heja
mam ostatnio jakieś takie jazdy że nie wiem czego się by tu pouczyć, a że
czasu nie mam wiele to myślę o jakimś coverku…
poradźcie coś fajnego, nie iron mana, bo fajny to on jest ale… no
wiecie…
ja wam polecę perełkę – bardzo proste w sumie choć dużo nauka wam zajmie,
ale rewelacja jest jak już zagracie to z kapelką, a mianowicie Vroom King
Crimsonów… zaraz wrzucę taba jak znajdę, tylko uwaga – ja kiedyś miałem
taba ale w paru miejscach przekłamanego, nie wiem czy dziś znajdę
dobrego…
ok tab jest tu:
(www.elephant-talk.com/tabs/vrooom.htm)
kawałek ma fajną częśc z wykopem (no powiedzmy) ale jeszcze genialniejsze
solo basowe – i to solo jest proste, a brzmi świetnie :D… nawet jak gracie
pół roku – koniecznie sciągnijcie sobie mp3 i taba i uczcie się – kawałek
naprawdę super 😛
ach wspomnienia… próby, koncerty, nagrania… chlip…
Co myślisz o tym coverze, który znalazłem ostatnio?
Czy znasz jakiś inny ciekawy cover do zagrania na basie?
Czy mógłbyś polecić mi jakiś utwór do nauczenia się na basie?
Jaka muzyka na basie Cię ostatnio inspiruje?
Jakie techniki na basie chcesz się teraz nauczyć?
Jakie jest Twoje ulubione solo basowe?
Czy wiesz, jak zagrać ten cover bez tabulatury?
Jaki bas używasz do grania?
Czy koncertujesz z zespołem?
Czy chciałbyś podzielić się swoją ulubioną piosenką na basie?
mam sobie zartowac, czy powaznie mowic?
jak zartowac, to naucz się solo z coffee shop red hotow,
a jak mowic powaznie to może „owner of the world”
oysterheada?
wiem jeszcze, ze john paul jones(byly basista zeppow) na swoich solowych gra
naprawdę fajne kawalki, ale nigdy nie widzialem tabow, tylko muze slyszalem.
hmm a czemu żartować? poważnie poważnie 🙂
piszcie co wam sprawiło radochę jak się uczyliście i już nauczyliście
grać – coś mniej znanego, niebanalnego, ale co da się zassać w mp3 i samemu
spróbować 🙂
ahaaaaa :>>>
no to bardzo fajnie mi się uczylo pulling teeth, naprawdę swietna sprawa, ale
nie naumialem się calego. mimo wszystko naprawdę w deche się to gra. wiem, ze
calkiem bylem zadowolony, jak udalo (no, nie można tego nazwac idealnym
odegraniem, ale coś na ksztalt) zagrac solowke (ta z trzeciej minuty) z „tommy
the cat”.
na czterostrunowym basie :>>>>>
Może „Damien” Iced Earth. Łatwy kawałek instrumentalnie, wokalnie nieco
gorzej. Przyjemne intro basowe. Super się gra jak ktoś lubi takie
klimaty.
Tab GTP jest na
http://www.mysongbook.com
„Gigue” J. S. Bach – naprawdę polecam 🙂
Ja proponuję „Soul To Squeeze” RedHotoow. Prościutkie to a i fajnie brzmi i
możliwości kombinacji sporo 😀
stu hamm – bass solo life in san fransisco. Zajebczy kawałek i wcale nie
łatwy ale do zagrania. Warto się z nim zmierzyc. Dostepny na Mysongbooku.
Zresztą basista tez jest przedni.
(Nie mogę się zalogować – fender80:(
swietnym utworem jest „bouree” bacha, tyle ze w wykonaniu jethro tull – gra tam
perkusja a melodia jest podzielona miedzy flet poprzeczny i bas. po prostu
wymiata 😀
Jak dla mnie, to bardzo prosty i fajny jest wstęp do N.I.B Black Sabbath (tak
a propo Iron Mana 😉 ) Pamiętam że się nim strasznie jarałem jak zaczynałem
😀
Witam!
Widze, że dość ciekawe propozycje tu zapodajecie ;-). Jezeli o mnie chodzi
to mogę szczerze polecic jeden utwór dla tych najbardziej zacietych. Jest to
The Chicken – Jaco. (nie będę ukrywal ze sam go jeszcze do konca nie potrafie
;). Jest na „Mysongbook” i tą też wersję polecam. Utwór jako kompozycja
ogólnie średnio mnie porusza (wole inne klimaty), za to linia basu to
po prostu mistrzostwo świata. Gorąco polecam!
Pozdrawiam!
N.I.B. Black Sabbath
Mother Russia i Running Free Iron Maiden
beatles – back in the ussr – fajne.
chuck berry – johny b. good.
ale tu raczej wazna jest gra gitar bardziej niż basu. za to fajne kawalki. I
latwe…
może jeszcze no woman no cry marleya…
hmm… fajny kawałek to wg mnie Hysteria zespołu Muse, jeżeli chodzi o
klasyke to nieźle wychodzi(i jest raczej prosta) toccata and fugue
J.S.Bach`a…
Witam jeśli o liniach basowych mowa to posłuchajcie (niezaleznie od stylu muz
jaki preferujecie)Learning to live Dream Theater.Bardzo ciekawy bass
Myounga.Fajna sprawa.jeśli idzie zaś o fajny acz nie trudny klang to polecam
Nobody weird like me, i hmmm. zapomniałem tytułu 😳 w każdym razie
utwór 10 z płyty Mother`s milk R.H.C.peppers.Pozdrawiam
przepraszam czy mógłby ktoś mi przesłać the chicken – jaco p (guitar pro)
jakoś dobrą wejrsje mój mail [email protected] z góry dzięki
FF – Edgecrusher 😉 zajefajne solo basowe, proste a ile radochy
O taaak końcówka „Learning To Live” Dream Theater 🙂 I wiele, wiele innych
tego zespołu(Erotomania, Metropolis pt1..). N.I.B owszem ale w wykonaniu
Lesterowym 🙂 Solówkę Hamma też umiem i gram jak chcę się odprężyć…
Najbardziej jednak cieszą mnie moje riffy 🙂
Metallica – Orion
TSA – 51
Nothing from Krapkowice
Jak wszyscy zaczną tu pisać to ten temat zamieni się w już istniejący
„Wasze ulubione kawałki na basik”. Po co odgrzebywać tak stare tematy?
knockin on heavens door…3 akordy a tyle radości
pidźama porno – outsider (właśnie rozpracowywuję 🙂 )
OT: Taaaa tylko outsider nie jest Pidżamy;]
miały być covery… przynajmniej tak z tematu wnioskuje i z posta Armagedona
(którego już zedytował)
wiem ze outsider jest tlove ale pidzama dostała chyba prawa do tej piosenki w
prezencie… a pozatym wykonanie Grabaza bardziej mi się podoba…
Paganini piaty kaprys lol fajnie na basie brzmi muzyka klasyczna 😀
Mam nadzieję, że rozpracowujesz ze słuchu, bo jeśli z tabulatury to bym
się nie chwalił, bo to jest kawałek, który się gra „z marszu”.
nie widziałem do tego tabu nawet… robie to ze słuchu… ale niestety
jeszcze nie mam w tym duzej wprawy dlatego narazie próbuje na takich
kawałkach…
DEICIDE bastard of christ podoba mi się i jest stosunkowo prosty
Nirvana – D7
Nirvana – Breed
Łatwe do nauczenia się i granie tego sprawia (przynajmniej mi) niezłą
radoche. 😉
Jeszcze zajebisty utwór:
Black Sabbath – Paranoid (ale to już jest trudne)
Eee… Bez przesady 😀 😀
Paranoid jest trudne.. fakt. To był pierwszy kawałek którego się nauczyłem
grac. Wracajac do tematu, ja lubię coverowac (właściwie odgrywac)z zespołem
Skid Row-„youth gone wild” zwłaszcza ze ma dość ciekawy bas:P:D
keidy była ostatnia wypowiedz napisana ? 2007-02-16 a jest maj !!
ale fajnych utworków do coverowania nadal jest dużo, więc nie widzę powodu
by tematu nie odświeżyć. Paranoid jest dziecinnie łatwe 🙂 aktualnie
walczę z Burning Love Elvisa 🙂
bardzo fajny nib black sabbath.
Świetne solo na początek 🙂
Pozdr
Co jest trudnego w paranoid?
Dajcie spokoj
Amazing Grace V.Wootenaa 🙂
http://www.harmoszka.com
Jeżeli chodzi o dobry cooverek to Edyta Bartosiewicz (wszystko jedno):P
Ja lubię grać Knockin On Heavens Door w wersji GnR i Attitude też w wersji
GnR, bo w oryginale by Misfits mi nie podchodzi. I How Many More Times zeppów
też się fajnie gra bardzo ;p
Jet – Are You Gonna Be My Girl
Kawałek bardzo prosty, ale strasznie sympatycznie się gra 🙂
EDIT:
Zapomniałem dodać jeszcze „I Could Die For You” RHCP. Bardzo kołysząca i
melodyjna linia basu, polecam=]