Victor Wooten
Jak go zobaczyłem,jego grę poczułem się jak niemowlę… bezradny i nic nie
umiejący.
Zainspirował mnie jednak i postanowiłem dorównać mu.
Taki mam zamiar który przeradzam w treningi.
Długo to będzie trwało ale zobaczymy.
Zainteresowanych odsyłam do linku a dalszych inspiracji szukajcie sami.
https://www.youtube.com/watch?v=CR6t47pV8Qc
https://www.youtube.com/watch?v=CR6t47pV8Qc
18 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
powodzenia, nie będzie łatwo :- )
To wiem ale aż beczeć się chce przy tym wymiataniu.
Oczywiście pewne rzeczy można wyuczyć ale technika pozostaje tylko do
opanowania przez (wieki, żart) lata ćwiczeń.
Prędzej brudzia z Hendrixem wypijesz! 😉
Ale ćwicz – na pewno nie zaszkodzi! 🙂
No jacha. Tak robię … ćwiczę, pukam i pstrykam i cuda wyprawiam.
Nad tymi wiekami to ja bym się jednak całkiem poważnie zastanowił 😉
Wooten mistrzem był jest i będzie, na dodatek jest jednym z niewielu basowych
bossów, których popisy nie wywołują u mnie odruchów wymiotnych 😉
Pięknie to skwitowałeś PSIexample.
Jeden z nielicznych, który jak gra solo, nie wygina się jakby uprawiał
szybki sex w kiblu na stacji benzynowej. Irytuje mnie strasznie takie wczuwanie
się na siłę – np jak ktoś testuje/bawi się efektem aby pokazać jak coś
tam brzmi.Dla mnie to porażka. Powyżej szacun za nie wyginajstwo.
którego popisy przyprawiają mnie o odruch wymiotny. 😮
Dziś złapałem się za „BASIĘ” i trzy godziny pykałem sobie.
Nawiasem mówiąc ciekawy bajer ten BR-900CD (www.roland.com/products/en/_support/dld.cfm?PRODUCT=BR-900CD&iRcId=1812322&dsp=1)
Rythm Editor od Rolanda.
Polecam.Kto jeszcze nie ma niech wypróbuje.
Nagrywałem swoje wypociny ale w/g mnie jeszcze wstyd pokazać.
http://www.img585.imageshack.us/img585/4601/picture0016f.jpgSczezłem! 😀 😀 😀
Paluchy masz jak murarz albo rolnik 😀
Wykończenia wnętrz.Świeżo po pracy byłem.
Przypierd…cie się czegoś?
Czy wyglądam na rolnika?
Palce mam po ojcu który był akordeonistą,klawiszowcem i jakoś mu to nie
przeszkadzało
więc nie wiem po co te stwierdzenie.
Ty pewnie całego do nosa wkładasz. he he.taki żarcik.
Pozdrawiam.
Co jest złego w byciu rolnikiem? :F
Proszę panowie, spokój, pax, pax, pax…
Dobrze mówisz… spoko basiory bo…
Odbiegamy od tematu.
Żałuję bo na 2 tyg. rozstałem się z móją basią i brakuje mi jej.
Sir.Zakwas narobił mi śliny swoimi coverami za co szacun Zakwasie.
To śmieszne ale ćwiczenie palców „bez gitary” też wspomaga naukę
szybkości poszczególnych slap&plucków.
Przepraszam, może się nie znam, ale czym kieruje się basista strojący ADGB
czyli posiadający zaledwie 7 dźwięków poniżej zwykłej gitary w
standardzie? Oczywiście jak dla mnie to on może się stroić do wysokiego C,
ale nie bardzo rozumiem skąd się bierze u basistów wirtuozów awersja do
niskich czestotliwości.
Niższe częstotliwości gorzej ze sobą współbrzmią, słabiej brzmią
akordy, ergo do solowego grania lepiej nadają się dźwięki ciut wyższe.
Cóz, nie jestem w stanie tego pojąć bo strojenie basu ADGB jest takie jak 4
struny mojego 7 strunowego elektryka. A to tylko 7 półtonów niże niż
standardowe strojenie gitary. Do czego zmierzam? Do tego, że chłop grał na
basie w którym było tylko 7 dźwięków poniżej zakresu zwykłej gitary.
To dla mnie trochę tak jakby zamówić mega laskę z agencji po to aby z nią
pogadać 😉 Oczywiście nikomu nie bronię, proszę bardzo tylko ciężko mi
zrozumieć jak ludzie rezygnują z meritum dokonanego wyboru. Mnie najbardziej
w basie pociągają basowe dźwięki
Mi na przykład ciężko zrozumieć jak to się dzieje, że ludzie kupują
siedmiostrunowe gitary, kiedy mogliby kupić sześciostrunowe i po prostu
nastroić niżej.
Ale moje niezrozumienie jest natury filozoficznej, a Twoje wynika z
niedouczenia – dźwięki gitary basowej potrzebują dużo większej skali,
żeby brzmieć naturalnie. Dlatego właśnie Wooten, mimo faktu, że stroi
ADGC, gra na gitarze basowej. (pomijam taki prozaiczny fakt – że jest basistą
i mu się łatwiej gra na tym instrumencie)