Wśród „basoofkowiczów” wciąż pojawiają się nowi adepci basowania, dla
których nawet informacje zupełnie wydawałoby się, oczywiste – mogą być
wiedzą pożądaną.
Okazuje się, że „ściągi dla leniwych basistów” to jednak dość
zaawansowana wiedza, a jak człowiek nie zdaje sobie sprawy z jej braków, to
trudno mu ją samodzielnie uzupełnić, szukając informacji np. w
internecie.
Słusznie zauważyli niektórzy z Was, Siostry i Bracia „basoofkowicze”, że
każdy kurs – nawet najbardziej podstawowy, zakłada z góry, że kursant już
coś wie!
A on nie wie!… I nawet nie zdaje sobie z tego sprawy…
Moja firma nadal trzyma mnie z dala od pracy w trosce o móją formę w pełni
sezonu (teraz jestem na urlopie), więc spróbuję w tym wolnym czasie
stworzyć coś typu:
„Co chcielibyście wiedzieć o basowaniu, ale zawsze wstydziliście się
zapytać…”
Co Wy na to?
Jak dla mnie bomba! Przeczytam z zapartym tchem! 🙂
Zapowiada się nieźle. Nawet jak już ktoś posiada tą wiedzę, to warto
zweryfikować swoje informacje.
Tak czułem, że Zwierzynka się pierwszy na to rzuci:D
JarekM: bo ja jestem w trakcie systematyzowania i weryfikacji swojej wiedzy. A
że dziś dzień dogłębnego studiowania
http://www.studybass.com/ to prequel
tubasa będzie dokładnie tym co jest mi potrzebne 🙂 I się pochwalę, że
już przynosi to efekty (coprawda na razie bardziej wiedzowe, ale to przecież
wstęp do obsługiwania instrumentu równie ważny jak same ćwiczenia – te
też już dziś były, żeby nikt na mnie nie naskakiwał ;P)
Twoja wiedza i doświadczenie są bardzo wartościowe dlatego będę kibicował
temu wydawnictwu.
Mógłbym nawet pomóc, jeśli by to było potrzebne i mile widziane (chodzi mi
głównie o szatę graficzną Twojej „ściągi”).
Przyda się coś takiego, jak najbardziej! 🙂
Jest to inicjatywa godna pochwały (;