A oto drugie wydanie naszego nieemocjonującego konkursu dla leniwych!
Góra nagród
a także atrakcyjny prowadzący
oraz pani Magda, która czasem odsłania więcej niż kolejną spółgłoskę i
nie boi się „pocałować Pana”!
www.img189.imageshack.us/img189/4910/vidaguerraicecream.jpg
Zasady są proste, wystarczy zgadnąć nazwę zespołu oraz albumu, z którego
pochodzi okładka (w załączniku), której dzielnej reprodukcji nie chciało
mi się skończyć.
Oczywiście ci mniej leniwi leniwi mogą pokusić się o wysilenie wyobraźni i
odpalenie jakiegoś programu do obróbki grafiki celem własnoręcznej
interpretacji tego co autor miał na myśli!
Dziś poprzeczka zawieszona jest znacznie wyżej bo o ile „Tubular Bells” Mikea
Oldfielda każdy znać powinien to znać tą płytę ciężko choć jeszcze
ciężej zrozumieć czemu tak jest. Koniec tych pokrętnych, niepoprawnych
składniowo i interpunkcyjnie zdań. Do dzieła i powodzenia!
Premiata Forneria Marconi album: „Jet Lag”
Haha no to zaraz trzeba będzie podstawić nowy obrazek co by wszyscy mieli
szansę wziąć udział w zabawie:) Ale cieszy fakt, że nie wszyscy zatracili
poczucie jakiegokolwiek smaku. Oczywiście to ta płyta. Włoski zespół,
który miejscami mocno zrzynał między innymi z wczesnego Genesis ale
wychodziło im to naprawdę cudownie i zdołali wypracować własny,
niepowtarzalny styl łączący cechy symfonicznego rocka, jazzu… Sam krążek
dostałem od SoQuiet w prezencie a przywiozła mi go ze słonecznej Italii
czyli z samego źródła tych pięknych dźwięków.
Słówko o tytule płyty- Jet Lag to zwrot, którym określa się zjawisko
samolotu przelatującego nad linią zmiany daty. Coś dla kogoś, komu
zachciałoby się latać nad Pacyfikiem;)
https://www.youtube.com/watch?v=YWZybsPxCwg
https://www.youtube.com/watch?v=fFpdxc5nCWs
Serber zepsułeś całą koncepcję konkursu- teraz musi mi się chcieć
narysować coś w zamian:( I jak tu być leniwym…
Cóż mogę powiedzieć… przykro mi ;). Ze względu na to ze popsułem
konkurs to zrzekam się góry nagród.
A tak serio to tę płytę jakieś 10 lat temu wygrzebał mój kumpel w
markecie w koszu z kasetami i płytami „italo disco”. Do teraz nikt nie potrafi
powiedzieć skąd się tam wzięła.
Oto nowy obiekt konkursu:
http://www.img171.imageshack.us/img171/9339/album4l.pngPeter Gabriel – So („sold-out”)
Kylie Minogue – Body Language 😀
Dżizas dobijacie mnie. Chyba muszę wytoczyć najcięższe działa bo to
niepojęte. Oczywiście So było dosyć łatwe do odgadnięcia;) W końcu to
najbardziej popularna płyta Gabriela i nikomu nie trzeba jej przedstawiać:)
Każdy jeden kawałek to hicior.
http://www.img203.imageshack.us/img203/1589/61043548.jpgA teraz coś co musi wam choć trochę trudności sprawić:
http://www.img59.imageshack.us/img59/8718/album5.jpgHe he he 😉
Nikt?:( To może mała podpowiedź albo i dwie:
http://www.img514.imageshack.us/img514/8718/album5.jpgNa tej płycie znajduje się utwór, który na pewno znają użytkownicy
starszej daty oraz rodzice młodszych użytkowników:) Lecz znają go pod innym
niż oryginalny tytułem:)
Wiem, że konkurs jest dla tych, którym się nie chce ale ci, którym się
zachce dostaną całusa od Magdy 😀
Strasznie lamicie i chyba będę musiał dokończyć tą okładkę…
HA! 😀 (Procol Harum – Whiter Shade Of Pale)
Już myślałem że nikt nie wpadnie 😮 Problem tego konkursu polega chyba na
tym, że userzy boją się brać w nim udział!:D Naprawdę nikt nie chce
ponabijać sobie bezkarnie głupich postów albo pochwalić się
umiejętnością obsługi MSpaint?:D A może to ja taki straszny
jestem?:>
Oczywiście jest to „Whiter shade of pale” zespołu Procol Harum. Wspomnieni
przeze mnie starsi użytkownicy i rodzice tych młodszych znają tytułowy
utwór doskonale pod nazwą „Bielszy odcień bieli”.
https://www.youtube.com/watch?v=Mb3iPP-tHdA
Linia melodyczna to zrzyna (interpretacja maj as) przepięknej „Arii na strunę
G” J.S.Bacha.
https://www.youtube.com/watch?v=0MYzkBiJn5Y
Tekst zaś, jak utrzymuje autor, to ciąg luźnych skojarzeń i pasujących do
siebie słów. Istnieje jednak rzesza ludzi próbujących rozszyfrować
pokrętne wersy:)
Cały krążek utrzymany jest w dosyć melancholijnym nastroju typowym dla
zespołu. Przepiękne brzmienie mellotronu, organów hammonda, fortepianu i
głosu Garryego Brookera. Ciekawostką jest to, że w zeszłym roku zespół
reaktywował się i koncertuje po świecie:)
Byłem na ich koncercie nien pamiętam dokładnie ale z 10 lat temu w
Katowickim spodku…
wyszedłem, zażenowany, w Whiter shade of pale Matthew Fisher mylił się w
temacie jak dziecko…najgorszy koncert w moim życiu.
No cóż panowie chcieli dorobić do emerytury;) O tyle dobrze, że nie grają
podłączeni do kroplówek ;D
sumie ze starego składu grał tylko Gary Brooker i Matthew Fisher, a reszta to
jacyś młodzi goście totalnie bez jaj.