Kurcze ,zamiast na bieżąco napisać,to teraz torchę uleciało z głowy.
String Project zagrał.A jakże.OPoczątek był tak nerwowy,że ..hej.
i tak,kiedy zwykle każdy sobie wszystko przygotowuje tym razem musiałem
mieć oczy dookoła głowy.A to przynieś piec,potem kontrabas,wszystkie
kable,trza podłaćzyc a tu nie styka ,tam za krótki.Słowem adrenalinki było
sporo.
Jakby był mało,skrzypaczce nie chciała się trzymać przystawka.No dobra, z
opóżnieniem ale w końcu zaczęlismy.
…W sumie… Dobry to pomysł,żeby grać z młodymi,tyle w nich energii,ale
jednocześnie,jakiejś takiej pokory wobec dźwięków.Graliśmy większość
moich kompozycji a także
moje aranże,głównie ludowizny.Ludzie początkowo słuchali jakby tak od
niechcenia.W końcu to dosyć niecodzienne były dzwięki.Jednak sytuacja się
rozwijała , i na koniec nie chcieli nam ludziska
pozwolić skończyć.No,sekcję mam taką,o jakiej dawno marzyłem-słuchający
perkusista i bardzo sprawny kontrabasista.Na dobry początek-jest dobrze!
Supcio, że znowu piszesz. Zaanonsowałeś występ połtorej miecha temu i
zapadłeś się pod ziemie.
Ponarzekałeś, że młodzież niesamodzielna jest 🙂
I…. długo nic, cisza…
Jakby publika was zlinczowała 😉
Nie śledziłem tego od początku, grasz tam na kontrabasie?
w tym projekcie na pianinie
Tak na pianie.na kontrabasie gram w Waves.
Właśnie zerknąłem w stronkę. Ja nie przepadam za taką muzą raczej, ale
Wasze kawałki mnie wciągnęły niesamowicie klimatycznymi aranżami.
Przesłuchałem od razu wszystkie:)
No to ,gdy tylko będą gotowe nastepne nagrania,myslę,że też Ci się
spodobają.