Mając szerszą perspektywę lepiej się widzi pewne tendencje ogólne!
Dla mnie taka perspektywę stworzyło uczestniczenie w życiu obu istniejących
„konkurencyjnych” forów basowych – naszej „basoofki” i „basscity”, do którego
początkowo zaglądałem tylko szukając konkretnych informacji(nawiasem
mówiąc, najczęściej tam ich jednak nie znajdowałem) .
Sprowokowany, o ile dobrze pamiętam, przez „Steva Rondla” zarejestrowałem
się u tej „konkurencji”, gdzie spotkałem całą gromadkę „basoofkowych”
znajomków i wciągnąłem się powoli w klimat także tamtej ekipy…
Na czym polega zasadnicza różnica – poza zewnętrzną formą, zależną od
silnika forum:
Tam użytkownikami są niemal wyłącznie basiści grający w różnych
zespołach, doświadczeni i o niemałych umiejętnościach, a ponieważ wielu z
nich już nagrywało i wydawało płyty – znają się z nagrań, z koncertów
oraz prywatnych spotkań.
Oczywiście nie wszyscy są „asami”, a większość z nich studiuje, uczy się
lub pracuje w różnych zawodach, traktując granie jako bardzo ważną
część życia (często najważniejszą), ale nie wyłączną.
Grają bardzo różną muzykę, z przewagą „metalu” (zresztą rewelacyjnie
wykonywanego, starannie aranżowanego i niemal perfekcyjnie nagranego) –
chociaż są też jazzmani, rockowcy, „chałturnicy” weselni czy odjechani
progresywnie eksperymentatorzy.
Oczywiście i na naszym forum nie brakuje reprezentantów tych grup, ale ze
względu na masowość użytkowników oraz popularność wśród
początkujących „bassmanów”, rozpoczynających dopiero swoje granie,
„basoofka” bardziej nastawiona jest na pomoc, poradnictwo, wskazywanie dróg, a
kontakt z wpisami bardziej zaawansowanych basistów służy „prostowaniu
ścieżek” – często także życiowych!
Na „basscity” nie ma litości dla leniwych i mało bystrych – mówiąc
delikatnie!
My przytulimy do piersi i damy szansę każdemu chętnemu… Może z któregoś
wyrośnie kiedyś Krzysztof Ścierański czy Marcus Miller…!
No i teraz o tych tendencjach ogólnych:
Na obu forach olbrzymią przewagę mają studenci i niedawni absolwenci
wyższych uczelni różnego stopnia („basoofka” dodatkowo, ze względu na swój
masowy charakter, gromadzi także młodzież od 14 roku życia) .
Zauważyłem duży szacunek dla zdecydowanych poglądów na muzykę i życie
oraz dla tzw. wyższych wartości, np. życia uczuciowego, Rodziny,
szczerości, uczciwości, itp.
Wszyscy żyją w ciągłym stresie finansowym, ale gotowi są na duże
wyrzeczenia dla polepszenia jakości swojego sprzętu muzycznego, a dobry
sprzęt używany nigdy długo nie czeka na nabywcę.
Koleżeńskość i poczucie wspólnoty, należenia do „rodziny” basowej ma
duże znaczenie i rzuca się w oczy, niezależnie od wykonywanej muzyki.
Duże poczucie humoru i wszechstronne zainteresowania pozamuzyczne to też
cecha wspólna basistów.
Powiem jedno – jesteśmy elitą, a przynajmniej wyraźnie widać, że po
osiągnięciu pewnego poziomu bardzo się staramy.
W sumie „przeciętny” forumowicz to zdeklarowany wyznawca tradycyjnych
wartości etycznych, kawaler szanujący szczere związki uczuciowe, muzyk
zakochany w swoim instrumencie, wiek około 30 lat, w ciągłej pogoni za
groszem…
No, koniec tej socjologii…
I jak, pasuje Wam taki obrazek?…
😀
_ .. w ciągłej pogoni za groszem…_
To określenie dzisiaj pasuje do mnie jak nigdy.
Wracam sobie zadowolony z nowym zakupem – dwa głosniki Eminence – gdy w
okolicach pięknego NIeborowa wysoczyła mi sarna i …..
Błotnik
Zderzak
tzw. grill
chłodnica wody
chłodnica klimy
wentylatory
reflektor
kierunkowskaz
i dwa dni roboty
A sarna ile się będzie leczyć? Czy też tzw. dziczyzna na obiad? 😛
Jak odstawiłem samochód i za jakieś 25 minut wracałem (już kumpla
samochodem) to ktoś ją sprzątnął.
Na pewno nie nadawała się do leczenia.
zawstydzasz mnie 😀
No, „macius” nie kryguj się tak, tylko pięknie ukłoń i odmaszeruj podnosić
poziom, żeby równać w górę…!
Oszczędzisz na paliwie…
Tubas.
Żarty żartami a paliwo paliwe.
Dobrze, że mam kumpla, który jest właścicielem szrotu!
Tubas.
Żarty żartami a paliwo paliwem.
Dobrze, że mam kumpla, który jest właścicielem szrotu!
Ja bym powiedział, że średni wiek to jednak tak około 25 lat jednak niż
30.
No, chyba że, tubasie, aż tak bardzo zawyżasz samemu wiek
tych kilkuset użytkowników, że wychodzi Ci 30. 😉
Jestem współtwórcą „Bogurodzicy”…!
😀
ja nawet nie znalem tamtego forum ale na pewno zajze na nie:) i sam porownam
A ja tekst pisałem.
W pełni się zgadzam z tym co napisałeś w tym miłym artykuliku
W sumie, to bardzo ciekawy opis. Sam już niejednokrotnie zauważyłem, że
basiści, z którymi miałem przyjemność rozmawiać, to ludzie na poziomie i
nieraz mnie zastanawiało, czy ja mam takie szczęście, czy jest tu jakiś
wspólny mianownik. Może niskobrzmiący rytm dostraja nasze mózgi w taki
sposób? 😉
Gdyby tak kolega Palik dodał do naszych profili pole na wpisanie daty
urodzenia, to może dałoby się tę średnią wieku podać dokładniej 🙂