwierdził – za tę kasę to lepiej kupić jakąś używaną.
Nawet to Fender pod nia jest jakoś dziwnie napisane:P
Nie ma się co ograniczac to jest BADZIEWIE!!!!
P.s
Yamaha – to zlom
a Squier – to badziewie tylko ze w zupelnie innej lidze bo Yamahe można chociaz do 2 może 3 zaliczyc a Squier to nawet nie miedzyszkolne, na podworko zbyt wiele:P
ok, sprawdzilem na allegro:
1. (allegro.pl/show_item.php?item=45740178) 2. (allegro.pl/show_item.php?item=45467307) oplaca się ktoras z tych?
Ibanez GSR200 – odradzam
A ten Fender jest naprawdę niczego sobie. Z tych dwóch to zdecydowanie on jest lepszy.
QWA uwielbiam ibanezy ale nie mogę tym razem stanac po ich stronie. McGR ma racje Fender jest lepszy ale za to moim zdaniem będzie naprawdę drogi. Tyle
Pozdrawiam
ehh nie dalo rady (mimo ze zaszalalem i dalem 801 😛 )
/szukam dalej
shoot! to znowu ja^
Cześć, ja tez mam problem z zakupem niedorgiego basu a w miarę dobrego. Czytalem wszystkie posty i zdaje sobie sprawe ze za takie pieniadze nie kupi się nic dobrego. Jednakze ja nie chce kupić super gitarki za 700zł ale taka aby nie wtopic. Sa nowe gitary za 500zł:
a sa tez uzywane za taka kwote np. Zacki Ibanes, Yamaha (nie znam modeli) Dlatego nie wiadomo co wybrac zwlaszcza gdy się jest poczatkujacym i za bardzo nie ma kasy. Mowcie coś więcej na temat tych firm a zwlaszcza J&D gra chyba ladnie.
Dzieki za pomoc.
Lepiej kupić tego używanego Zaka, bądź Ibaneza,
czy też Yamahę, niż bas, który to nowy kosztuje 500zł.
Wierz mi.
J&D jest o tyle dobry, że nie robią go ze sklejki,
czy też jak w przypadku SkyWayów, ze zgrzanego
kartonu :>.
(nie no, bez jaj…)
Te basy zwykle mają podle brzmiącą elektronikę
i generalnie nie są najlepszej jakości, jeżeli chodzi
o wykonanie.
(allegro.pl/show_item.php?item=45334415) hmm a co można powiedziec o tej? na pewno ma ciekawa historie 🙂
^sorry (przegladarka mnie nie loguje automatycznie i się zapominam) 😡 😳
hej, to znowu ja, jak gitarki nie miałem tak nie mam 🙁 czy możecie mi doradzic czy ten jest dobry? (allegro.pl/show_item.php?item=46265715)
Jest niczego sobie 🙂 . Dechę ma chyba z klonu, podstrunnicę z palisandru, 24 progi – więc jest nieźle. Poza tym wygląda na zadbaną. W sumie można polecić. 🙂
Witam!
Ja również mam zamiar niedługo sprawić sobie gitarę basówą. Znajomi na wstępie ostrzegli mnie przed DEFILami, J& i SkyWay. Z forum dowiedzialem się,ze również na Stagg należy uważać. Chciałbym wydać na gitarę w granicach 600- 800zł. Co sądzicie o naszych rodzimych Mayonesach ? Interesuje mnie np. model B4. Znajomy ma ZAKa i bardzo sobie chwali. Jest jeden malutki problem….jestem leworęczny;/ A tu link do zakończonej już niestety auckji z B4
allegro.pl/show_item.php?item=41507591
Interesuje mnie instrument którym będzie można pograć muze w stylu Rage against the machine,ale także coś bardziej klasycznego(trash,heavy)….duża rozbierzność?:)
Hej Gościu mam ten sam problem……jestem muzycznym mańkutem, hehe… i też szukam basa na lewice, z tym, że jakoś nie trawie wyglądu b-czwórki 🙁 Ktoś wie, czy są Squiery na lewą ręke?? albo inne byle na lewice i do 1500 zł
Mnie zastanawia jak dlugo można walkowac ten sam temat?
mam propozycje zrobcie może FAQ i będzie sprawa zalatwiona…..Wiem , ze wielu ludzi chce informacji na ten temat , ale miejcie zmilowanie nad bardziej zaawansowanymi….
Flame Cs 4 kosztuje 1599 i z tego co wiem nie ma różnicy w cenie w wersji dla leworęcznej. http://www.mayones.pl
@Zenek_Spawacz: mam propozycje zrobcie może FAQ i będzie sprawa zalatwiona…..
Taką samą propozycję miałem i ja… Palik napisał, że będzie 😛 .
bibek23witajcie czy ktoś zna co kolwiek na temat Warwicka FNA Jazzman 4-String Bass??? 🙄
Hej! Chociaż jestem tu kompletnie nowy, to dorzucę swoje 3 grosze 🙂
Kupiłem sobie parę miesięcy temu skajłeja… I odradzam to wszystkim. Ile musiałem się przy nim napracować, żeby toto w ogóle grało… Niestety, nie było mnie stać na cokolwiek innego…
Gdy odkręciłem śrubki z tyłu , i zdjąłem tą plastikową pokrywkę, ze środka posypały się trociny 😉
Ale niedługo mam zamiar sprzedać to coś (po ustawieniu, to nawet działa… Lipnie, ale działa ;)) i kupić sobie coś odrobinę wyższej klasy…
a co myślicie o Washburnach ?????? używanych zwłaszcza — czy można kupić dobrą używke za ok 450zł ????
albo używany Fender za 500zł ( nie pamietam jaki model 🙁 )
Używany Fender za 500zł to jest dobry dowcip :D.
Squiery by Fender, owszem. Niektórzy mówią, że to dobre
gitary, inni, że nie. Ciężko powiedzieć.
Całkiem możliwe, że dostaniesz używany za pięć stów.
A co do Washburn, to w zależności, jak się trafi,
ale wydaje mi się, że to całkiem do rzeczy gitary.
Możliwe, że używany kupisz za 450zł, ale czy
będzie dobry, to nie jestem pewien.
@Anonymous: a co myślicie o Washburnach ?????? używanych zwłaszcza — czy można kupić dobrą używke za ok 450zł ????
osobiscie uzywam Washburn`a xb125 aktywny… przyjemne wioselko, brat tez zakupil ten model i jest zadowolony… kiedyś uzywalem modelu xb 100 i przyznam ze tez był calkiem niezly… jeśli masz jakieś pytania co do tych wioselek to pytaj smialo…
Gitara akustyczna a gitara basowa to dwa różne światy [wystarczy spojrzeć
na różnice „anatomiczne”]. 😀
Ja nie widzę przyczyn dlaczego by nie można było od razu zacząć od basu a
nawet widzę tego pewne zalety – nie nabierzesz złych nawyków [granie kostką
itp.] i przyzwyczaisz się do skali instrumentu i takie tam.
Generalnie polecam od razu rzucić się na bas – nie ma się co bawić 😉 . W
końcu żadna gitara nie da Ci takiego kopa jak bas.
Ja zaczynalem od basu od razu i nie widze przeciwskazań 🙂
Jak podoba się tobie bardziej bass to nawet się nie zastanawiaj. A jak nie to
mozesz pomyslec bo wtedy rozwijasz się niejako w dwa kierunki i jeżeli ciebie
zafascynuje basik to masz już gitarowe nawyki (mam na mysli ogolnie gitarowe
np. odpowiednie naciskanie na progi, strojenie) a jak bardziej spodoba się
tobie elektryk to tez jestes już do przodu. Reasumujac jak nie jestes pewien co
wolisz elektryk czy bass to mozesz soebie zapodac klasora a jak jestes
zdecydowany na basior to nawet się nie zastanawiaj i napieraj na basidle:P
Pozdrawiam
Najlepiej jak masz jakiegoś znajomego, co ma gitarę
basówą i umożliwi Ci takie ogólne obeznanie się z
instrumentem – bo nie oszukujmy się, jeżeli kupisz,
a po pewnym czasie (nie za długim) stwierdzisz,
że to Ci nie odpowiada, to będzie tylko strata
czasu i gotówki.
A z tą akustyczną, to mit jest – wyjaśniał to kiedyś
gość, który prowadził szkółkę gitarową na stronie
Mayonesa – chodzi o to, że kiedyś pokutowało,
że najpierw trzeba opanować akustyk itd..
czesc
tez zamierzam się uczyc gry na basie i mam parę pytan. (i jestem kompletnie
zielony)
1. jakie firmy/modele gitar i wzmacniaczy polecacie na poczatek? mialbym do
dyspozycji coś kolo 700- 800zł.
2. czym się roznia basy 4,5,6 strunowe? (poza iloscia strun 😛 )
3. ile nauki (czasu) potrzeba aby moc zagrac przecietny kawalek np. takich
deftonesow (pytam bo to jeda z moich ulubionych kapel 😛 )
4. czy gry na basie można się nauczyc samemu od podstaw?
1. Coś używanego – ciężko powiedzieć, ważne są Twoje preferencje.
2. Bas czterostrunowy stroi się normalnie E A D G. Bas pięciostrunowy
ma dodaną zwykle niższą strunę H (H E A D G), a sześciostrunowy
jeszcze ma wysokie C (H E A D G C); dają większe możliwości
brzmieniowe.
3. Zależy od kawałka oraz umiejętności – opanowanie jednego utworu
może zając Ci piętnaście minut, a innego dni, tygodnie… 😀
4. Ależ jak najbardziej! (tzn. fajnie by było, jakby Ci ktoś pokazał
co i jak na początek – strojenie gitary, itp.).
W razie czego dopytuj się na forum! 😀
Z pewnością radziłbym szukać czegoś używanego (basu, bo wzmacniacz bym na
razie olał na Twoim miejscu (nie kupisz dobrego basu+wzmacniacza za 800zł),
najlepiej kup na poczatek bas i podlaczaj się do kompa albo do wieży i
dozbieraj trochę kasy na wzmacniacz. Granie na wiezy albo kompie ma swoje
minusy, ale lepiej zainwestowac więcej kasy w gitarę.
Basy pięcio i sześciostrunowe mają większą skalę dźwięków i ogólnie
jest wygodniej grać, bo nie musisz latać po całej długości gryfu, np.
Grasz coś w okolicach siódmego progu na strunie E i nagle musisz zagrać
pierwszy próg na tej samej strunie. Zamiast grac pierwszy próg na strunie E
do którego masz daleko, grasz 6 próg na H, bo to ten sam dźwięk a msz do
niego dużo bliżej.
Ja się osobiście uczę grać od podstaw zupelnie sam, nie mając
wczesniejszych doświadczen z jakimkolwiek innym instrumentem. Straszna d*pa
ogólnie, ale trzba sobie radzić jakoś 😀 Tak się składa że miałem nawet
okazje grac jeden kawalek deftonesow (swoją drogą to bardzo nie lubię tej
kapeli, ale kolega się uparł żebym z nim to zagral 😀 ) – to chyba „Root”
był. Pół roku grania za sobą miałem jak się za to zabraliśmy i na
pierwszej probie spokojnie się z perką i gitarą zgrywaliśmy. Jak w ogóle
zaczynałem grać to miałem duże klopoty ze zgraniem się z innymi
instrumentami, ale jak już się uporalem z tym problemem, to wszystko zaczelo
isc gladko. A pół roku to az nadto żeby grać takie rzeczy, bo ten kawalek do
trudnych raczej nie nalezy, bas cały czas jeden motyw gra 😀 Po jakimś
miesiącu czy dwoch będziesz już pewnie gral tego typu kawalki bez wiekszych
problemow (zalezy to oczywiście od tego ile będziesz cwiczyl :>)
Powodzenia i pozdrawiam
dzięki za odpowiedzi 😀
teraz nastepna runda pytan 😛
przy kompie mam zestaw glosnikow creative inspire 4.1, nadawalyby się?
…ale nadal nie wiem na jakie firmy się „zapatrywac”. co do gatunku to bym
gral glownie metal/nu, może hc 😛
Myślę, że się nadadzą, ale nie możesz przesadzać
z głośnością, żeby nie zniszczyć.
A co do muzyki, to w takim razie radzę pięć strun.
Rozejrzyj się za Ibanezami GSR, powinieneś dostać
z drugiej ręki za te pieniądze. Całkiem dobra gitara,
jak na początek – na pewno lepsza niż te wszystkie
Staggi i J&D.
1. jak masz odporny subwoofer to się nada… 😀 przynajmniej narazie, na
początek
2. Firmy? Ja polecam Ibaneza, a jak masz patriotyczne zapędy to Mayonesa 😛 .
ok, a jak myślicie, czy jest sens kupowac na allegro?
Tylko jeśli masz możliwość przetestowania basu. W innym wypadku sporo
ryzykujesz. Ale jeśli sprzedajacy mieszka gdzies niedaleko i mozesz gitarę
sprawdzic, to jak najbardziej 🙂
heh no to bylby problem bo nie umiem grac (wiec brzmienia nie obczaje) 😛 . na
co trzeba zwracac uwage przy sprawdzaniu?
1. Krzywizna gryfu – powinien być prosty [potem może być problem z
wyregulaowaniem tego]; poza tym gryf musi być pożądnie przytwierdzony do
dechy [luźne śruby sux]
2. Decha – nie powinno być żadnych pęknięć
3. Progi – tu możesz mieć problem jako iż jesteś „beginner”. Bo
teoretycznie nie powinny struny brzęczeć na żadnym progu [ale z basami to
różnie bywa – co niektórzy grają tak że im wszystko brzęczy 😀 –
obniżona akcja strun ew. luźne struny]
4. Klucze – jak stawiają opór to źle – jak działają skokowo też źle
5. Wyjście/jack – nie powinno mieć luzów
6. Elektronika – pozrywane kable itp dyskfalifikują gitarę na wstępie
7. Ogólna wygoda, ciężar itp. rzeczy ale to już kwestia indywidualnych
preferencji.
o qrde O_o trochę tego jest. szkoda ze nie znam osobiscie zadnych gitarzystow.
no trudno będę musial poszukac znajomych-znajomych, może pomoga 🙂
Większość tych rzeczy to właśnie takie drobiazgi więc lepiej jeśli ktoś
doświadczony pomoże. 🙂 😀
Battle-axe nie jesteś sam 🙂 ja jestem równie zagubiona jak ty i równie
napalona na bas 😀 dlatego też postanowiłam pośledzić trochę to forum
żeby choć teoretycznie załapać zanim wyrusze na zakupy
hehe, to może jak już się podszkolimy to zalozymy razem jakaś superciezka
kapele z dwoma basami 8) 😀
no no nigdy nic nie wiadomo 😉 tylko bedziemy musieli isc na niewielki
kompromis muzyczny
nic metalopodobnego? 😛
noooooooooł!!! no chyba że jakoś byśmy poszaleli i połaczyli metal ze ska
😀
hehe coś w stylu ska -> rozwałka -> ska -> rozwalka -> ska. to by
było oryginalne 😛
ups. to bylem ja 🙂
To nie glubi pomysl, aby sledzic forum basoofki przed zakupami. Naprawde warto,
bo skad wziasc chociaz podstawowa wiedze o budowie, jakosci gitary? Ponadto na
basoofce jest coraz więcej „wiedzy”… można się podszkolic.
Pozdrawiam!
Ska-rozwalka… ciekawe, ciekawe.
…trochę się rozgladalem po sklepach internetowych i chciałem się zasiegnac
waszej opinii:
Fender wiec chyba dobry (no i w moim zasiegu cenowym), jak myślicie oplaca się?
Ale to jest Squier, czyli taka bardziej niskobudżetowa
kopia Fendera. Myślę, że za te pieniądze możesz kupić
(dużo)lepszą używaną gitarę.
Moim zdaniem się nie opłaca… ani to ładne ani ciekawe. Lepiej poszukaj
czegoś innego. No i sama marka nie stanowi o jakości gitary [np. w tej
pickupy jakoś śmierdzą o wyglądzie nie wspominając – ale to kwestia
gustu 😀 ].
Jak Kapral stwierdził – za tę kasę to lepiej kupić jakąś używaną.
Nawet to Fender pod nia jest jakoś dziwnie napisane:P
Nie ma się co ograniczac to jest BADZIEWIE!!!!
P.s
Yamaha – to zlom
a Squier – to badziewie tylko ze w zupelnie innej lidze bo Yamahe można chociaz
do 2 może 3 zaliczyc a Squier to nawet nie miedzyszkolne, na podworko zbyt
wiele:P
ok, sprawdzilem na allegro:
1. (allegro.pl/show_item.php?item=45740178)
2. (allegro.pl/show_item.php?item=45467307)
oplaca się ktoras z tych?
Ibanez GSR200 – odradzam
A ten Fender jest naprawdę niczego sobie. Z tych dwóch to zdecydowanie on
jest lepszy.
QWA uwielbiam ibanezy ale nie mogę tym razem stanac po ich stronie. McGR ma
racje Fender jest lepszy ale za to moim zdaniem będzie naprawdę drogi. Tyle
Pozdrawiam
ehh nie dalo rady (mimo ze zaszalalem i dalem 801 😛 )
/szukam dalej
shoot! to znowu ja^
Cześć, ja tez mam problem z zakupem niedorgiego basu a w miarę dobrego.
Czytalem wszystkie posty i zdaje sobie sprawe ze za takie pieniadze nie kupi
się nic dobrego. Jednakze ja nie chce kupić super gitarki za 700zł ale taka
aby nie wtopic. Sa nowe gitary za 500zł:
http://www.aukcja.onet.pl/show_item.php?item=45866366
a sa tez uzywane za taka kwote np. Zacki Ibanes, Yamaha (nie znam modeli)
Dlatego nie wiadomo co wybrac zwlaszcza gdy się jest poczatkujacym i za bardzo
nie ma kasy. Mowcie coś więcej na temat tych firm a zwlaszcza J&D gra chyba
ladnie.
Dzieki za pomoc.
Lepiej kupić tego używanego Zaka, bądź Ibaneza,
czy też Yamahę, niż bas, który to nowy kosztuje 500zł.
Wierz mi.
J&D jest o tyle dobry, że nie robią go ze sklejki,
czy też jak w przypadku SkyWayów, ze zgrzanego
kartonu :>.
(nie no, bez jaj…)
Te basy zwykle mają podle brzmiącą elektronikę
i generalnie nie są najlepszej jakości, jeżeli chodzi
o wykonanie.
(allegro.pl/show_item.php?item=45334415) hmm a co można powiedziec o tej? na pewno ma ciekawa historie 🙂
^sorry (przegladarka mnie nie loguje automatycznie i się zapominam) 😡 😳
hej, to znowu ja, jak gitarki nie miałem tak nie mam 🙁 czy możecie mi doradzic
czy ten jest dobry?
(allegro.pl/show_item.php?item=46265715)
Jest niczego sobie 🙂 . Dechę ma chyba z klonu, podstrunnicę z palisandru, 24
progi – więc jest nieźle. Poza tym wygląda na zadbaną. W sumie można
polecić. 🙂
Witam!
Ja również mam zamiar niedługo sprawić sobie gitarę basówą. Znajomi na
wstępie ostrzegli mnie przed DEFILami, J& i SkyWay. Z forum dowiedzialem
się,ze również na Stagg należy uważać. Chciałbym wydać na gitarę w
granicach 600- 800zł. Co sądzicie o naszych rodzimych Mayonesach ? Interesuje
mnie np. model B4. Znajomy ma ZAKa i bardzo sobie chwali. Jest jeden malutki
problem….jestem leworęczny;/ A tu link do zakończonej już niestety auckji
z B4
allegro.pl/show_item.php?item=41507591
Interesuje mnie instrument którym będzie można pograć muze w stylu Rage
against the machine,ale także coś bardziej klasycznego(trash,heavy)….duża
rozbierzność?:)
Hej Gościu mam ten sam problem……jestem muzycznym mańkutem, hehe… i też
szukam basa na lewice, z tym, że jakoś nie trawie wyglądu b-czwórki 🙁
Ktoś wie, czy są Squiery na lewą ręke?? albo inne byle na lewice i do 1500
zł
Mnie zastanawia jak dlugo można walkowac ten sam temat?
mam propozycje zrobcie może FAQ i będzie sprawa zalatwiona…..Wiem , ze wielu
ludzi chce informacji na ten temat , ale miejcie zmilowanie nad bardziej
zaawansowanymi….
Flame Cs 4 kosztuje 1599 i z tego co wiem nie ma różnicy w cenie w wersji dla
leworęcznej.
http://www.mayones.pl
Taką samą propozycję miałem i ja… Palik napisał, że
będzie 😛 .
bibek23witajcie czy ktoś zna co kolwiek na temat Warwicka FNA Jazzman 4-String
Bass??? 🙄
Hej! Chociaż jestem tu kompletnie nowy, to dorzucę swoje 3 grosze 🙂
Kupiłem sobie parę miesięcy temu skajłeja… I odradzam to wszystkim. Ile
musiałem się przy nim napracować, żeby toto w ogóle grało… Niestety, nie
było mnie stać na cokolwiek innego…
Gdy odkręciłem śrubki z tyłu , i zdjąłem tą plastikową pokrywkę, ze
środka posypały się trociny 😉
Ale niedługo mam zamiar sprzedać to coś (po ustawieniu, to nawet działa…
Lipnie, ale działa ;)) i kupić sobie coś odrobinę wyższej klasy…
a co myślicie o Washburnach ?????? używanych zwłaszcza — czy można kupić
dobrą używke za ok 450zł ????
albo używany Fender za 500zł ( nie pamietam jaki model 🙁 )
Używany Fender za 500zł to jest dobry dowcip :D.
Squiery by Fender, owszem. Niektórzy mówią, że to dobre
gitary, inni, że nie. Ciężko powiedzieć.
Całkiem możliwe, że dostaniesz używany za pięć stów.
A co do Washburn, to w zależności, jak się trafi,
ale wydaje mi się, że to całkiem do rzeczy gitary.
Możliwe, że używany kupisz za 450zł, ale czy
będzie dobry, to nie jestem pewien.
osobiscie uzywam Washburn`a xb125 aktywny… przyjemne wioselko, brat tez
zakupil ten model i jest zadowolony… kiedyś uzywalem modelu xb 100 i przyznam
ze tez był calkiem niezly… jeśli masz jakieś pytania co do tych wioselek to
pytaj smialo…