Witam który kabel według was jest lepszy PROEL-DIE HARD czy Planet Waves oba
kable są w podobnej cenie ale nie wiem na który się zdecydować a może
znacie inne dobre kable w przystępnej cenie ?
233 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
Zależy który model.
Sama firma nic nie mówi.
Najlepsze kable robi się samemu ( jeśli się umie ).
Ostatnio się tym zająłem na poważnie i zrobiłem sobie okablowanie za
które ( za części ) zapłaciłem jakieś 400 – 500zł.
Żeby mieć kable takiej jakości jak sobie zrobiłem to musiałbym pewnie
drugie tyle wydać żeby mieć jakieś oryginalne.
Wykorzystałem wtyki i kable o dość dobrych parametrach:
Kabel instrumentalny: MPM CS-732 ( Grube ekranowanie )
Kabel głośnikowy: STAGG HP65 ( żyły 2 x 1,5 mm )
Wtyki Neutrik kątowe i proste.
Opór kabla o długości 6m to 0,1Ohm ( za taki kabel Planet Waves życzy sobie
ponad 100zł, a mnie to kosztowało 65zł ).
Oczywiście nie mam wtyków z wyłacznikiem żeby wypinać kabel z gitary bez
przyciszania wzmacniacza, ale w sumie to nigdy tego nie potrzebowałem, bo nie
zmieniam co chwile wiosła w trakcie grania 🙂
Jeden z kabelków nawet do Gdańska pojechał 🙂
zajebisty jesteś;)
Wiem 🙂
Ja też kable robiłem zawsze sam, nigdy nie kupowałem 😀 i uważam że tak
jest najlepiej. Dobierasz sprzęt według ceny parametrów i bajerów i masz
dokładnie to na co Cie stać lub czego potrzebujesz. No i satysfakcję
Nie chce mi się kabelków robić samej, ale zamawiam zawsze Kustom shopy u
kumpla, który jest megafachowcem w tej dziedzinie i jeszcze mi się żaden
kabelek nigdy nie spsuł. Nawet kolor sobie mogę wybrać 😀 Wydaje mi się,
że o wiele bardziej się opłaca zrobić samemu z tych samych „składników”
co jakiś markowy kabel w sklepie, wyjdzie dużo taniej a często i dużo
lepiej (jak się dobrze zrobi).
A kumpel daje gwarancję dożywotnią na kable? 😛
Gwarancja dożywotnia to bzdura!!
Kabel sam się nie zepsuje żaden. Dożywotnia gwarancja nie obejmuje
uszkodzeń mechanicznych. A jak narazie nie słyszałem żeby z kablem się
coś stało jeśli nikt go nie uszkodził mechanicznie.
Zgadzam się, ja też nigdy nie słyszałem o tym by kabel popsuł się sam z
siebie 😉 zresztą nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiej
sytuacji 🙄
Jak depcze ktoś po kablu tego od razu w ryło!!! .
jak ktoś se depcze to jest lewy albo ma za krotki kabel 😛 😛
jak ktoś depcze to ma chyba raczej za długi
Nie ma czegoś takiego jak zadługi kabel ( jeśli patrzeć na stronę
użytkową, bo od strony technicznej to im dłuższy tym gorzej rzecz jasna
).
Zawsze się przyda długi kabelek żeby można było sobie spacerować w
trakcie grania 🙂
no chyba, że po nim depczesz – to wtedy nici ze spacerkow i szkoda zbędnych
metrów 🙂 no i kurcze ludzie – błagam! zostanę analfabetą przez was!
używać, użytkownik, użytkowy itp.
za długi, za krótki, za gruby itp.
już się poprawiłem 🙂
dzięki Ci za to 🙂
jeszcze zadługi – pisze się za długi
Ja też robie sobie sam kable bo na tym lepiej wychodze 😀 to jest inna
jakość 😀 Zawsze co swoje to lepsze 😀 RÓBCIE KABLE TO się OPŁACA 😀
jak ktoś umie robić to niech robi (może ktoś się pokusi o artykuł w
czytelni „zrób swój kabel krok po kroku” ? :> ) 🙂 mi niestety pozostaje
jedynie kupowanie kabli, chociaż już od pół roku mam jeden i ten sam i
trzyma się z*ebiście, pozatym ma takie fajne nie-prostopadłe wejście do
gitary, dzięki czemu całość się lepiej prezentuje
Ja bym mógł to spokojnie zrobić, ale trzeba poczekać aż będę miał
jakiś kabelek do zrobienia bo nie mam akurat końcówek i kabli specjalnie na
potrzeby forum 🙂
Co powiecie o kablach PROEL , ale nie DiHard, lecz tańsze , bodajże seria
BULCK ( lub jakoś tak ), Wiem to nie to co DiHardy, ale jak jakość w
stosunku do ceny? I co to znaczy ekranowane kable? Sory ale w tej materi to
motyla noga. Pozdrawiam
Ekranowanie najprosciej wyjasnic, , że jest to zabezpieczenie go (tego kabla)
przed odbieraniem/wysylaniem fal elektromagnetycznych innymi drogami, niż
poprzez wtyczki.
Mam gdzies jeszcze taki „kabel gitarowy”, co dziala prawie jak mikrofon – gdy
go się zgina, to slychac to w glosniku, jak i wszelkie inne pukniecia w niego..
Masakra!
Jak kupujesz tanszy kabel, to zworc uwage na wykonanie wtyczek! Czesto po
kilkunastu uzyciach luzuje się koncowka „jacka”. A jeśli jest to kabel z
mozliwoscia zagladniecia do wnetrza wtyczki (no, ze mozesz ja odkrecic), to
sprawdz jakosc lutowania. Tanie kable czesto sa tez bardzo sztywne,
odksztalcaja się po zaplataniu itp.
Od jakiegoś czasu uzywam Planet Waves standard series i jestem zadowolony.
Tylko tutaj tez trza uwazac – PW montuja wtyczki z takimi sprezynkami
(compression springs), , które mocno trzymaja kabel w gniazdku, ale jeśli masz
zamiar wtykac go w jakieś tanie urzadzenie, to licz się z mozliwoscia zepsucia
w nim gniazdka! Mi się tak stalo z limiterem Behringera.. Musze po kazdym
graniu wydlubywac z niego baterie, bo caly czas jest w trybie „on”… :/
CHECK IT OUT!
Jak do tej pory wszystkie kable, które zrobiłem sam po 2-3 koncertach
traciły żywotność :). I teraz postanowiłem kupić jakiś kabelek od 200zł(do basu), ale jak narazie nigdzie nie mogę znależć kabla
przeznaczonego do pracy specjalnie z gitarą basówą. Ostatnio widziałem
jakiś kabelek do basu na necie ale on maiał tylko 6m. ale dzisiaj znikną z
allegro.
jeżeli ktoś jest w stanie mi pomóc to proszę o kontakt na gg13619976.
Pozdrawiam
ja mam kabel proquela za 30zł i działa świtnie już chyba z 1,5 roku.
Proszę o opinie na temat mabelka do basu „MONSTER Monster Bass™ Instrument
Cable 21 ft. A”
Z góry dzękuje
na woobie doobie był gigantyczny wątek o kablach i średnia opinia o
monsterze:
super, fajnie, sprawnie, ale opłaca się tylko do naprawdę mocnego sprzętu
dla audiofilii, bo inaczej różnicy nie zauważysz
Ceść
Dzięki za informacje tylko, że teraz już nie wiem jaki kabel mam kupić do
basu, żeby był dobry i zywotny
Co polecacie?
Planet Waves Circuit Breaker? Mam, nie narzekam.
_____________________________________________________
Bow to me faaaaithfullyy, boow to me spleeeendidlyyy.
PLANET WAVES I TYLKO PLANET WAVES, super są te „niewypadające” jacki. Tzn.
mają takie odstające blaszki, które się zatrzaskują po włożeniu kabla i
trzeba naprawdę mocno pociągnać żeby wyjąc.
No i Planety mają te blaszki dla zapewnienia odpowiedniej powierzchni styku z
gniazdem. W ogóle sporo bajerów i patentów w nich jest. Warto obczaić.
Mam kabel Planet Waves za jakieś 90zł jeśli się nie mylę..[ ma z 1,5
roku] i jestem w 100% zadowolony – ma „te blaszki” 😛
Ja mam kabel PW, modelu nie pomnę, złote styki, wyłącznik. Przydałby mi
się drugi taki, do efektu. Widziałem też fajne (nie jestem pewien, czy to
też PW) z dziwnymi stykami, że kabel automatycznie się „wyłączał”, gdy
wyciągałeś go z gitary. Miał taki jakby dodatkowy kołnierzyk, on działał
właśnie jako włącznik
Liszu najprawdopodobniej masz właśnie PW Circuit Breaker, o którym
wspominałem, który mam. Dobry stuff.
_____________________________________________________
Bow to me faaaaithfullyy, boow to me spleeeendidlyyy.
mam pytanie – co to za kabel? ma pozłacane styki i napisy „noiseless high
performanceinstrument cable – low capacitance Made in Italy 25 cm ><"
http://www.img376.imageshack.us/img376/535/img0001vd4.jpg
http://www.img147.imageshack.us/img147/8854/img0002dz5.jpg
Jest to 25cm kabel włoski z pozłacanymi wtykami
i ma dozywotnia gwarancje 😛 nie pamietam co to za firma, ale oni maja takie
logo z kluczem wiolinowym o ile mnie pamiec nie myli
Ja używam kabla Planet Waves do spinania głowy z wiosłem a do spięcia
paczki z głową kabelka z wtykami Neutrik-a i przewodem Klotz (2×2,5mm).
Różnica po zakupieniu tych kabelków niesamowita…
A wszystko kupowałem u maczosa,
http://www.mbs.iq.pl/index.php
no to pomogłeś xD
Ja z PW przeszedłem na kierunkowego DieHard-a z przypadku (w sklepie inneg nie
było). Mój gitarzysta przetestował go na swoim sprzecie i szybko nabył
sobie takich kilka. Ja przy jednym kablu dużej różnicy nie odczułem ale jak
on najpierw zagrał na PW a potem wszystkie kable zmienił na te kierunkowe
DieHard-y to wtedy różnica sygnału była kolosalna. Może nie ma to tak
dużego znaczenia jak używa się jednego kabla ale w przypadku kiedy jakieś
efekty są grane w pętli i potrzeba kilku kabli to PW nie wystarcza (ale
przyznam, że jacki mają dobre te Planet Waves-y).
ja narazie gram na kablu Shurea ale teraz planuje sobie sam zrobić kabel na
Neutrikach „Silience” i kablu Klotz LaGrange.
mam i szczerze mowiac nie zauwazylem zadnej roznicy miedzy tym kablem (zlozylem
z czesci kupionych u maczosa) a zwyklym 2.5m kabelkiem za 10zł, choc kabel mam
5 metrowy, a sygnal kiepawy w moim mayonesie
jak pojde do sklepu to zobacze co to za firma 😛
taki mam problem mamkabel MONSTER P 500 i muszę wymienic jack tylko niewiem co
gdzie przylutować są 2 przewody takie same i ekran co gdzie zrobić mam a
szkoda mi przewodu za 160zł. HELP
najprościej przemierzyc względem drugiej wtyczki.Najczęściej jest tak:
ekran do długiej tulejki,+ do główki. Te dwa wolne mogą być obydwa
gorące(czyli+),lub jeden z nich połączony z ekranem,ale to trzeba
przemierzyc,jak nie masz czym to włóż dobrą wtyczkę do wzmacniacza i na lekkiej
sile dotknij tych przewodów ,ten co jest gorący powinien być słyszany w
głośniku jako silny brum(lub obydwa)!to tyle.
nie chce zakladac nowego watku co sadzicie o tych kablach?
http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPath=36_233_372&products_id=5754
http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPath=36_233_372&products_id=6695
O tym drugim nie czyztałem za dobrych opinii. Ale od siebie mogę Ci poleci
ten: http://www.bigbeat.pl/product_info.php?products_id=1857
Ja też starałem się uniknąć zakładania nowego wątku więc podepnę się
tutaj. Jaka jest różnica pomiędzy kablami z pozłacanymi stykami a z
niklowanymi? Przez pomyłkę wziąłem proela z ty drugim wykończeniem
(zamiast pozłacanego) i zastanawiam się jak bardzo mogę to odczuć
(przypuszczam że początkowo nawet nie zauważę różnicy ale z czasem
wyjdzie). Dodam że obydwa są z miedzi beztlenowej i metalurgia jacka to
jedyna różnica (pomijam że zaoszczędziłem 15zł).
moim zdaniem Kabel”samoróbka” nigdy nie dorówna technicznie takij firmie jak
np.; MONSTER.Jak dla mnie nie ma lepszych kabli do basów.
na sevenstringu zrobili genialny test kabli
nie wiem tylko czemu zdjęcia się nie ładują 😀
A czemu kolega tak sądzi jeśli można spytać???
Polecam poniższą lekturę
http://www.kablefromhell.pl/
Całkowicie się z Tobą zgadzam,sam mam kable własnej roboty,spisują się
świetnie,firmy które produkują kable nie biorą ich z nieba ,tylko od innej
firmy, one je tylko montują.Więc jak zrobię z z podobnych elementów to
różnicy nie ma!Ajeżeli chodzi o róznice w brzmieniu-mam kilku
znajomych,którzy również grają i to dobrze,testowaliśmy różne kable ,na
róznym sprzęcie,nie było słyszlnych wyraznie różnic ,
(a głuchy jeszcze nie jestem) natomiast kable kupione po 3, 50złza metr
i.t.p.wtyczki po 1, 50zł.to była różnica w postaci zawężonego pasma,i
przydzwięku sieciowego,Problem tkwi w materiale a nie w firmie,oczywiście
liczy się jakośc wykonania,co nie każda firma robi dobrze! Co do
trwałości- kiedyś podczas chałturzenia po byłej NRD.(Niemiecka Republika
Demokratyczna)kupiłem kabel typu sprężynka to był rok 1978.działa do
dzisiaj,a gwarancji dożywotniej nie ma!ktoś poruszył temat o miedzi
beztlenowej-owszem to się sprawdza, ale w wysokiej jakości systemach audio za
kilkanaście tyś,i głównie chodzi o wysok.częstotliwości.Panowie nie
dajcie się ogłupiac producentom,i bzdurnym testom,tak naprawdę, tego na
żywo nikt nie wysłyszy!