Wspominałem już albo tutaj, albo na „basscity”, że jednym z utworów, jakie
zagramy na kolejnej „jazzowej środzie” w kawiarni jeleniogórskiego ODK
będzie AU PRIVAVE Charliego Parkera.
To bardzo popularny standard o typowo be-bopowej „skaczącej” linii melodyczne
i poszarpanej frazie. Wykonywało go dziesiątki wykonawców, w różnych
opracowaniach, na różne składy i w najróżniejszych tempach.
Ten standard jest znakomitą szkołą dla chcących grać jazz z kilku jeszcze
powodów:
Istnieją nagrania oryginalnych wykonań kompozytora w składzie z innymi
gwiazdami tej muzyki; łatwo dostępne są zapisy nutowe zarówno tematu, jak i
autorskich improwizacji; cały utwór jest be-bopowym bluesem, opartym na
zmodyfikowanej – w charakterystyczny dla modern jazzu sposób – harmonii
typowego dwunastotaktowca!
Dla moich duchowych braci – Leniwych Basistów zamieszczam
poniżej filmik z nagraniem, a jeszcze niżej linki do nutek w kluczu
wiolinowym na instrument C oraz w basowym na nasz ulubiony
instrument, basiórkę.
Pole do popisu mają miłośnicy strojenia w drop C…
Chociaż ja po prostu zagrałem całość oktawę wyżej, czyli w prawidłowym
brzmieniu, bo zapewne nie wszyscy Bracia Basiści orientują się, że
kontrabas i gitara basowa transponują zapis nutowy o oktawę w dół…
Ot – ciekawostka taka…!
: )
https://www.youtube.com/watch?v=dvdQYSWOobc
EDIT: Jeszcze mała uwaga! Improwizować można spokojnie na harmonii w dowolny
sposób uproszczonej, byle o be-bopowym i bluesowym jednocześnie
charakterze…
I to dla mnie byłego skrzypka jest piękną cudną perełką za którą Ci
serdecznie senkju.
Bo cały czas mam jakąś trudność w nauczeniu się biegłym notacji w kluczu
basowym.
Wiem wiem najwyższa pora.
A to piękna wskazóweczka taki wektor motywator.
Dzięki
Hajaszek
Również wielkie dzięki! Ostatnio masowo przyswajam taką muzykę i mam
wrazenie, że za rogiem czai się fascynacja jazzem i szukam takich
materiałów żeby się co nieco oswoić, nawet zapisałem się na lekcje z
teorii i kształcenia słuchu bo po 7 latach uczenia się samemu poczułem się
jak muzyczny jaskiniowiec walący maczuga o ścianę jaskini;) W pewnym
procencie Twój blog Tubasie przyczynił się do podjęcia przeze mnie takich
kroków 😀
Super że nuty też wrzucasz 🙂
Apropos: z jakiego programu korzystasz? Ja z Denemo, w którym mogę ustawić
sobie marginesy tak jak w wordzie i wtedy nie wychodzi mi przy drukowaniu (tak
jak u ciebie) że pół taktu jest na marginesie, aż do fizycznego brzegu
kartki, czego żadna drukarka nie wydrukuje…
@Hajaszek, u mnie ostatnio saksofonistka przyniosła nuty i się 3x
zastrzegała że piano napisała „normalnie” ale saksofon w przesunięciu a nie
brzmiące (saksofon altowy), i mówi „na to przesunięcie to patrzcie tak samo
jak w kluczu basowym też jest o tercję przesunięte od normalnego”, riposty
chyba się domyślasz? „Nie, nie, to w kluczu basowym jest normalnie, a w
wiolinowym jakoś dziwnie przesunięte”
Jak ja przyniosłem kiedyś nuty to nikt nie wiedział co z nimi zrobić.
Nuty piszę w ENCORE i już się do niego przyzwyczaiłem, chociaż nie jest
zbyt popularnym edytorem, mimo że bardzo wszechstronnym. Drukując z niego
można ustawić wszystko, ale ja konwertuję na PDF co ogranicza możliwości
ustawień, za to pozwala „widzieć je” na każdym komputerze…
Posiadacze drukarek nie zadrukowujących 100% formatu A4 powinni ustawić sobie
dopasowanie do mniejszej powierzchni zadruku i po problemie!
😀