Witajcie chciałem się zapytac czy kupił bym jakaś karte muzyczna za 40- 50zł
, która mogł bym uzyskac dobre brzmienie przy nagrywaniu na kompie , obecnie
posiadam zintegrowana …. probowalem na niej nagrywac lecz jest jedno wielkie
buczenie …a mam wielka chec zapisania mojich wypocin …
p.s jeszcze jak moglibyscie mi napisac główne programiki których uzywacie
przy nagrywaniu
Pozdrawiam
Czy powinienem kupić jakąś kartę muzyczną za 40-50 złotych, aby uzyskać dobre brzmienie przy nagrywaniu na komputerze?
Czy karta muzyczna za 40-50 złotych pozwoli mi uzyskać lepsze brzmienie podczas nagrywania muzyki na komputerze?
Czy zalecałbyś mi zakup karty muzycznej za 40-50 złotych do nagrywania muzyki na komputerze?
Czy warto zainwestować w kartę muzyczną za 40-50 złotych do nagrywania basu na komputerze?
Jaka karta muzyczna za 40-50 złotych byłaby najlepsza do nagrywania basu na komputerze?
Czy zintegrowana karta dźwiękowa na moim komputerze jest wystarczająca do nagrywania basu, czy powinienem kupić kartę muzyczną za 40-50 złotych?
Jaką kartę muzyczną do nagrywania basu na komputerze polecacie w cenie 40-50 złotych?
Czy ktoś miał doświadczenie z zakupem karty muzycznej za 40-50 złotych do nagrywania basu na komputerze?
Jakie programy do nagrywania muzyki polecacie do użycia z kartą muzyczną za 40-50 złotych?
Czy są dostępne jakieś bezpłatne programy do nagrywania muzyki na komputerze, które dobrze działałyby z kartą muzyczną za 40-50 złotych?
yo – stary – nie ma szans na uczciwy nawet home recording bez karty
wspierajacej ASIO.
można takie wmiare tanio znaleźć – choc coraz trudniej – ale pod port ISA –
masz taki w komoie? nie sadze 😛
w innych przypadkach może być problem z latencja …
pozatym wazna jest czestotliwosc probkowania i rozdzielczosc przetwornikow.
z doswiadczenia proponuje Ci kupić jakiś zewnetrzny interfejs audio.
karta muzyczna za 40-50 niekoniecznie będzie lepsza od tej zintegorwanej :/
co do puczenia … z mikserem musisz się pobawic – wyciszyc jedno wyregulowac
drugie – pozatym roznie to bywa z basami i poziomem ich sygnalu i z kartami –
rada na przyszlosc to taka nie nagrywaj siedzac przed monitorem – slychac to
k*ewsko – nawet jeśli to lcd
co do programow to uzywalem samplitude – ale mi się wlokl
przezucilem się na Ableton Live najpierw 4 pozniej 5
uzywalem tez fruta ale mi nie podszedl.
PS. interfejs audio to mniej więcej tyle co karta muzyczna 😛
to jest trochę trudne rozgraniczenie bo kazda karta jest interfejsem i każdy
interfejs zazwyczaj ma funkcje karty 😛
Takim interfejsem jest TonePort ( mam, uzywam, nie narzekam ), m-audio tez robi
– ogolnie dużo tego, szukaj pod haslem Homerecording :>
Latencja tyczy się MIDI, a nie nagrywania analogowego, nie wprowadzaj w
błąd.
Do autora – za taką kasę nie masz szans niczego kupić. Ja na zintegrowanej
AC97 muszę tak radykalnie odszumiać ścieżki, że obróbka zajmuje mi około
15 minut. A i jakość ma dużo do życzenia…
Dobre programy:
Reason 3.0 – genialne bębny i syntezatory
Adobe Audition – nagrywanie i obróbka ścieżek
i więcej Ci nie trzeba.
ok wszystko ok tylko ja jestem łysy i nierozumiem polowy rzeczy co
napisaliscie tu … wiec mam realtea zintegrowana jak beda jakieś dokladne
namiary to podam probowalem nagrywac przez przejsciowke po prostu podlanczalem
ztylu kompa do wejscia , które znajduje się miedzy sluchawkami a głosnikami ….
było straszne ŻŻŻŻŻ i jak mogte tego się pozbyc ?? Zeby był ladny dźwięk
nie najlepszy ale ladny czy wyczyscic szumy ??? !!
Będziesz miał te szumy, bo zintegrowana karta muzyczna jest gówno warta. Nie
licz, że nagrasz bajeranckie rzeczy kartą za 40- 50zł. Zobacz sobie do Hyde
Parku czy gdzieś, jeden kolega zakładał temat o karcie muzycznej służącej
do nagrywania – założył sobie budżet około 500zł – to już coś znaczy
:}
Zakładam że czytałeś KLIK ten starytekst który swego czasu popełniłem? jeśli nie to przeczytaj
Sprawdź dokładnie jaką masz płytę główną (dokładne oznaczenie) to
ułatwi Tobie/nam sprawdzenie co masz na pokładzie. Prawdopodobnie twoja
płyta ma najprostszy chip z kodekiem AC97, ale i na tym da się coś nagrać.
Jak już masz model płyty głównej to wyszukasz model chipa muzycznego a
potem na stronie jego producenta sprawdzisz jakie ma parametry. Jedne z
najważniejszych to (iirc) ostęp sygnału od szumu (w dB), dostępność
sterowników ASIO (ważne przy nagrywaniu wielościeżkowym), pamięć na
sample wykorzystywane w midi, przetworniki AD/DA, czyli cyfrowo-analogowe i na
odwrót.
Znajdź parametry techniczne kilku kart za -+ 100zł i porównaj z tym co masz
na pokładzie.
Jeśli już kupować kartę, to lepiej sobie odmówić kilkunastu browców i
kupić chociaż SB Live! – dostaniesz ją pewnie poniżej 100zł (sprawdź
na allegro (allegro.pl/search.php?string=live&category=4395&buy=0&new=0&pay=0) ). Tylko jeszcze poczytaj trochę o tej karcie żeby nie kupić
jakiejś wersji bardzo budżetowej, ja już nie pamiętam która to
była…
Jak dodasz trochę grosiwa to kupisz sobie tę kartę z wyprowadzonymi portami
na zewnątrz lub czoło kompa (bardzo wygodne), albo jak masz zacięcie do
lutowania to znajdziesz jak samemu takie coś wykonać…
A co do bzyczenia – po pierwsze musisz mieć odpowiedni kabelek, jeśli masz
samo bzyczenie to twoja przejściówka powoduje zwarcie i musisz ją wymienić
na wersję mono lub przelutować w środku tak aby nie zwierała sygnału z
masą…
a po drugi – podłączasz się basem do wejścia line in, czy do mic-in ? w
pierwszym wypadku sygnał będzie zbyt słaby i nagranie wyjdzie b. ciche – ale
po wykonaniu w dowolnym programie normalizacji powinno być nieźle
w drugim (mic in) często masz opcję mic boost (po odblokowaniu sterowników
zaawansowanych w regulacji głośności) i wtedy nagrany dźwięk wychodzi
lekko lub bardzo przesterowany (czasem to daje niezły efekt :)). Najlepiej
będzie jak podłączysz gitarę do wzmacniacza (pieca, wieży), a dopiero
wzmacniacz do karty, do line in…
programy – masa tego jest. Na sam początek zamiast rejestratora dźwięku
polecam jakiś bardziej rozbudowany – kiedyś cooledit, soundforge, teraz nie
wiem czego się używa 🙂
To akurat nie jest problem, ja włączam mic-boost i przyciszam wejście tak
żeby nie przesterowywało, a później wzmacniam nagranie o 10-15dB w Adobe
Audition. Jak to brzmi jest w Pochwalcie się jak gracie.
ok wszystko ok mam plyte główna „GIGABYTE K7 TRITON KT 600 Motherboard GA –
7VT600 1394 VIA KT600chipset ” tak pisze 🙂
a co do kupna nowej karty to jaka konkretnie jakaś nazwe SB live ale jaki 🙂 ??
Napisane w ty mco napusales palik jest
„różne możliwości nagrywania basu
1) bas -(kabel)-> IN(piecyk)LINE OUT –> LINE IN(sbLive!)
2) bas -(kabel)-> IN(piec) -(głośnik)-> mikrofon–> MIC
IN(sbLive!)
3) bas -(kabel)->LINE IN(sbLive!) „
Ktory z tych trzech ukladów jest najlepszy ????
I jeszcze jedno palik pisales ze jak ma się trzy wyjscia na karcie to jest git
ja mam trzy wyjscia MIC IN line Out i Line IN wiec jest chyba gita a do
wczesniejszych odpowiedzi mi nie chodzi o szumienie tylko jak gram to mam
BUCZENIE tak jak bym wlonczył sobie FULL BASS na WIEZY 🙂 Idał na FULL Takie
Buczenie 🙂
Pierwsze dwa zmiksowane.
kszol:”Reason 3.0 – genialne bębny i syntezatory” a mogl bys dac linka ?
szukalem po googlach ale same triale i inne takie 😉
Poczekaj… Reason i Audition dla osoby dopiero zaczynajacej przygode z
nagrywaniem to nie najlepsze rozwiazanie.
A w ogole Reason do nagrywania nie wchodzi w gre – to inna para kaloszy,
kompletne studio ale oparte glownie na MIDI, bez mozliwosci nagrywania sygnalu
z zewnatrz.
Ja bym polecil Ci karte Soundblaster Audigy, wersje OEMwoa , , która na necie
tanio mozesz wyszarpac (może trochę więcej niż 50zł, ale naprawdę – nie
kupuj nic taniego, bo się tylko rozczarujesz!). Do tego darmowe programy
multitrackowe jak ACID EXPRESS
oraz REAPER (w
dziale Older Versions znajdziesz darmowa poprzednia wersje).
Te programy nie wygladaja może tak efektownie jak Coll Edit czy Cubase, ale: sa
proste jak drut, sa darmowe, so bardzo dobre na poczatek (Reaper jest 100x
bardziej zaawansowany niż ACID).
Albo szaprnij się na MUSIC MAKERa!
Tani, bogaty w funkcje, duza biblioteka brzmien, bardzo przejrzysty i latwy!
Reason – rozumiem – ciężki jest faktycznie. Ale Audition jest
bardzo intuicyjny i prosty w obsłudze.
Chodzi o to, ze Reason jest kompletnie inna dzialka programow. Z nagrywaniem
nie ma nic wspolnego. Z nagrywaniem audio, ma się rozumiec. Jest to ogromny
program sterowany MIDI. (Swoja droga bardzo latwy, jeśli ma się pojecie na
jakiej zasadzie dziala jezyk MIDI).
A Auditiona nie polecilbym poczatkujacemu z kilku powodow: cholernie drogi, ma
multum funkcji, których poczatkujacy nigdy nie wykorzysta oraz (nawazniejsze,
poza cena) – jest to program profesjonalny, stworzony, by wyciskac co się da z
dobrych interfesow audio i midi. Na takim np. SB Live, glosniczkach
multimedialnych i gitarka wpinana w linie, to tak, jakby zdajacy na prawo jazdy
usiadl w Ferrari i jezdzilby po miescie 25km/h. (i w taki sposob nigdy by nie
nauczyl się przeciez jezdzic!).
Jasne, ze majacy spiratowana wersje poczatkujacy poczuje się jak w siodmym
niebie widzac, ze program ma „wszystko”. Tylko, ze to co potrzebne owemu
poczatkujacemu zawarte jest w wielu darmowych edytorach tudziez
multitrackach… Bez zbednych mu funkcji typu multipasmowa kompresja. Takie
proste progamiki sa stworzone dla ludzi zaczynajacych swoja zabawe w
nagrywanie, bo nie ma w nich miejsca na ZAWROT GLOWY.
tak, tak zgoda, ale chodziło mi o to, że z Reason są dobre syntezatory i
bębny 🙂
wiem, że można w nim tylko z parapetu nagrywać – ale połączenie Reason +
Audition + Guitar Rig 2 jest bezbłędne 🙂
a efekty? Na AC97 i bas wpięty bezpośredio w line in – posłuchaj sam:
http://www.three.fsphost.com/kszolo/vocode.mp3
No i zajebiscie! Masz, Kszolu, talent! Tylko powiedz, ile spedziles czasu, by
bas barzmial czysto? Chodzi mi o stricte edycyjna strone przedsiewziecia…
Jasne, ze można nagrac w miarę dobrze brzmiace coś na „wbudowce”. Ale trzeba
mieć pojecie o tym – jak odszumic track, jak podbic bass, by nie
przesterowywal, itp.
Na lepszej karcie dzwiekowej (mowie już o serii Audigy) masz mniejszy stosunek
szumu do sygnalu. Czyli lepszy sygnal wprowadzisz, wiec mniej edycji Cie
kosztuje, by jakoś brzmial.
Wiem, co mowie – zaczynalem od SB 16 Pro… Na trackerach 😉
Potem miałem Livea. Bylem wniebowziety… Potem Audigy – nie moglem uwierzyc,
ze na Liveie pracowalem do tej pory! Teraz mam Waveterminala 192M i nie mogę
sobie wyobrazic pracy na Audigy… 🙂
No i zajebiscie! Masz, Kszolu, talent! Tylko powiedz, ile spedziles czasu, by
bas barzmial czysto? Chodzi mi o stricte edycyjna strone przedsiewziecia…
Jasne, ze można nagrac w miarę dobrze brzmiace coś na „wbudowce”. Ale trzeba
mieć pojecie o tym – jak odszumic track, jak podbic bass, by nie
przesterowywal, itp.
Na lepszej karcie dzwiekowej (mowie już o serii Audigy) masz mniejszy stosunek
szumu do sygnalu. Czyli lepszy sygnal wprowadzisz, wiec mniej edycji Cie
kosztuje, by jakoś brzmial.
Wiem, co mowie – zaczynalem od SB 16 Pro… Na trackerach 😉
Potem miałem Livea. Bylem wniebowziety… Potem Audigy – nie moglem uwierzyc,
ze na Liveie pracowalem do tej pory! Teraz mam Waveterminala 192M i nie mogę
sobie wyobrazic pracy na Audigy… 🙂
Faaajny dżingiel.
No właściwie, to nagranie samo z siebie zrobione było od strzała, no może
oprócz tej lini bassu na vocoderze, bo to było grane klangiem i jeszcze do
tego taki radykalny efekt, ze kilka razy robilem podejscie, żeby było równo
🙂
Ale tak to wszystko od razu nagrywane, bez obróbki w Audition, ale to dlatego,
że mam już ustawione presety do nagrywania w kompie, różny do klangu
różny do palców… tak to byłoby dużo ustawiania 🙂
A dla zainteresowanych konkurs z nagrodami, kto znajdzie trzecia linie basu na
tym nagraniu 😛
Aha nagrywam na pasywnym basie, czyli bez wzmocnienia 😉
Witam
Dostanie mi się pewnie,ale moim zdaniem nic nie przebije nagranuia na dobrym
magnetofonie.Np.reporterski UHER cr 240.
Dwa mikrofony.Niestety odpada łatwosc obróbki itd.Nie mówiac już o
przesłaniu takiego nagrania w e-mail,hehe.
Karty muzyczne itd nie maja szans najmniejszych.nie wspomne już o szpulowcu
dobrym.
Ale tak się kiedyś nagrywało i stare analogowe nagrania sa lepsze.Bas przede
wszystkim.Oczywiscie analog od początku do konca.A nie po drodze jakiś format
DAT lub inny smiec.
Formaty cyfrowe zabiły wiele zespołów .A raczej inzynierowie dźwięku to
zabójcy.
pozdrawiam
Uwazam, ze nie masz racji w ogole.
Dzis bardzo malo jest miejsc, gdzie można nagrac się na tasme i malo kto z
reszta tego chce – za drogo, za dlugo, zabyt malo mozlowosci ingerencji w
dziwek. Nawet najwieksze zespoly korzystaja z dobrodziejstw „zer i jedynek”.
Nie znajdziesz dzis chyba na rynku albumu, , który nie bylby w ktoryms stopniu
produkcji traktowany cyfra. Gadanie, ze „cyfra zabila wiele zespolow” to
bzdura! W jaki sposob mialaby to zrobić? I w jaki sposob mozliwe jest sluchanie
nagran ponoc w 100% analogowo nagranych na CD???
😕
Mialo być „w dźwięk”! 😛 (nie mam zet-z-kropka)
medoramas
Moze i masz trochę racji.Bo i niby po co zespół ma nagrac dźwięk w analogu ?
Dla kogo ?jedynym popularnym nosnikiem zostało CD.Ale racji masz tylko
troszke.CD to totalna porazka .Jezeli nie słyszałes dobrych vinyli czy tasm
sprzed np 30 lat ,to po prostu nie wiesz co napisałes.
jako ze słyszalna dynamika i brzmienie sa dużo lepsze z analogowych zródeł
(dobrej jakosci) .Niestety mało dostepne.W erze MP3 to oczywiście tylko dla
dinizaura jak ja.
dzięki cyfrze masz takze Mandaryne itd
pozdrawiam
nagranie nawet samego basu na kompie to kicha sama w sobie
Edit:
I jeszcze ja .
Obecnie płyty nagrywane sa w jakiś dziwny sposób.
jako zem metalowiec,hehhe posłuchałem megadeth CRYPTING Whithings czy jakoś
tak.Płyta brzmi tak ładnie ze az tragicznie.
stare nagrania po remasterach w wiekszosci wydan sa skopane na CD.wyjatkiem sa
wydania japonskie podobno za jakieś koszmarne pieniadze.
Naucz się, że posty się edytuje, zamiast pisać dwa pod
rząd w odstępie kilku minut.
Emsi.
A ja sobie kupilem przechodzona karte Guilemont Maxi Studio ISIS za 250zł,
mam do dyspozycji 8 +4 wejsc mono, do analogowego nagrywania jak znalazl, co
prawda karta dziala tylko pod win98, ale za ta cenę czego wymagac, jakosc
duuuuzo lepsza niż na zintegrowanym Reatleku AC97 😛
Płyty są teraz nagrywane bez dynamiki, ponieważ taka jest presja rynku,
ogólnie jest taka tendencja, kto będzie miał głośniejsze nagranie ten
będzie zauważony. Kiedyś coś takiego były nie do pomyślenia i mimo iż
nośniki analogowe z założenia mają gorszą dynamikę, to nagrania z dawnych
lat brzmią w stosunku do dzisiejszych rewelacyjnie.
Niektóre stacje radiowe nie przyjmą utworu którego średnia wartość
sygnału nie osiąga pewnej wartości. Obecnie często wykonuje się mastering
tzw. komercyjny z maksymalną kompresją oraz drugi na użytek własny,
oczywiście jeżeli kogoś stać na taki zabieg.
Taka niestety smutna rzeczywistość.
Z drugiej jednak strony technika cyfrowa niesamowicie ułatwia i zmniejsza
koszty zrobienia całkiem dobrego nagrania o czym zwykły śmiertelnik mógł
dawniej jedynie pomarzyć. Coś za coś. Pozdrawiam utrapionych!
(www.naalbatrosie.occ24.pl)
I to jest to właśnie – nie roznica pomiedzy nagrywaniem analogowym, a cyfrowym,
ale po prostu nowoczesne podejscie do miksowania i masteringowania.
Takie przesadne kompresowanie materialu ma czasem swoj urok (chocby jakze
komercyjny, a porzadnie brzmiacy ostatni album Madonny!), ale sprawia się
zazwyczaj w muzyce elektronicznej.
Sluchajac produkowanych dzis metalowo-pochodnych plyt czesto ledwie da się
slyszec np. werbel (np. ostatnia, zajebista plyta Lamb Of God), wszystko tak
splaszczone, by było jak najglosniej. Denerwuje mnie to. Ale sa tez perly! W
pelni digitalnie zrealizowana plyta „Catch 33” Meshuggah ma w sobie zarabiscie
dużo powietrza, mimo swojego ciezaru – sluchajac jej jest się w stanie bardzo
latwo rozroznic, gdzie jest gitara, gdzie bas, można uslyszec poglos na werblu,
itp.
Hej nie ma jak odświeżenie starych tematów.Mam takie małe pytanie chcę
coś nagrać na kompa ale jest mały problem…kiedy coś niby nagrałem szumi
jak pierdziu…;/szok denerwuje mnie ten szum co zrobić żeby nie szumiało???
Nagrywasz przez piec czy od razu pod kompa?
wymienić karte dzwiękową… szumy to są zakłucenia które generują
wszystkie urządzenia elektroniczne audio. lepsza dźwiękówka powinna trochę
pomóc. najlepiej to jakbyś miał mikser ze złaczem usb do bezpośredniego
nagrywania. ale to droga zabawka.
Przez piec:)
Przydałoby się ekranować bass. Możesz wymienić kable, albo
przejściówkę. Jeśli się nie uda to w programie takim jak np. „Cool Edit”
masz opcje usuwania szumu (hiss remove). Zniekształca to jednak trochę
dźwięk.
edit: Najpierw sprawdź czy to nie wina pieca. Spróbuj nagrać coś
bezpośrednio pod kompa.
Oki dzięki wielkie dzisiaj będę kombinował co z tego wyjdzie:)
Podepnę się.
Mam malutki problem. Mój Ibanez jest dosyć cichy i nagrywanie go
bezpośrednio do wejścia liniowego karty muzycznej skutkuje koniecznością
wzmocnienia nagrania o 10-15dB żeby nadawało się do słuchania (słyszenia).
Teraz spróbowałem zrobić to przy pośrednictwie preampu w LDMie ( 😉 ) i
jest jeszcze ciszej… I to dużo. Oczywiście podgłośnienie pieca daje
efekty, ale delikatne i nie w tym rzecz. Cóż teraz?
Witam, też mam problem… Mój Ibanez także jest za cichy przy podłączeniu
bas->komputer, nagranie próbowałem podgłośnić podobnie jak sledz
(uzylem programu mp3gain ; f ), ale po dodaniu tych kilkunastu decybeli bas
zaczął brzmieć jak z przesterem 😐 Tak samo miałem jak podłączyłem
gitarę w sposób bas->piec->komputer, chociaż w tym przypadku było
jeszcze gorzej. Było głośno, ale bas brzmiał jak z Anestethesii Cliffa
Burtona 🙂 Mam Ibanez SR 505.
wejdz w głośność (mały szary głośniczek w prawym dolnym roku
pulpitu)kliknij 2 razy potem właściwości nagrywania i tam masz suwaki. Daj
na max te suwaki.
W moim przypadku wszystko jest na maks i choćby przyszło tysiąc atletów, i
każdy zjadłby tysiąc kotletów, i każdy nie wiem jak się natężał…
A ja mam takie pytanko: czy jest sens kupować mikrofon za 400zł żeby
nagrywać sygnał z paczki przez zintegrowaną kartę dźwiękówą?(to pomysł
kolegi gitarzysty)
U mnie też wszystko na maks…
kupcie sobie lepiej karte dzwiekowa, lub dyktafon gitarowy (nie wiem jak to się
dokladnie nazywa)
na logike: co z tego, ze mikrofon cudnie zbierze sygnal, jak karta to pozniej
przetworzy i skopie
dzięki, na to czekałem:P
IMHO nie ma sensu, lepiej nagrać z lini na sensownej karcie i zastosować
jakiś VST na tym i ładnie obrobić
Jak ktoś kiedyś powiedział – brzmienie zależy od najsłabszego ogniwa w
układzie. W tym wypadku karty.
Witam i odkopuję.
Czy wie ktoś jak uzyskać odsłuch w takim zestawie:
Interface:
Miditech Guitarface 2
Programy:
Samplitude SE 11 sliver
Amplitube X-gear – chociaz ten program mam nie do końca obczajony.
Pozdrawiam i wesołego jajka