Letnia Akademia Jazzu-Kraków

Letnia Akademia Jazzu w Krakowie to intensywny dwutygodniowy kurs, który oferuje zajęcia od rana do wieczora: od nauki instrumentu, przez teorię, po wykłady z historii jazzu. W dodatku możliwość dżemowania do późnych godzin nocnych oraz koncerty zarówno wykładowców jak i uczniów.

Bylam w tym roku i naprawdę warto. Trwa to jakieś dwa tygodnie, pięć dni w
tygodniu zajęcia od rana do wieczora- instrument, teoria,wyklady z historii
jazzu, zespól i niby takie indywidualne, dla basistów akurat luzik, bo Karim
Martusewicz, który to prowadzil siedzial z nami codziennie ze dwie godziny
(plus soboty), a gitarzystom np przyslugiwala polgodzinna konsultacja raz w
tygodniu 😉

a potem dżemowanie do godzin niedookreślonych w Piec Arcie, masakra 🙂

a, no i jeszcze koncerty wykladowców i ich znajomków. Nasze, uczniowskie
też, rzecz jasna 🙂

świetni ludzie ( z calego świata), wykladowcy też, atmosfera cudna, można
się ograć z różnymi sympatycznymi muzykantami, którzy upodobania mają
różne, więc bardzo inspirujące doświadczenie.

W 2007 warsztaty odbywaly się w lipcu, wydaje mi się, że co roku tak to
wygląda. Jakby co, obadajcie:

www.jazz.krakow.pl/warsztaty/

Zajęcia dla basistów i kontrabasistów prowadzili Willem von
Hombracht(przekochany i przemądry kontrabasista)oraz wspomniany już Karim i
parę spotkań z Bronkiem Suchankiem do tego.

Polecam. Mam nadzieję się wybrać w te wakacje. I spotkać tych ludzi- oni
wracają do Kraka… 🙂

Podziel się swoją opinią

13 komentarzy

  1. Serce rośnie jak widać taki zapał. Jeśłi się tam tez wybiorę to TYLKO
    pod wpływem tego posta.;)

  2. Fajne przedsięwzięcie, w pełni popieram 🙂 A jak się tam ma sprawa
    początkujących? Czy ktoś kto nie chodzi(ł) do muzycznej da sobie radę?

  3. są tacy bez szkoły muz., którzy dają sobie radę doskonale; są też tacy
    po szkołach, którzy sobie rady nie dają. To zależy od tego, do czego się
    zmierza poza szkołą.

  4. Wszystko ładnie cudnie dopóki nie zaglądnąłem do działu z cenami. Ale
    reszta kusząca 😀

  5. to są trwające kilka-kilkanaście dni warsztaty. Połączone z koncertami,
    jamami, spotkaniami towarzyskimi etc.

  6. Kurde, kumpel perkman na tym był. Ale jak widze tą cenę to zwątpiłem O.o a
    chętne bym się wybrał… za to może wpadne na jakiś jamm posłuchać

  7. spoko 😀 a może ktoś tam studiuje ? jak jest z rekrutacją ciężko się
    dostać ? BTW spoko są warsztaty jazzowe ja byłem na warsztatach ale 3
    dniowych i bardzo mi się podobało ale bylem za friko a tu w tej akademi ceny
    są wygurowane :/ zakwaterowanie bym miał ale 550zł to połowa kasy na móją
    nową gitarę :PP:D

  8. Jajo, możesz na dżemie nie tylko posluchać, ale i pograć 😉 wpadali tam
    często ludzie z zewnątrz, a że granie było praktycznie do rana, to nie było
    problemu, każdy, jeśli tylko chcial, to się zalapal.

    Scooby, ale o co pytasz??? o Szkolę Jazzu czy Akademię Letnią? Tak na
    wszelki wypadek- Letnia (!!! 😉 ) Akademia Jazzu-tak się tylko te warsztaty
    nazywają. To nie są studia 🙂

    Rekrutacja..hm. Na warsztaty wplacasz kasę i jesteś. Poziom był bardzo
    zróżnicowany. Jest na wstępie takie mini przesluchanie, mające na celu
    dobranie Ci odpowiedniego poziomem combo i zajęć z teorii. Byli ludzie raczej
    slabi/początkujący, jak również nieźli wymiatacze. No i ci „pośrodku”,
    rzecz jasna 🙂

    W każdym razie wszyscy świetnie się bawili 🙂

    A jeśli masz na myśli organizatora-Szkolę i „studia” na niej- nie ma chyba
    rekrutacji jako takiej…tzn jest jakieś przesluchanie, ale…wiesz, tam się
    grubą kaskę placi i się uczysz po prostu..

    No, kasa za warsztaty boli, ja nawet, o nieszczęsna, bylam o wlos od
    opchnięcia mego Fender (teraz bym tlukla glową o ścianę!), ale na
    szczęście udalo się w ostatniej chwili coś zorganizować. Z czystym
    sumieniem stwierdzam, że tej kasy warsztaty byly warte.

  9. Krakowska Szkoła Muzyki Rozrywkowej i Jazzu, Grzegorza Motyki.
    (www.jazz.krakow.pl)

Możliwość komentowania została wyłączona.